Mówił do wszystkich

Cotygodniowy komentarz z Przewodnika Katolickiego (34/2002), po wizycie Jana Pawła II w Polsce

Wydarzeniem minionego tygodnia w Polsce, i nie tylko, była niewątpliwie pielgrzymka Ojca Świętego do naszego kraju. Zagraniczni komentatorzy zauważali, że u nas Papież odzyskuje siły, że jest mniej zmęczony, jakby zdrowszy. Cztery dni, które spędził w naszym kraju, również nam dały nową energię, a ponadto nadzieję, siłę do próby podejmowania tego, co wydaje się być niemożliwym do zrealizowania. Ojciec Święty po raz kolejny wzruszył nas swoją dobrocią, miłością do każdej z ponad dwóch milionów osób, które były na krakowskich Błoniach i milionów skupionych przy ekranach telewizorów oraz głośnikach radioodbiorników. Mówił, jak to wielokrotnie podkreślał, do wszystkich. Mówił w słowach prostych, dla wszystkich zrozumiałych. Słuchali go katolicy i ludzie, jak choćby przedstawiciele rządu, którzy deklarują się jako niewierzący. Jak te nauki przyjmiemy, jak je przyjmą ministrowie i premier lewicowego rządu?

Pielgrzymka miała też aspekt materialny. Dla niektórych pojawiła się okazja na zrobienie dobrego interesu. I tak, nawet rozrywkowe kolorowe tygodniki dołączały obszerne dodatki związane z pielgrzymką Ojca Świętego. Media prześcigały się w relacjonowaniu, walczyły o słuchaczy i widzów, po raz pierwszy wykorzystując pobyt Ojca Świętego w Polsce. Niektórym nie wyszło to na dobre, bo na przykład dziennikarz I programu telewizji publicznej, który relacjonował sprzed budynku kurii arcybiskupiej w Krakowie, robił wrażenie, jakby czasem nie wiedział, o czym mówi.

To wszystko nie jest jednak tak bardzo istotne. Dla nas katolików najważniejsze jest to, że papieska pielgrzymka jest dla nas kolejnym pozytywnym wstrząsem, który — miejmy nadzieję — pozostawi w nas trwały ślad. Oby papieska nauka nie poszła w zapomnienie, co się już w kraju rodaków Papieża nie raz zdarzało.

Autor był szefem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w rządzie prof. Jerzego Buzka


opr. mg/mg



« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama