Zespół Jarzębina od innych kandydatów na przebój Euro 2012 odróżniał się nie tylko stylem muzycznym. Autentyzm pań z Kocudzy widać w szczegółach, zignorowanych przez showbiznes
Co odróżnia zespół Jarzębina od innych, które przepadły w konkursie na przebój naszej piłkarskiej reprezentacji? Czy tylko ludowość? Zdecydowanie nie tylko. Również — co brzmi zapewne paradoksalnie — święte obrazy. Liderka Jarzębiny Irena Krawiec wraz ze swoją mamą, także śpiewającą w zespole, zostały sfotografowane na tle świętych obrazów Jezusa w koronie cierniowej i Matki Bożej.
Przyznaję, to widok bezcenny. Za wszystko inne — jak w pewnej reklamie — można zapłacić kartą Master Card. Przypuszczam, że we wsi Kocudza Druga, skąd pochodzi zespół Jarzębina, na ścianach wielu, jeżeli nie wszystkich domów wiszą święte obrazy. Dla mieszkańców jest to zapewne naturalne jak słońce na niebie. A co najważniejsze, święte obrazy nie służą tylko ozdobie mieszkań, ale zapewne są wyrazem wiary. Piosenka „Koko Euro spoko” może się podobać lub nie, ale jedno jest pewne — powstała w krainie, gdzie na ścianach wiszą święte obrazy.
opr. mg/mg