Rodzima ojczyzna Semitów i rasa semicka

Fragmenty opublikowanej pod koniec drugiej wojny światowej "Historii antysemityzmu", począwszy od korzeni ludu Izraela aż po współczesne autorowi wydarzenia

Rodzima ojczyzna Semitów i rasa semicka

Eugenio Zolli

Historia antysemityzmu


ISBN: 978-83-240-1504-7
wyd.: Wydawnictwo Bratni Zew 2011

Spis wybranych fragmentów
RODZIMA OJCZYZNA SEMITÓW I RASA SEMICKA
Prehistoryczna Palestyna
Żydzi
„WSTRĘT” EGIPTU

RODZIMA OJCZYZNA SEMITÓW I RASA SEMICKA

Każdy kto interesuje się problematyką antysemityzmu powinien najpierw zrozumieć, czym jest semityzm. Niezbędne będzie do tego zapoznanie się z tematyką języków semickich i zachęcamy cierpliwego czytelnika do skorzystania z rozdziału zatytułowanego Języki semickie, znajdującego się w suplemencie do niniejszej książki.

Zbieżności zachodzące pomiędzy wspomnianymi językami pozwalają przypuszczać, że ludy, które się nimi posługiwały, utrzymywały bezpośrednie i długotrwałe kontakty. Fakt ten nie dostarcza nam jednak żadnych innych informacji, a próba wyciągnięcia z niego innych wniosków nie znalazłaby naukowego poparcia. Języki semickie wykazują jednak pewne podobieństwa, ze ściśle antropologicznego punktu widzenia uznaje się, że posługujące się nimi ludy nie tworzą jednej, wyróżniającej się i jednolitej rasy. „Tak naprawdę nie istnieje rasa semicka”, stwierdził Adolphe Lods z Sorbony.

Dzieje potomków Noego w Księdze Rodzaju (Rdz 10) świadczą, iż pod koniec drugiego tysiąclecia p.n.e. Żydzi mają — jak twierdzi Giorgio Levi Della Vida — świadomość ścisłych podobieństw pomiędzy rodami, dziś określanymi jako semickie (do których należeli również sami Żydzi). Podobieństwa te, podobnie jak w przypadku ludów indoeuropejskich, czyli grupy etnicznej, z którą porównanie jest najbardziej oczywiste, jak również w przypadku Semitów, widoczne są przede wszystkim w językach, których pokrewieństwo zostało zaobserwowane już na samym początku badań naukowych nad ludami semickimi. Jednak, samo w sobie podobieństwo językowe nie jest wystarczającym dowodem jedności etnicznej, która w przypadku Semitów, podobnie jak w przypadku ludów indoeuropejskich, jest bardziej postulatem niż możliwym do dowiedzenia faktem; co więcej, nie znaleziono do tej pory nadrzędnego kryterium antropologicznego, które wyróżniałoby rasę semicką. Podczas gdy pewnym i oczywistym rozróżnieniem jest odróżnienie rasy semickiej od rasy czarnoskórej czy negroidów, lub od rasy mongolskiej czy mongoloidalnej, jednak nie jest już tak jasne rozróżnienie Semitów od tak zwanych Chamitów lub od przedstawicieli ludów indoeuropejskich, czy od ras kaukaskich. Jednakowoż (pomijając problem substratów etnicznych ewentualnie znajdujących się wcześniej na terenach zajmowanych przez Semitów), jasne jest, że istnieniu indywidualności językowej Semitów musi odpowiadać, chociażby w sensie ogólnym, jakaś indywidualność etniczna. Innymi słowy, Semici, w jakimś jeszcze niesprecyzowanym momencie prehistorii, wychodząc z bliżej jeszcze nie ustalonych rejonów, musieli — tworząc rodzaj bloku — oddzielić się od innych podobnych im grup ludzkich — ludów indoeuropejskich, azjatyckich, Chamitów — zanim doszło do kolejnego podziału, który doprowadził do wyróżnienia się poszczególnych ludów i języków semickich, z którymi mamy do czynienia w epoce historycznej.

Jeżeli chodzi o rasy, które zamieszkiwały starożytny Wschód — w tej kwestii wypowiedział się profesor Martin Noth w jednej ze swoich prac, która ukazała się w 1940 — nie udało się do tej pory ustalić nic konkretnego i niewiele będziemy w stanie się na ten temat dowiedzieć, biorąc pod uwagę fakt niezliczonych transmigracji, które od najdawniejszych czasów mają miejsce w strefie Azji Przedniej. Mając na uwadze przepływ ludów, które w dawnych czasach przemierzyły ten teren, nie ma podstaw do przeprowadzenia jakiejkolwiek dedukcji dotyczącej czasów antycznych w oparciu o obserwacje ras dzisiaj zamieszkujących te tereny. Na starożytnym Wschodzie nie istniały ważniejsze, wydzielone grupy ludzi. Pomiędzy poszczególnymi rejonami istniały przeróżne relacje, w związku z czym konieczne jest rozdzielenie grupy języków od grupy ras. Nasza znajomość języków i grup językowych starożytnego Wschodu nie daje nam możliwości kompetentnego wypowiedzenia się ani w kwestii istnienia, ani rozprzestrzenienia się określonych ras. Antropologiczne badania przeprowadzone na odnalezionych szkieletach, datowanych i systematycznie uporządkowanych, mogłyby dostarczyć nam nie podlegających dyskusji dowodów w kwestii ras; prawda jest jednak taka, że dysponujemy jedynie znajomością pojedynczych faktów i brakuje nam sekwencji, powiązanych logicznie obserwacji.

Na skraju starożytnego Wschodu znaleziono ślady obecności pochodzących z Egiptu ludzi czarnoskórych, z drugiej strony znaleźć można ślady przedstawicieli ras śródziemnomorskich, a nawet rasy armeńskiej, szczególnie w północnej Syrii. Również rasa nordycka ma swoich przedstawicieli wśród ludności starożytnego Wschodu.
Pojęcie ludu łączy się z pojęciami historycznymi; ludy to grupy osób, które mają wspólną historyczną przeszłość i historyczne istnienie; stają się one podstawowymi elementami tego samego historycznego procesu stawania się, bez konieczności należenia do tej samej rasy.

Historia starożytnego Wschodu jest historią ludów starożytnego Wschodu. Zabytki piśmiennicze są historycznymi wspomnieniami ludów, a nie ras.
Związek łączący ludy, z językowego punktu widzenia zwane semickimi, nie jest związkiem krwi, ale historyczno-kulturową zależnością. Można teoretycznie mówić o języku protosemickim, a konkretnych podstaw do tego dostarcza nam szczegółowa analiza formalnej i etymologicznej budowy słów i tekstów. Interesujące okazuje się również porównanie religii ludów określanych mianem Semitów. W celu lepszego zrozumienia religijnej myśli żydowskiej należy przeprowadzić analizę i porównanie idei, praktyk i wierzeń religijnych.

Badając religijność biblijną można dostrzec tło wierzeń charakterystycznych dla ludów koczowniczych, w szczególności dla Arabów beduińskich. Bardzo interesujące jest zestawienie tekstów biblijnych ze starożytnym, arabskim pogaństwem, zaproponowane nam w znakomitym dziele Wellhausena.
Z kolei Curtiss, ojcowie Jaussen i Savignac przybliżają nam praktyki Beduinów i Fellahów palestyńskich i syryjskich.

Gustav Dalman w jednym ze swoich wielkich dzieł opowiada nam o sposobach pracy i zwyczajach różnych ludów semickich w dzisiejszej Palestynie. Terminologia, zachowania, zwyczaje, wierzenia, sposoby i narzędzia pracy, przysłowia, powiedzenia, wszystko to dostarcza materiałów do zestawień i porównań.

Z kolei Dhorme proponuje nam swoje dzieło, w którym próbuje zrekonstruować religię Żydów koczowników. Pozycja ta stara się zrekonstruować formę religii obecnej w plemionach żydowskich przed Mojżeszem, czyli formę religii będącą częścią duchowego skarbu ludów, które mówiły spokrewnionymi ze sobą językami, a konkretniej językami semickimi.

Ignazio Guidi, doskonały włoski semitysta, spróbował w jednym ze swoich pism, które ukazało się w 1879, wskazać prawdziwą ojczyznę Semitów. Wysunął on przypuszczenie, że była nią Babilonia, jednak dostarczone przez niego dowody, mimo iż trafne i naukowe, nie okazały się wystarczająco przekonywujące. Tak też fakt, iż w językach semickich nie istnieje jedno, wspólne słowo na określenie góry, nie dowodzi wcale, że Prasemici nie znali gór, ponieważ również słowa takie jak księżyc, człowiek, chłopiec, syn, różnią się między sobą w poszczególnych językach semickich. Dzieło to ma jednak nieocenione znaczenie dla dalszych badań.

Trzeba przypomnieć również, co w 1910 roku zauważył znakomity niemiecki semitysta, Theodor Nöldeke, że wyrażenia, które powtarzają się w wielu językach semickich od starożytności, nie mogą być traktowane jako dziedzictwo prymitywnego języka protosemickiego. Można je natomiast uważać za będące wynikiem dokonanych w bardzo odległych czasach transmigracji z jednego języka do drugiego. Materiał porównawczy, a z nim możliwości tworzenia hipotez, kurczy się więc znacząco.

Wiele osób traktuje Arabię jako pierwotną ojczyznę Semitów. Znane są też hipotezy, według których ojczyzną Prasemitów miałaby być Afryka, Kaukaz lub Armenia. Inni twierdzą, że ojczyzny Semitów powinno się szukać na brzegach Zatoki Perskiej. Niektórzy francuscy badacze, Clay i Moret (por. Adolphe Lods, Israël, dès Origines Au Milieu du VIII siècle, Paris 1930, p. 187) jako ojczyznę Semitów wskazują Syrię, prowincję Damaszku oraz Mezopotamię. Powyższa niejednomyślność jasno pokazuje, że poruszamy się po mało stabilnym terenie.

Sytuacja wcale nie poprawia się, jeżeli zadamy sobie kolejne pytania: kim byli pierwsi mieszkańcy Palestyny? Do jakiej należeli grupy etnicznej? Czy też: Jaka była prehistoryczna Palestyna?

dalej >>

opr. ab/ab

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama