Kochaj swoją płodność

Samookaleczanie często jest odwróceniem uwagi od czegoś innego, nigdy nie usuwa zasadniczego problemu.

Jason: Wprost uwielbiam oglądać reklamy środków antykoncepcyjnych. Uśmiechnięte modelki radośnie podrygują na bieżni, a baletnice tańczą w leśnej kniei do dźwięków kojącej muzyki, podczas gdy głos w  tle mamrocze mało znaczące szczegóły o wylewach krwi do mózgu, udarach, zawałach i  nudnościach. Szkoda, że reżyserzy nie każą tancerkom w  spódniczkach baletowych odgrywać tych właśnie scen. Tego typu reklamy mają tyle wspólnego z rzeczywistością, co reklamy leków na choroby weneryczne, w których jadąca na rowerze górskim kobieta wydaje się być niezwykle podekscytowana perspektywą umówienia się z facetem chorym na opryszczkę narządów płciowych. Sprawiają wrażenie tak zakochanych, że jeszcze chwila, a widz zacznie żałować, że sam się nie zaraził.

Media wykonały kawał „dobrej” roboty, przedstawiając antykoncepcję jako coś tak naturalnego dla kobiecego ciała, jak woda, jedzenie i tlen. Zawsze reklamuje się ją jako wyzwolenie spod jarzma sposobu, w jaki twoje ciało tak niefortunnie funkcjonuje. Gdy na rynek trafia nowa pigułka antykoncepcyjna albo inny tego typu środek, spece od reklamy mówią coś w rodzaju: „Teraz kobiety otrzymały nowy sposób na doświadczenie większej wolności reprodukcyjnej, bez konieczności martwienia się o bla, bla, bla”. Najnowszym trendem jest spożywanie syntetycznych hormonów, żeby pozbyć się tych okropnych miesiączek.

Kochaj swoją płodność

A  zatem płodność to naprawdę coś bardzo złego? Czy kobieta nie powinna raczej przyjmować leków wtedy, kiedy jest chora, a nie kiedy jest zdrowa? Wiele kobiet nie zdaje sobie sprawy, że sprzedaż hormonalnych pigułek antykoncepcyjnych to przemysł wart wiele miliardów dolarów. Gdy gra toczy się o  taką stawkę, trudno się dziwić, że etyce tego biznesu nieodłącznie towarzyszą kontrowersje i zepsucie oraz niewielkie zainteresowanie zdrowiem kobiet. Przykładowo, na twórców zastrzyków antykoncepcyjnych (Depo-Provera) rząd federalny nałożył karę w wysokości 2,3 miliarda dolarów za nielegalne promowanie leków.

W   przemyśle farmakologicznym firmy zatrudniają przedstawicieli handlowych, którzy mają reklamować lekarzom ich produkty. Zazwyczaj tego typu spotkania biznesowe odbywają się w gabinetach lekarskich. Przedstawicieli firmy Pfizer złapano na sponsorowaniu lekarzom drogich rozrywek. Chcąc nakłonić medyków do przepisywania takich farmaceutyków jako Depo-Provera, przedstawiciele handlowi Pfizera opłacali ginekologom grę w golfa, masaże i wycieczki. Na szczęście, rząd złapał firmę na gorącym uczynku (po raz czwarty w ciągu ubiegłej dekady) i będzie teraz monitorował ich strategie marketingowe27.

Tymczasem w  większości gabinetów ginekologicznych wiszą plakaty przedstawiające wyłącznie szczęśliwe modelki, które z  promiennym uśmiechem zachwalają najnowsze środki antykoncepcyjne. Crystalina: Siedząc w kolejce do położnika, zauważyłam na ścianie wielki plakat informujący kobiety o zagrożeniu osteoporozą. Zaraz pod nim stał stojak z ulotkami reklamującymi Depo-Proverę. Uważam to za niezłą ironię, biorąc pod uwagę, że FDA opatrzyła ten zastrzyk „czarnym kwadratem ostrzegawczym”, ponieważ osłabia kości i  może powodować osteoporozę. Obok plakatu o osteoporozie wisiał jeszcze inny, przypominający kobietom, żeby badały się pod kątem raka piersi. Oczywiście, metr dalej była reklama pigułki antykoncepcyjnej, która zwiększa ryzyko zachorowania na nowotwór piersi28.

Zgodnie z  prawem firmy farmaceutyczne produkujące pigułki antykoncepcyjne muszą na ulotce każdego farmaceutyku umieścić informację o  możliwych skutkach niepożądanych. Informacje te przeważnie zapisane są ściśle medyczną terminologią, mikroskopijnym drukiem. Kobiety nie zadają sobie trudu, żeby to przeczytać, bo są- dzą, że to lekarz powinien je poinformować o możliwych zagrożeniach. Jednakże większość lekarzy zostawia odrobienie pracy domowej i podjęcie samodzielnej decyzji pacjentkom.

Pewna młoda kobieta po tym, jak Jason wyjaśnił potencjalne skutki uboczne pigułki antykoncepcyjnej, wysłała mu maila:

Pamiętam, jak mówiłeś, że nie chcesz niczego, co mogłoby zaszkodzić twojej żonie. Kiedy to powiedziałeś, zauważyłam, w jaki sposób patrzy na ciebie twoja żona — z takim spokojem, szczęściem i miłością. Wie, że może na ciebie liczyć, a  to wspaniałe uczucie. Chciałabym w przyszłości czegoś takiego dla siebie.

Mam nadzieję, że w taki właśnie sposób będziesz się odnosiła do swojego ciała. Jeśli naprawdę je kochasz, żyj zgodnie ze sposobem, w  jaki zostało stworzone. Nie ma żadnej potrzeby, byś łykała czy wszywała sobie sztuczne związki chemiczne i przedmioty, żeby uczynić się niepłodną. Ciało kobiet zostało idealnie stworzone. Jej płodność to wspaniały dar, a nie jakieś zaburzenie, które trzeba leczyć sztucznymi hormonami płciowymi.

W  czasie ciąży łono kobiety staje się tabernaculum życia. Nie wszyscy wiedzą o  tym, że kobiety nie zachodzą w ciążę w czasie stosunku. Do zapłodnienia dochodzi zazwyczaj po wielu godzinach, a nawet dniach od niego. Jak zauważa dr Alice von Hildebrand, „Bóg niejako «dotyka» kobiecego ciała, umieszczając tę nową duszę w świątyni jej łona”29. A gdyby tak kobiety uznały, że ich płodność jest raczej darem aniżeli zagrożeniem?

Rewolucja seksualna wpoiła wielu kobietom, że powinny być wyzwolone, by móc uprawiać seks niczym playboy — przy minimalnym zaangażowaniu uczuciowym i  bez ryzyka zajścia w  ciążę. Trudno to nazwać wyzwoleniem seksualnym. Wyzwoleniem jest myśl, że twoje ciało zostało stworzone w idealny sposób. Jeśli nie jesteś gotowa na dziecko, rozwiązaniem nie jest uprawianie seksu i branie pigułek. Jest nim czekanie z seksem, aż będziesz gotowa na macierzyństwo.

Taka propozycja mo że wydać się nazbyt uproszczona, rozważ jednak, jaka mądrość kryje się w prostocie. Pewna kobieta odniosła się do tego w następujący sposób:

Jestem wolontariuszk ą w centrum kryzysowym dla kobiet w ciąży. Kiedyś przyszła do nas pewna szesnastolatka, żeby sprawdzić, czy przypadkiem nie zaszła w ciążę. Czekając z nią na wynik, patrzyłam, jak się trzęsie i jest bliska płaczu. Kiedy okazało się, że wynik jest negatywny, zaczęła płakać i śmiać się jednocześnie, skacząc z radości. Zapytałam ją, z czego tak się cieszy. Spojrzała na mnie jak na zupełną kretynkę i tonem w stylu „o matko, co za idiotka”, w którym specjalizuje się tak wielu nastolatków, odparła: „Jestem za młoda na dziecko”. Pochyliłam się w jej stronę i powiedziałam: „Jesteś więc również za młoda, żeby robić to, z czego potem biorą się dzieci”. Przez dłuższą chwilę wpatrywała się we mnie z otwartymi ustami i wstrzymując oddech, a potem powiedziała bardzo cicho: „Nikt mi wcześniej tego nie powiedział”30.

Kobiety nie muszą żyć w strachu przed ciążą. Pewien samotny mężczyzna wyznał: „W przypadku dziewczyny poznanej w barze zawsze budzę się zlany potem, martwiąc się, czy nie zaszła w ciążę”31. Po co żyć w tak panicznym strachu przed seksem? Powinnyśmy skakać z  radości na  myśl o teście ciążowym. Nasze serca powinny tętnić wyczekiwaniem. Powinnyśmy myśleć: „Jeśli okaże się, że jestem w ciąży, nie będę mogła się doczekać, żeby powiedzieć rodzicom. Dam im parę malutkich niebieskich bucików i zobaczę, jaka będzie ich reakcja!”. Jeśli ogarnia cię pusty śmiech na taką myśl i  nie cieszy cię perspektywa pozytywnego wyniku testu ciążowego, odłóż seks na dzień, kiedy razem z tobą na wynik będzie czekał twój mąż.

