Po co czcić konkretny kościół? W święto Katedry św. Piotra (w kalendarzu liturgicznym przypada 22 lutego) wyrażamy wdzięczność Bogu za misję powierzoną Apostołowi Piotrowi i jego następcom. Warto, abyśmy pomyśleli o trwałości i nieprzemijalności Kościoła.
W święto Katedry św. Piotra (w kalendarzu liturgicznym przypada 22 lutego) wyrażamy wdzięczność Bogu za misję powierzoną Apostołowi Piotrowi i jego następcom. „Katedra” to dosłownie tron biskupa stojący w kościele będącym matką diecezji, z tej racji nazywanym właśnie „katedrą”. Stanowi symbol władzy biskupa, w szczególności jego „magisterium”, to znaczy ewangelicznego nauczania, którego jako następca Apostołów ma on strzec i przekazywać dla dobra całej wspólnoty chrześcijańskiej. Kiedy biskup obejmuje Kościół partykularny, który został mu powierzony, to — w mitrze na głowie i z pastorałem w ręku — zasiada na katedrze. Z tego miejsca jako nauczyciel i pasterz będzie przewodził w ziemskiej pielgrzymce wierzących, we wzroście ich wiary, nadziei i miłości.
Pierwsze wzmianki o celebrowaniu święta Katedry św. Piotra pochodzą już z III wieku. Różni się ono od innego ważnego wydarzenia liturgicznego — rocznicy męczeńskiej śmierci Apostoła (29 czerwca) — jego narodzin dla nieba. Od końca III wieku termin natale episcopatus oznacza rocznicę objęcia przez św. Piotra stolicy biskupiej, zaś od IV stulecia święto Katedry św. Piotra nosi nazwę Natale Petri de cathedra.
W połowie V wieku święto było obchodzone w Rzymie u św. Piotra wraz z wigilią w obecności papieża i biskupów. Pierwsze formularze mszalne święta Katedry św. Piotra pochodzą z sakramentarza gelazjańsko-frankońskiego z końca VIII wieku.
Uroczystość Katedry św. Piotra była znana i podtrzymywana również w Galii. Wymieniają ją galijskie księgi liturgiczne oraz sakramentarze gelazjańskie VIII wieku. Właśnie tą drogą uroczystość powraca do Rzymu w końcu X stulecia po pięciowiekowej nieobecności. Jego oficjalne obchody — w randze święta — zatwierdzono jednak dopiero w 1558 roku za pontyfikatu papieża Pawła IV wraz z bliźniaczym wspomnieniem rodem z Syrii. Oba koegzystowały aż do reformy kalendarza liturgicznego, która miała miejsce w roku 1960. Tak więc przez kilka wieków obchodzono dwa święta Katedry św. Piotra: jedno 22 lutego z myślą o Rzymie — siedzibie papieży, drugie 18 stycznia na chrześcijańskim Wschodzie ze stolicą w Antiochii — pierwszego biskupstwa św. Piotra. W XX wieku uznano za stosowne pozostawienie tylko rzymskiego wspomnienia, tym bardziej że według wczesnych przekazów chrześcijanie właśnie 22 lutego przywoływali na pamięć śmierć pierwszego spośród Apostołów. Liturgia katolicka przejęła i uświęciła zwyczaj wywodzący się od pogan, którzy w tym dniu oddawali cześć zmarłym rodzicom, krewnym i znajomym. Chrześcijanie uznali tę okoliczność za dobrą sposobność, aby dać odpór pogańskiemu świętu, ustanawiając 22 lutego dniem wspomnienia odejścia do wieczności Zastępcy Chrystusa na ziemi.
Katedra jest symbolem władzy i w kontekście Piotrowym odnosi się do zwierzchnictwa nadanego mu przez Chrystusa Pana — prymatu (pierwszeństwa) w kierowaniu Kościołem opartym o wiarę Apostoła. Dobrze znamy odnoszące się do tej prawdy wersety biblijne: „Ty jesteś Piotr [czyli Skała] i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie” (Mt 16,18-19); „Szymonie, Szymonie, oto szatan domagał się, żeby was przesiać jak pszenicę, ale Ja prosiłem za tobą, żeby nie ustała twoja wiara. Ty ze swej strony utwierdzaj twoich braci” (Łk 22,31-32); „«Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?». Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje!»” (J 21,15).
W święcie Katedry św. Piotra czcimy władzę, którą Chrystus powierzył Apostołowi, a która w jego rzymskiej katedrze posiada swój symbol, dostępny ludowi obraz i swój kościelny wyraz. Począwszy od III wieku wielki afrykański biskup św. Cyprian posługiwał się tym słowem dla wykazania władzy, jaką Kościół rzymski czerpie z Katedry Piotrowej, skąd — jak mówił męczennik — wypływa jedność hierarchii. Gdy zaś chodzi o święto Katedry, wystarczy, że przytoczymy jedno zdanie z trzech kazań przypisywanych św. Augustynowi: „Poprzednicy nasi nadali temu ustanowieniu dzisiejszego święta miano Katedry, ponieważ, jak podają, Apostoł Piotr pierwszy tę stolicę biskupią zajmował. Słusznie więc Kościoły tak czczą pochodzenie tej stolicy, którą Apostoł objął dla dobra Kościołów”.
Wybrany przez Chrystusa jako „skała”, na której zbudowany jest Kościół, rozpoczął swoją posługę w Jerozolimie po wniebowstąpieniu Pańskim i po zesłaniu Ducha Świętego. Pierwszą „siedzibą” Kościoła był Wieczernik (jest wysoce prawdopodobne, że w tej sali, gdzie również Maryja, Matka Jezusa, modliła się razem z uczniami, było specjalne miejsce zarezerwowane dla Szymona Piotra). Następnie siedzibą Piotra stała się Antiochia, miasto położone nad rzeką Orontes, w Syrii, w ówczesnych czasach trzecia metropolia imperium rzymskiego po Rzymie i Aleksandrii w Egipcie. Pierwszym biskupem tego miasta, ewangelizowanego przez Barnabę i Pawła, gdzie „po raz pierwszy nazwano uczniów chrześcijanami” (Dz 11,26), był Piotr. Martyrologium Rzymskie przed reformą kalendarza odnotowywało również specjalne obchody Katedry św. Piotra w Antiochii. Stamtąd Opatrzność poprowadziła Piotra do Rzymu, gdzie zakończył swój bieg w służbie Ewangelii męczeństwem. Dlatego siedziba w Rzymie, która otrzymała największy zaszczyt, przyjęła na siebie również posługę, jaką Chrystus powierzył Piotrowi, aby był w służbie wszystkich Kościołów partykularnych celem budowania wiary i jedności całego Ludu Bożego.
Siedziba w Rzymie została w ten sposób uznana za siedzibę następców św. Piotra, zaś „katedra” Biskupa Rzymu reprezentuje katedrę Apostoła, któremu Chrystus kazał paść całą swoją owczarnię. Potwierdzają to najstarsi ojcowie Kościoła, jak na przykład św. Ireneusz, biskup Lyonu, który w swoim traktacie Przeciw herezjom opisuje Kościół w Rzymie jako „największy i najstarszy, uznawany przez wszystkich..., założony i zbudowany w Rzymie przez dwóch najczcigodniejszych Apostołów, Piotra i Pawła”. I dodaje: „Z tym Kościołem, z racji jego najznakomitszego pochodzenia, musi zgadzać się Kościół powszechny, to znaczy wierni, którzy gdziekolwiek się znajdują”.
Z kolei Tertulian stwierdza: „Ten Kościół w Rzymie, jakże jest błogosławiony! Sami Apostołowie wlali w niego swoją krew, całą doktrynę” (Napomnienia dla heretyków, 36). Katedra Biskupa Rzymu reprezentuje nie tylko jego posługę wspólnocie rzymskiej, ale również jego misję przewodzenia całemu Ludowi Bożemu.
Po pierwsze myślimy o katedrze w jej wymiarze materialnym, to znaczy o tych szczątkach katedry, na której Apostoł zasiadał, kiedy przewodniczył zebraniom wiernych. We wszystkich bowiem wspólnotach chrześcijańskich tron biskupa doznawał wielkiego szacunku. Po dziś dzień kościoły, w których rezyduje i rządzi biskup, nosi nazwę kościoła katedralnego, najczęściej podniesionego do rangi bazyliki. Dawniej w tym dniu biskupi chętnie świętowali dzień swojej ordynacji.
