Wybór fragmentów wypowiedzi ks. Jana Twardowskiego związanych z Wielkim Postem i Wielkanocą
ISBN: 978-83-7516-262-2
wyd.: Wydawnictwo Święty Wojciech 2010
Stale boimy się czegoś z zewnątrz nas. Dzieci boją się ciemnego pokoju, kota syjamczyka, który ma czerwone oczy i rzuca się na człowieka; pewien profesor bał się konia, że kopnie go w czasie wakacji. Boimy się rzeczy małych, dużych, chorób, raka; w czasie okupacji niemieckiej baliśmy się Niemców, w czasie okupacji komunistycznej baliśmy się komunistów. Na pewno zagrożenia z zewnątrz są, ale na dobrą sprawę mamy bać się samych siebie. To my jesteśmy straszydłami. Stale wyrywamy się Bogu, wyrywamy się z kochającej nas ręki. Diabeł to jest ten anioł, który wyrwał się z ręki Pana Boga. Wyrwał się sam.
Odrywamy się stale, ale wciąż mamy powracać. Życie we wnętrzu jest stałą walką, stałym odchodzeniem i przychodzeniem do Boga. Nie potrafi my inaczej. Od Boga odrywa nie tylko grzech, ale zmęczenie, głupota, fantazje. Nawet modlitwa jest walką. Człowiek walczy ze zmęczeniem, by nie spaść z klęcznika, nie myśleć w czasie modlitwy o czymś innym.
Nigdy nie można być pewnym samego siebie. Święty Piotr był tak pewny, że nigdy nie zgrzeszy, a zgrzeszył.
Powracanie jest najważniejsze: rachunek sumienia, spowiedź, wzruszenia, świąteczny dar łez.
opr. aw/aw