Zwany Prymasem Tysiąclecia zdołał utrzymać jedność Kościoła w czasach PRL, reprezentował go i nieugięcie bronił
ISBN: 978-83-7505-423-1
wyd.: WAM 2010
Spis treści | |
Wstęp | 5 |
Lata młodości i nauki (1901-1924) | 7 |
Lata działalności kapłańskiej i dalszych studiów (1924-1946) | 17 |
Dwa i pół roku biskupiej posługi w Lublinie (1946-1948) | 24 |
Początek posługi Prymasowskiej (1948-1953) | 32 |
Uwięzienie i odosobnienie(1953-1956) | 47 |
Lata millenium i terroru (1956-1970) | 61 |
Lata budzenia i dojrzewania przemian (1970-1978) | 77 |
Prymas Tysiąclecia i Jan Paweł II (1978-1981) | 91 |
Ku przyszłości | 110 |
Modlitwa o beatyfikację Stefana Kardynała Wyszyńskiego, Prymasa Polski | 119 |
Zakończenie | 121 |
Bibliografia (wybór) | 123 |
Dzieje Polski po drugiej wojnie światowej znaczone były niezwykłym dramatem komunistycznego zniewolenia, a więc w dużym stopniu brakiem autentycznej niepodległości i suwerenności państwowej. To czasy trudnego doświadczenia; wpisane w nie było trwanie ducha i kultury oraz tego wszystkiego, co znaczyło wierność wobec niezwykłego zobowiązania, któremu na imię Polska. Wielokrotnie dzieła te okupione były śmiercią, prześladowaniami i terrorem, a więc szczególnym świadectwem i heroizmem ofiary. W to dzieło trwania Polski i wszystkiego, co ją stanowi, szczególnie wpisał się Kościół katolicki, który wierny był swemu ewangelicznemu zobowiązaniu bycia w narodzie i z narodem. To misja niezwykle trudna i wymagająca, ale jedno6 cześnie zawsze spełniana w duchu patriotyzmu i służby wiary, która ma także wymiar społeczny. Trzeba przecież pamiętać, że człowiek jest drogą Kościoła.
Szczególne miejsce w tych dziejach ma Kardynał Stefan Wyszyński, arcybiskup metropolita gnieźnieński i warszawski, Prymas Polski. Ileż tytułów faktycznych i historycznych można byłoby tutaj wskazać! Jego posługa prymasowska wpisała się w ponad trzydziestoletnią misję Kościoła katolickiego w Polsce i poza granicami. Poprzez swe życie, nauczanie i znaki świadectwa stał się postacią rozpoznawaną nie tylko w Kościele, ale także w szerokich świeckich kręgach światowych. Wręcz wydaje się, że trudno jest mówić o dziejach Kościoła i, w pewnym sensie, Polski tego okresu bez odwołania się do Prymasa Tysiąclecia.
W całości curriculum vitae niech przemówią jego własne słowa. Wydaje się, że ta forma będzie bardziej komunikatywna i być może przekonująca wobec przytaczanych informacji. Zatem liczne cytaty to nie unik, ale świadomy zabieg, aby — w znacznym stopniu — Kardynał Stefan Wyszyński opowiedział o sobie samym.
opr. aw/aw