Dlaczego dobrym ludziom tak trudno się dogadać - skąd ciągłe podziały?
W jednej z najważniejszych modlitw do Ojca Jezus prosi o to, „abyśmy byli jedno”. Dlaczego nie prosi o silną wiarę, o ducha modlitwy, o przestrzeganie przykazań? Czyżby czuł, że brak jedności uczniów stanie się najważniejszym problemem?
Dla Jezusa jedność to nie jest tylko sprawa tego, żeby było fajnie, żeby było mądrzej i skuteczniej. To sprawa naszego podobieństwa do Boga i wiarygodności w głoszeniu Ewangelii. Bóg jest przecież jednością Osób, a zanim zaczniemy głosić Jezusową naukę o przebaczeniu i miłości, najpierw mamy pokazać, że potrafimy tak żyć! Kiedy się kłócimy i potępiamy jeden drugiego, diabeł, pan podziałów, zaciera ręce, bo wtedy jesteśmy karykaturą Boga i zaprzeczeniem tego, czego Bóg uczy. Św. Augustyn nie mógł zrozumieć, dlaczego złodzieje, cwaniacy, rozpustnicy potrafią się dogadać, a ludzie wierzący wciąż się o coś oskarżają, dzielą się na różne frakcje i wrażliwości. Ze zdziwieniem zauważał, że poganie, choć wierzą w wielu bogów i w sprzeczne wobec siebie bóstwa, potrafią się zjednoczyć wokół fałszywych i próżnych poglądów. Chrześcijanie zaś, którzy wierzą w jednego Boga, wciąż „mnożą sekty, rozsiewają błędy i herezje”. Diabeł — jak pisze św. Augustyn — nie może podzielić Boga, dzieli za to plewy, które otaczają ziarna zboża. Nie kłócimy się przecież o Boga, ale często potrafimy się pokłócić o formy modlitwy, o sposoby składania ofiary Bogu (jak Kain i Abel) czy o zewnętrzne wyrazy naszej pobożności. Kościół na każdym swoim poziomie: powszechnym, diecezjalnym, parafialnym jest jeden, ale „nie jest jednolity, jest jeden, ale nie jest totalitarny, jest święty, czyli jest w relacji do Świętego” (Benedykt XVI). Kościół rodzi się z Eucharystii, Boga obecnego w Chlebie. Jednak żeby ten Chleb mógł powstać, pojedyncze ziarna muszą dać się zetrzeć dla Jezusa. Kościół nie jest bowiem sumą egoistów czy własnością jednej grupy. Kościół jest Ciałem Chrystusa, gdzie każdy z nas i nasze wspólnoty, zachowując swoje charyzmaty i odpowiedzialności, przekraczają siebie, żeby służyć Jedynemu Panu — Jezusowi Chrystusowi. Walczmy więc o jedność, a nie o podziały w naszym duszpasterstwie.
Bp Andrzej Przybylski. Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej
opr. mg/mg