Czy istnieje związek pomiędzy poezją i modlitwą?

Odpowiedzi na 101 pytań o Psalmy i inne pisma - fragmenty

Czy istnieje związek pomiędzy poezją i modlitwą?

Roland E. Murphy, O. Carm.

Odpowiedzi na 101 pytań o Psalmy i inne pisma

Tytuł oryginału: Responses to 101 questions on the Psalms and other writings
Published by Paulist Press, New York/Mahwah
© The Society of Mount Carmel (Carmelite Fathers), 1994
ISBN: 83-7318-189-X

Transliteracja hebrajskich terminów jest uproszczona, aby ułatwić czytelnikowi ich wymowę. Teksty biblijne polskiego tłumaczenia pochodzą przede wszystkim z Biblii Tysiąclecia (Wydawnictwo Pallotinum, Poznań 2000, wyd. V). W przypadkach kiedy skorzystano z innego tłumaczenia zostało to zaznaczone.

Copyright © Wydawnictwo WAM 2003



PYTANIE 11. Czy istnieje związek pomiędzy poezją i modlitwą?

Niewątpliwie tak i chcę to ukazać cytując teologa i poetę. Tym teologiem jest Karl Rahner SJ. W swoim artykule „Poezja i chrześcijanin” (MoreRecent Writings [Theological Investigations IV; Baltimore: Helicon, 1966] 357-367) podejmuje on zagadnienie zrozumienia Biblii, i w ogóle słowa Bożego, na ile jest ono wyrażone w poetyckich wersach Starego Testamentu: „i stąd jest prawdą, że zdolność i praktyka zrozumienia poezji jest podstawą w słuchaniu słowa Bożego... poetyckie słowo oraz poetyckie wyczucie są tak bardzo częścią człowieka, że gdyby serce człowieka utraciło tą władzę, to człowiek nie mógłby usłyszeć słowa Bożego w słowie ludzkim. Poezja w swej najbardziej skrytym sensie jest warunkiem wstępnym chrześcijaństwa” (strona 363).

Poetą jest Tomasz Merton (Chleb na pustyni [Kraków 1998, tłum. Stefan Sumiński] 59-60):

„Psalmy to wiersze, a wiersze mają swoją treść, choć poeta nie jest zobowiązany do wyrażania znaczenia dla kogoś, kto nie podejmuje wysiłku odkrywania. Powiedzenie jednak, że wiersze mają znaczenie, nie równa się stwierdzeniu, iż muszą one koniecznie zawierać praktyczną informację czy konkretną wiadomość. W poezji słowa naładowane są znaczeniem inaczej niż, na przykład, słowa w tekście pracy naukowej. Słowa wierszy nie są zwykłymi znakami pojęć; zawierają bogactwo skojarzeń uczuciowych i duchowych. Poeta nie używa słów jedynie dla składania deklaracji, bądź stwierdzania faktów. Zazwyczaj jest to ostatnia rzecz, o którą by się troszczył. Przede wszystkim usiłuje on tak dobrać słowa, by współpracowały we wzajemnym, tajemniczym i żywym oddziaływaniu, a wytwarzając tajemny szereg skojarzeń, ubogacały głębię ducha człowieka w jedyny w swoim rodzaju sposób. Dobry wiersz przynosi doświadczenie, jakiego nie da żadne inne zestawienie słów. Jest zatem bytem, który istnieje sam w sobie, zaszczycony indywidualnością, wyróżniającą go spośród wszelkich innych dzieł sztuki. I jak wszystkie wielkie dzieła, prawdziwe wiersze zdają się żyć swoim własnym życiem. Nie powinniśmy zatem poszukiwać w wierszu jedynie przypadkowego odniesienia do rzeczy poza samym utworem; musimy szukać owej wewnętrznej zasady indywidualności i życia, która jest jego duszą lub 'formą'. To, co wiersz w istocie wyraża, może być zrozumiałe tylko w kontekście całości poetyckiego doświadczenia, które zdolny jest wywołać u czytającego. Owo całościowe doświadczenie poetyckie stara się poeta przekazać światu. Jest sprawą najwyższej wagi aby ci, którzy czytają psalmy i śpiewają je w publicznej modlitwie Kościoła, uchwycili, wedle swoich możliwości, poetyckie znaczenie tych wielkich pieśni...Znaczy to jednak, że ten typ czytelnika, którego apetyty poetyckie są w pełni zaspokojone rymowankami Burmy Shave'a, 'zdobiącymi' pobocza amerykańskich autostrad, może mieć trudności z odnalezieniem w psalmach jakichkolwiek treści”.

Obaj, Rahner i Merton, zwracają uwagę na ukryte w każdym człowieku zdolności poetyckie. Nie twierdzą oni, że my możemy pisać wiersze, ale że możemy i musimy reagować na symbole poetyckie jeśli mamy zamiar docenić teksty biblijne, którym została nadana forma poetycka.

Te słowa Rahnera i Mertona wymagają do nas studiowania i zastanowienia się nad nimi. Rahner stwierdził, że jesteśmy poetami na tyle, na ile możemy odwołać się do naszej wyobraźni. Stąd rodzi się nasza potrzeba skierowania uwagi na wyobraźnię i delektowania się nią (Syjon, Szeol, Lewiatan i tak dalej). Musimy się tego prawdopodobnie nauczyć, przynajmniej na początku, a nasza poetycka wyobraźnia rozwinie się wraz z tym. Merton podkreśla związki zachodzące pomiędzy pewnymi poetyckimi pojęciami i wyrażeniami. Wywołują one przeżycie w taki sposób, w jaki proste stwierdzenie nie jest w stanie wywołać. To ostatnie może sprawić, że pozostajemy nieporuszeni. Mamy jednak możliwość osiągnięcia głębi naszych emocji, naszego głosu protestu, gniewu czy zachwytu — w kilku słowach, poprzez to, co najbardziej ludzkie, a co jest wyrażone w różnych typach psalmów. Ten poetycki zamysł nie musi dotrzeć do nas od razu; mamy się zachwycać, i nie powinniśmy śpieszyć się zbytnio w przypadku pewnych tekstów poetyckich. Może kilka przykładów, aby to zobrazować. W jaki sposób reporter mógłby opisać relację pomiędzy pasterzem a owieczką ukazaną w Psalmie 23? Jak mógłby komentator telewizyjny ukazać niespełnienie się oczekiwań wyrażonych w Psalmie 89? W jaki sposób profesor nauk przyrodniczych mógłby wyrazić bliskość ze stworzycielem, którą psalmista wyznaje w Psalmie 139? W końcu, jak jest twoja reakcja na te psalmy?

opr. aw/aw

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama