Obietnica Boga

Jesteśmy chrześcijanami 2000 lat później. Czy jeszcze pamiętamy o Bożej obietnicy? Czy jeszcze czekamy na to samo, na co czekali chrześcijanie z czasów św. Piotra?

Jesteśmy chrześcijanami. Również do nas mówi św. Piotr w swoim Liście:

Nie zwleka Pan z wypełnieniem obietnicy – jak niektórzy są przekonani, że Pan zwleka – ale on jest cierpliwy w stosunku do was.

Jesteśmy chrześcijanami 2000 lat później. Czy jeszcze pamiętamy o Bożej obietnicy? Czy jeszcze czekamy na to samo, na co czekali chrześcijanie z czasów św. Piotra?

Dobrze sobie uświadomić, że z punktu widzenia Boga, czas nie ma znaczenia:

Niech dla was, umiłowani, nie będzie tajne to jedno, że jeden dzień u Pana jest jak tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień.

Na co więc z taką niecierpliwością czekali pierwsi chrześcijanie? Jaką obietnicę zostawił również nam Jezus?

To obietnica nowego nieba i nowej ziemi.

Chrześcijaństwo bez świadomości tego, że czekamy na nowe niebo i nową ziemię jest jakieś jałowe, płaskie i mało perspektywiczne. Trzeba nam uczyć się od małych dzieci radości oczekiwania na Święta również w tym najbardziej ludzkim odruchu, gdy nie potrafią się doczekać, jakie dostaną prezenty.

Pozwól mi Boże w czasie tego Adwentu na nowo uświadomić sobie, że moje życie tu i teraz na ziemi jest oczekiwaniem na Twój obiecany prezent dla mnie. Nie mam pojęcia, co dokładnie znajdę po jego odpakowaniu, ale jestem pewien, że będzie dla mnie i nas wszystkich wielką radością:

Pan sam szczęściem obdarzy,
a nasza ziemia wyda swój owoc.
Sprawiedliwość będzie kroczyć przed Nim,
a śladami Jego kroków zbawienie.

Szczęść Boże

Andrzej Cichoń

Rozważanie napisane na 10 grudnia 2017 roku

opr. ac/ac

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama