O zorganizowanym wypoczynku dla ubogich dzieci z Litwy, Ukrainy, Białorusi, Kazachstanu i Polski
W tym roku po raz szósty Stowarzyszenie Matki Bożej Królowej Pokoju i Pojednania zorganizowało letni, dwutygodniowy wypoczynek dla ubogich dzieci z Litwy, Ukrainy, Białorusi, Kazachstanu i Polski. Organizatorom jak co roku zależało przede wszystkim na tym, by dzieci zwiedziły jak najwięcej miejsc, a w rezultacie, aby mogły jak najlepiej poznać ojczyznę swoich przodków. Tegoroczny wyjazd, trwający od 8 do 21.07.2007 r. był jednak szczególny, ponieważ wraz z trzydzieściorgiem dzieci wyjechała grupa wolontariuszy z Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego, którzy za cel postawili sobie przybliżenie dzieciom wizerunku Pana Boga uśmiechniętego, kochającego Ojca, otwartego na wszystkich i każdego z osobna, który w rzeczywistości mógł się wydawać wielu dzieciom Kimś bardzo odległym.
Zrodził się zatem pomysł, aby motywem przewodnim wakacji uczynić Słońce. Był to temat dobry z wielu względów: Słońce posiada przecież jak najbardziej pozytywny wydźwięk: jest ciepłe, kojarzy się z wakacjami i wolnym czasem, a ponadto Słońce to najjaśniejszy obiekt na niebie, dostarczający niezbędnej energii wszystkim mieszkańcom Ziemi, czy to tym znajdującym się na Ukrainie, czy Białorusi czy w dalekim Kazachstanie.
Przez dwa tygodnie pielgrzymowania po Polsce (zwiedziliśmy m.in. Białystok, Różanystok, Świętą Lipkę, Gietrzwałd, Malbork, Jastarnię, Hel, Toruń, Licheń, Czernice, Częstochowę, Beskid Śląski, Loreto), postanowiliśmy przeto zmierzać w kierunku Słońca - tego na niebie, którego czasem brakowało i Tego w niebie, które cały czas nad nami czuwało.
Staraliśmy się szukać wielu analogii łączących Pana Boga ze Słońcem. Opowiadaliśmy na przykład o tym, że kiedy chmury przesłonią niebo, Słońca nie widzimy, ale jednocześnie mamy świadomość, że ono wciąż tam jest. Podobnie jest z Panem Bogiem, którego czasem przesłaniają nam nasze złe skłonności, przyzwyczajenia, nałogi, ale mimo to On czuwa nad nami niezmiennie bez względu na to, co uczynimy i do jakiego stopnia zbłądzimy. Innym przykładem na nieustanną miłującą Obecność było to, że słońce świeci dla wszystkich: i dla grubych i dla chudych, czarnych i białych, dobrych i złych - dla wszystkich bez wyjątku. Tak samo jest z Panem Bogiem, który nie jest zarezerwowany tylko dla wybrańców.
Te i wiele innych ciekawych analogii pomogły nam zobrazować dzieciakom jak dobry i kochający jest Bóg - cel został osiągnięty!
Dzieci aktywnie włączały się w śpiewy, modlitwę (codziennie odmawiały 3 części Różańca Świętego) i zabawy a podczas całego pobytu przygotowywały słoneczne przedstawienie, wystawione ostatniego dnia w Zespole Szkół Katolickich im. Matki Bożej Miłosierdzia w Białymstoku dla wszystkich dobroczyńców, dzięki którym mogły spędzić dwa tygodnie wakacji w Polsce.
Wakacje były wspaniałym doświadczeniem dla wszystkich: dla dzieci, wolontariuszy i organizatorów. Uśmiechnięte buzie nucące poznane na wyjeździe piosenki, wspólne zabawy, a później łzy rozstania - to wszystko na długo pozostanie w pamięci, ale najważniejsze to nie zapomnieć o tym co od początku było naszym celem i... nieprzerwanie zmierzać Ku Słońcu.
opr. aw/aw