Czy wierzę, że Chrystus może uleczyć moją duszę i ciało?
Mdr 1,13-15; 2,23-24; 2 Kor 8,7.9.13-15; Mk 5,21-43
Duchu Święty, przyjdź!
Jezu, z Twoją pomocą rozpoczynam rozważanie tekstu biblijnego, który Kościół podaje na XIII Niedzielę Zwykłą.
Słowa Pana Jezusa świadczą o wielkiej trosce o kobietę, która cierpiała na krwotok. Musimy zauważyć, że Chrystus dzieli nasze życie na dwie sfery: duchową i cielesną. Nie przekreśla jednak żadnej. Jedna nie może istnieć bez drugiej.
Jezus przede wszystkim mówi: „Idź w pokoju”. Uzdrawia w ten sposób duchowo. Pokój Chrystusowy to nie „święty spokój”, ale pokój serca, stan bez grzechu. Gdy odstępujemy od kratek konfesjonału, słyszymy: „idź w pokoju i nie grzesz”. Powinniśmy poczuć wtedy wielki spokój serca, łaskę, której dostąpiliśmy od Pana. Zdrowie duchowe jest bardzo ważne, pozwala zachowywać prawo moralne i oprzeć się wszelkim pokusom ciała.
Chrystus oprócz słów dotyczących życia duchowego wypowiada także zdanie: „bądź uzdrowiona ze swej dolegliwości”. Jezus jest także uzdrowicielem ciała, ma władzę uleczyć nas z chorób. Zdrowie fizyczne jest również bardzo ważne. Jeżeli mamy zdrowe ciało, to możemy iść i głosić Ewangelię Jezusa Chrystusa wszystkim ludziom na całym świecie.
Po tych kilku słowach skierowanych do kobiety cierpiącej na krwotok jesteśmy pewni, że Chrystus nie tylko ma władzę odpuszczania grzechów – wprowadzania pokoju w życie człowieka, ale także leczenia fizycznych dolegliwości.
Przemyślę w tym tygodniu:
1. Czy wierzę, że Chrystus może uleczyć moją duszę i ciało?
2. Czy modlę się o łaskę czystego serca?
3. Czy jestem wdzięczny Bogu za zdrowie?
Powyższa refleksja została zaczerpnięta z książki Kajetana Rajskiego „Wsłuchani w Słowo. Refleksje na niedziele i święta roku B” (Biblos 2011)
opr. aś/aś