Kwestia autentyczności materialnej wspomnianej relikwii, jak i doczesnych szczątków pierwszego papieża wiąże się ze wspaniałym pomnikiem z brązu, który na polecenie papieża Urbana VIII został wykonany przez mistrza Berniniego w absydzie bazyliki św. Piotra i nosi nazwę „ołtarza katedry”. Monumentalne dzieło XVII-wiecznego architekta — wzniosły baldachim wsparty na czterech wijących się ku niebu kolumnach — przywołuje na pamięć to, co katedra symbolizuje: powagę i władzę pasterza i nauczyciela, który siedzi na katedrze (Petri sedes). Katedra ta jest ujmowana i rozważana bardziej w początkach jej utworzenia i w tradycji Kościoła aniżeli w swojej materialnej istocie: bardziej przypomina biskupstwo św. Piotra w Rzymie aniżeli cześć dla materialnego tronu Apostoła. A to, co wchodzi w rachubę i co jest wzruszające, to właśnie uczczenie tej „katedry”, która — jak stwierdził Paweł VI — „widziała, jak następowało po sobie tyle systemów, teorii, rozmaitych i sprzecznych ze sobą hipotez, walących się jedne po drugich, a ona jedyna nadal stoi i od dwu tysięcy lat daje pewność wielkiej katolickiej rodzinie. Bo już tu na ziemi dane jest ludziom poznać pewne niewzruszone i najwyższe prawdy: prawdy jedynie prawdziwe i kojące lęki i niepokoje ludzkiego umysłu”.
Warto zwrócić uwagę jeszcze na jeden wymiar święta obchodzonego w dniu 22 lutego. Chodzi o docenienie niezastąpionej i opatrznościowej funkcji magisterium kościelnego, które w nauczaniu papieskim znajduje swój najbardziej uprawniony wyraz. Gdy ze czcią odnosimy się do magisterium hierarchicznego, oddajemy cześć Chrystusowi, jedynemu naszemu Nauczycielowi. Jedynie od Niego pochodzi to słowo, które objawia Ojca. Od Niego pochodzi prawda, która wyzwala, która wskazuje drogi zbawienia. Od Niego jedynie pochodzi Duch Święty, który ożywia wiarę i miłość w Jego Kościele. On także ustanowił narzędzie pewne, którego przeznaczeniem jest przekazywać i zabezpieczać Jego naukę; uczynił to przez nadanie Piotrowi i Apostołom mandatu przekazywania z całą powagą i pewnością swojej myśli i swojej woli. Gdy więc ze czcią odnosimy się do magisterium hierarchicznego Kościoła, to oddajemy cześć Chrystusowi, naszemu Nauczycielowi; tym samym uznajemy tę przedziwną równowagę funkcji ustanowioną przez Niego w tym celu, aby Kościół zawsze mógł się cieszyć pewnością objawionej prawdy, jednością tej samej wiary, świadomością swego autentycznego powołania, pokorną świadomością, że zawsze jest uczniem Boskiego Mistrza, miłości, która zbiera go w jedyne zorganizowane Ciało mistyczne i uzdalnia je do dawania świadectwa Ewangelii ze spokojną pewnością.
Modlitwy kapłana wypowiadane podczas Mszy Świętej w święto Katedry św. Piotra ściśle wiążą się z tekstami biblijnymi. W kolekcie słyszymy o Bogu, który zbudował Kościół na wierze Apostoła Piotra. Pojawia się też prośba, „aby wśród zamętu świata nasza wiara pozostała nienaruszona”. Zupełnie odmienna wersja kolekty występuje w Mszale św. Piusa V. Podajemy jej tłumaczenie za Mszałem łacińsko-polskim z 1968 roku: „Boże, Ty powierzając świętemu Piotrowi Apostołowi klucze Królestwa Niebieskiego, udzieliłeś mu arcykapłańskiej władzy wiązania i rozwiązywania, spraw przeto, abyśmy za jego wstawiennictwem wyzwolili się z więzów naszych grzechów...”.
Modlitwa nad darami nawiązuje do kolekty poprzez odwołanie się do wiary św. Piotra zachowanej przez Kościół po dziś dzień. Oprócz prośby o łaskawe przyjęcie przez Boga naszych modlitw i darów pojawia się modlitwa błagalna, kierowana za przyczyną Apostoła, aby pod jego przewodnictwem cały Kościół „osiągnął wieczne dziedzictwo”.
Mszał rzymski zaleca użycie prefacji o Apostołach nr 67 — „Apostołowie pasterzami Ludu Bożego”. Słyszymy w niej o Ojcu niebieskim, wszechmogącym i miłosiernym Bogu — „wiekuistym Pasterzu”, który nie opuszcza swojej owczarni, lecz przez świętych Apostołów otacza ją nieustanną opieką, „aby kierowali nią ci zwierzchnicy, którym jako namiestnikom swojego Syna zlecił władzę pasterską”.
W modlitwie po Komunii, posileni w święto Piotra Apostoła „Ciałem i Krwią Chrystusa”, prosimy, „aby ten zbawienny Sakrament utwierdził nas w jedności i pokoju”.
Na uwagę zasługują również antyfony, które niczym klamry obejmują uroczysty obchód ku czci Katedry św. Piotra. Na wejście Mszał Pawła VI proponuje zdanie z wzruszającej mowy Chrystusa zanotowanej przez Łukasza Ewangelistę: „Jezus powiedział do Szymona Piotra: Prosiłem za tobą, żeby nie ustała twoja wiara, a ty nawróciwszy się utwierdzaj twoich braci”.
Antyfona na Komunię proponuje słynny dialog, w którym Mesjasz Pan szczególnie wyróżnia pierwszego spośród Apostołów: „Piotr rzekł do Jezusa: Ty jesteś Chrystus, Syn Boga żywego. Jezus odpowiedział: Ty jesteś Piotr, czyli Skała, i na tej Skale zbuduję mój Kościół”(Mt 16,16.18).
Celebrując święto Katedry św. Piotra, przypisujemy jej wielkie znaczenie religijne i duchowe. Katedrę uznajemy za uprzywilejowany znak miłości Boga, odwiecznego i dobrego Pasterza, który chce zgromadzić cały swój Kościół i prowadzić go po drogach zbawienia w jedności z Namiestnikiem Chrystusa na ziemi. Spośród wielu świadectw ojców warto przytoczyć słowa św. Hieronima pochodzące z jego listu do Biskupa Rzymu, szczególnie interesującego, gdyż zawarte jest w nim bezpośrednie odniesienie właśnie do „katedry” Piotra, przedstawiające ją jako pewny fundament prawdy i pokoju. Św. Hieronim tak pisze: „Postanowiłem zasięgnąć rady katedry św. Piotra, gdzie znajduje się ta wiara, którą wysławiał Apostoł; przychodzę teraz, aby prosić o pokarm dla mojej duszy tu, gdzie przedtem otrzymałem szatę Chrystusa. Nie idę za innym prymatem, jedynie za Chrystusowym, dlatego jestem w jedności z twoim błogosławieństwem, to znaczy z katedrą Piotra. Wiem, że na tej skale jest zbudowany Kościół”.
Warto, abyśmy — czy to jako pielgrzymi w bazylice św. Piotra, czy czuwający na modlitwie w liturgiczne święto jego katedry — pomyśleli o trwałości i nieprzemijalności Kościoła. Wymiar ten doskonale oddaje konfesja św. Piotra — monument poświęcony katedrze Apostoła, zrealizowany w formie wielkiego tronu z brązu, podtrzymywanego przez figury czterech Doktorów Kościoła, dwóch zachodnich: św. Augustyna i św. Ambrożego, oraz dwóch wschodnich: św. Jana Chryzostoma i św. Atanazego. Zatrzymując się w wyobraźni przed tym wiekopomnym dziełem, módlmy się w sposób szczególny w intencji posługi, jaką Chrystus powierza swoim Namiestnikom. Wznosząc wzrok ku witrażowi z alabastru, przez który światło wylewa się wprost na katedrę, przyzywajmy Ducha Świętego, ażeby zawsze podtrzymywał swym światłem i swoją mocą codzienną posługę następcy św. Piotra.
opr. ab/ab