Poza tym, jeśli szukasz tego jednego, antykoncepcja raczej ci w tym nie pomoże. Nie trzeba być szczególnie bystrym, żeby zauważyć, że wielu mężczyzn odkłada małżeństwo na później, jeśli może cieszyć się seksem bez ponoszenia obowiązków związanych z  ojcostwem. Pomyśl, o ile poważniej mężczyźni — i kobiety też — podchodziliby do seksu, gdyby akt współżycia oznaczał tworzenie nowego życia! Nie bez powodu życie i miłość zostały w naturalny sposób zjednoczone w łonie kobiety. Co Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela.

Jeśli kobieta nie szanuje tego, w  jaki sposób jej ciało zostało stworzone, natura zaczyna się buntować. Pewna młoda kobieta wyznała nam, że przespała się ze swoim chłopakiem przed jego wyjazdem na studia. Powiedziała: „Chciałabym cofnąć czas i jeszcze raz to przemyśleć. To było prawie tak, jakbym chciała go przekonać, żeby się ze mną ożenił, ale on nie był zainteresowany”. Okazało się, że jest w ciąży, jednak w Planned Parenthood32 powiedziano jej, że test ciążowy jest negatywny. Chcąc uczcić wynik, urządziła z przyjaciółmi mocno zakrapianą imprezę. Dalej pisze:

Jakiś tydzień później obudziłam się w nocy ze strasznymi skurczami. Mama mojej koleżanki z  pokoju jest pielęgniarką i pomogła mi trafić na ostry dyżur. Tam powiedziano, że poroniłam, i przyjęto mnie do szpitala na rozszerzanie i łyżeczkowanie.

Kiedy kobieta prowadzi życie seksualne, a jednocześnie ma nadzieję, że nie zajdzie w ciążę, żyje w sprzeczności. Jeśli jest przeciwna nowemu życiu, co się stanie, gdy zdarzy się „wpadka”? Często kobietom wmawia się, że mogą po prostu przerwać ciążę i żyć dalej.

Czy to naprawdę jest aż takie proste? Skoro aborcja rozwiązuje „problem”, to czemu badania wykazują, że u kobiet, które decydują się na aborcję, ryzyko popełnienia samobójstwa w  ciągu roku od jej dokonania jest siedmiokrotnie wyższe niż u matek, które urodziły33? Pewien badacz zauważył istotną tendencję dotyczącą wielu z  tych samobójstw: ogromna ich liczba wydarzyła się w okresie od siedmiu do dziesięciu miesięcy po aborcji. Stwierdził: „Może to mieć związek z  negatywną reakcją «rocznicową», związaną ze spodziewaną datą porodu abortowanego dziecka”34. Kobiety, które dokonały aborcji, częściej niż matki, które urodziły, potrzebują hospitalizacji psychiatrycznej35.

Pewna kobieta tak wspomina dzień, w którym planowała poddanie się aborcji. Powiedziała: „Poproszono mnie do sali, w której przeprowadzano aborcje. Słyszałam, jak jakaś kobieta histerycznie szlocha na sali pooperacyjnej. To wspomnienie do dziś mnie prześladuje”36. Przejmujący płacz tej kobiety sprawił, że bohaterka cytowanej historii uciekła z kliniki i postanowiła urodzić dziecko. Tym, które podjęły inną decyzję, często trudno się pozbyć poczucia winy.

Kochaj swoją płodność
fragment pochodzi z książki:

Jason i Crystalina Evert

Jak znaleźć tego jedynego
i samej się nie zgubić

ISBN: 978-83-7516-735-1
wyd.: Wydawnictwo Święty Wojciech 2015

Skutki aborcji nie dotyczą jedynie sfery emocjonalnej. Pewna kobieta napisała do mnie z prośbą, żebym podzielił się jej historią z innymi kobietami:

Z  powodu aborcji trzykrotnie urodziłam wcześniaki, z czego nasze drugie dziecko przyszło na świat o siedem i pół tygodnia za wcześnie, bo moja szyjka macicy została uszkodzona na skutek aborcji. Ostatnio przeszłam całkowite usunięcie macicy i wszystkie możliwe komplikacje wywołane aborcją, a jestem po czterdziestce. Aborcja nie jest więc prostym sposobem na pozbycie się „problemu”. Ona stwarza nowe. Ciąża to nie jest najgorsza rzecz, jaka może się przytrafić kobiecie. Powiem szczerze, złapałam chorobę przenoszoną drogą płciową (chlamydię) i dokonałam aborcji, a patrząc wstecz, gdybym miała wybrać jedno z dwóch, wybrałabym chorobę. Na chorobę dostałam leki, natomiast aborcja w  niewidzialny sposób ukształtowała moją przyszłość. Zmieniła to, jakim rodzicem miałam być dla moich przyszłych dzieci. Zmieniła sposób, w jaki postrzegam siebie samą i moją matkę, zerwała też moją relację z Bogiem. Jak mogłabym kiedykolwiek stanąć przed Nim z tym, co zrobiłam? Zaczęłam więc brać leki na własną rękę i doprowadziłam do autodestrukcji.

Dlaczego ci, którzy promują „wolność wyboru”, nigdy nie publikują takich historii? Często ignoruje się również fakt, że także ojciec abortowanego dziecka będzie cierpiał na skutek straty. Po sześciu latach od aborcji jego dzieci pewien mężczyzna powiedział: „Za każdym razem, kiedy widzę dzieci mniej więcej w tym samym wieku, co tych dwoje, które straciłem, płaczę, bez względu na to, w jakim miejscu się znajduję... w kościele, w supermarkecie, w parku, w bibliotece. Chcę je zawołać po imieniu”37. Dla dobra nas wszystkich, musi być jakiś lepszy sposób radzenia sobie z niechcianą ciążą niż aborcja.

Jeżeli dokonałaś aborcji, wiedz, że Bóg chce cię uzdrowić, wybaczyć ci i dać ci łaskę, żebyś mogła wybaczyć samej sobie. Poszukaj pomocy na takich stronach jak www.dosc-milczenia.blogspot.com lub duchowaadopcjadziecka.wordpress.com. Znajdziesz tam współczucie i wsparcie, a nie potępienie czy wstyd.

27 S. Hoholik, Pfizer Must Pay $2.3. Billion: Upper Arlington Man Helped Blow Whistle on Drugmaker's Marketing, „Columbus Dispatch” (3 września 2009 r.).

28 World Health Organization, IARC Monographs Programme Finds Combined Estrogen-Progesteron Contraceptives and Menopausal Therapy Are Carcinogenic to Humans, news release (29 czerwca 2005 r.); „Physician's Desk Reference” (Thomson, Montvale NJ. 2006); Collaborative Group on Hormonal Factors in Breast Cancer and 100 239 Women without Breast Cancer from 54 Epidemiological Studies, „Lancet” 347, nr 9017 (22 czerwca 1996 r.) s. 1713-1727; C. Kahlenborn et al., Oral Contraceptive Use as a Risk Fator for Premenopausal Breast Cancer: A  Meta-Analysis, „Mayo Clinic Proceedings” 81 (październik 2006 r.), s. 1290-1302.

29 A. von Hildebrand, op. cit., s. 78.

30 Zob. www.fructusventris.stblogs.org

31 B. Dafoe Whitehead, D. Popenoe, op. cit.

32 Organizacja amerykańska promująca edukację seksualną, dostęp do antykoncepcji i aborcji (przyp. tłum.).

33 M. Gissler et al., M. Gissler et al., 94: Register Linkage Study, „British Medical Journal” 313 (1996), s. 1431-1434; cf. B. Garfinkle et al., Stress, Depression and Suicide: A Study of Adolescents in Minnesota, University of Minnesota Extension Service, Minneapolis 1986, cyt. za: D.C. Reardon, The Abortion/Suicide Connection, „The Post-Abortion Review” 1, nr 2 (lato 1993 r.).

34 D.C. Reardon, Abortion is Four Times Deadlier Than Childbirth, „The Post-Abortion Review” 8, nr 2 (kwiecień — czerwiec 2000 r.).

35 D. Reardon et al., Psychiatric Admissions of Low-Income Women Following Abortion and Childbirth, „Canadian Medical Association Journal” 168 (2003): s. 1253-1256.

36 A. Woodhull, Testimonies True to Life, Human Life Alliance, advertising supplement (2001), s. 10.

37E-mail od ojca do Human Life Alliance (humanlife.org).

opr. ab/ab







« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama