Znaczenie lęku

Fragment książki "Jak uwolnić się od lęku"

Znaczenie lęku

Wunibald Müller

JAK UWOLNIĆ SIĘ OD LĘKU

tłumacz: Urszula Poprawska

ISBN: 978-83-7767-135-1
wyd.: WAM 2012

Wybrany fragment
Wstęp
I. Znaczenie lęku
   Lęk jest wszędzie

I. Znaczenie lęku

Lęk jest wszędzie

Od kiedy postanowi łem napisać książkę o lęku, stałem się bardziej wyczulony na zwierzenia ludzi na temat ich własnego lęku. Pewna rehabilitantka, dowiedziawszy się, że jestem psychoterapeutą, stwierdziła, iż jest to profesja z przyszłością, gdyż dzisiaj wielu ludzi odczuwa lęk, wywołany niepewną sytuacją ekonomiczną. Mówiła o panice, która ogarnia wiele osób. Zakonnica rozważająca opuszczenie swego zgromadzenia zwierzyła mi się z lęku, który odczuwała na myśl o tym, jak taką decyzję przyjmie jej matka. Nauczyciel, który wziął urlop zdrowotny, chcąc podreperować swój stan psychiczny poprzez terapię i dodać swemu życiu barw, obawiał się, że jeśli wróci w dawne środowisko, odżyją stare konflikty. Wielki lęk wyczuwa się wszędzie, kiedy na świecie powstaje realna groźba konfliktu wojennego, którego bezpośrednie skutki zagrażają wszystkim, jak po zamachu terrorystycznym na World Trade Center w Nowym Jorku 11. września 2001 czy wiosną roku 2003 przed wybuchem wojny w Iraku.

W jednym z wywiadów udzielonych czasopismu „Die Zeit” historyk Jean Delumeau zapytany, czy istnieje takie zjawisko, jak potencjał „lęku wędrującego” — ponieważ w ostatnich czasach lęk zdaje się coraz częściej i szybciej zmieniać swą postać, raz objawiając się jako lęk przed AIDS, innym razem jako lęk przed zalewem cudzoziemców, kiedy indziej znów jako lęk przed chorobą wściekłych krów — odpowiada:

Do tej listy mo żna jeszcze dorzucić lęk przed krachem na giełdzie. Współczesny człowiek nie ma jasnej świadomości, co oznacza słowo «lęk». Lęk to głęboki, wewnętrzny niepokój przed zagrożeniem nieokreślonym, niekonkretnym, strach natomiast to stan mający swój konkretny powód. Ludzie boją się bezrobocia, BSE oznacza wstrząs dla zachodnioeuropejskiego rolnictwa, lecz czy jest to powód do lęku? Niedowierzam wielkim słowom. Lęk jest stałym towarzyszem ludzkości. Każdy lęk jest w ostatecznym rozrachunku lękiem przed śmiercią. Jean-Paul Sartre miał rację, mówiąc: «Kto nie odczuwa lęku, nie jest normalny». Istnieje lęk przed końcem świata przekazywany z pokolenia na pokolenie i od czasu do czasu nasilający się z powodu konkretnych wydarzeń. Myślę tu o lęku przed skażeniem jądrowym, skażeniami środowiska, przed zmianą klimatu na świecie.

Tak że psychoanalityk Rollo May, którego poglądy wywodzą się z nurtu tradycji filozoficznej Sorena Kierkegaarda i Paula Tillicha, dokonuje rozróżnienia pomiędzy lękiem a strachem. Podaje on taki oto przykład: lęk, który ktoś odczuwa, gdy ważna dla niego osoba przejdzie obok, nie odezwawszy się słowem, nie jest tak silny jak strach, gdy dentysta sięga po wiertło, aby rozpocząć borowanie zęba. Dręcząca myśl, że jest się lekceważonym (w pierwszym przypadku) może jednak niepokoić przez cały dzień i jeszcze odbijać się w snach, podczas gdy strach przed dentystą kończy się z chwilą opuszczenia fotela, choć w danej chwili był silniejszy. Lęk uderza w samo sedno psychiki człowieka — w jego poczucie wartości siebie, w jego samoocenę. Strach natomiast lokuje się raczej na peryferiach naszej egzystencji. Da się go zobiektywizować, tak że dana osoba może spojrzeć na swój strach z boku. W odróżnieniu od tego nie potrafimy sobie wyobrazić naszego życia tak, by lęk znalazł się poza granicami ludzkiego odczuwania, poza naszą egzystencją. Dlatego lęk jest przyczyną poważnych cierpień objawiających się somatycznie.

opr. ab/ab

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama