Powstanie i rozszerzanie się zakonu krzyżackiego

Fragmenty książki "Historia zakonu krzyżackiego"

Powstanie i rozszerzanie się zakonu krzyżackiego

Klaus Militzer

Historia zakonu krzyżackiego

ISBN: 978-83-7318-969-0

wyd.: WAM 2007



2. POWSTANIE I ROZSZERZANIE SIĘ ZAKONU KRZYŻACKIEGO W XIII WIEKU

2.1 ZAŁOŻENIE ZAKONU

Czwartego lipca 1187 roku, po druzgocącej dla zachodnich chrześcijan klęsce w bitwie na wzgórzu Hattin, w pobliżu Tyberiady, nad Jeziorem Genezaret, sułtan Saladyn, nie napotykając większego oporu, zdobył Jerozolimę oraz wszystkie dalsze miasta i twierdze w Ziemi Świętej. Jedynie Tyr stawiał opór. Dopiero prawie dwa lata po tej katastrofie wkroczyły oddziały pomocnicze z Zachodu, a mianowicie kontyngent z Sycylii oraz flota z Pizy. Połączył się z nimi król Gwidon Jerozolimski i w sierpniu tegoż roku znienacka ruszył na Akkę, gdzie stacjonowały broniące jej oddziały Saladyna. Jeśli Gwidon mniemał, że może zdobyć miasto, to szybko się rozczarował. Mimo to zdołał rozlokować pod miastem niewielki oddział zbrojny i w ten sposób był w stanie odpierać ataki przybywających z odsieczą. We wrześniu i w listopadzie do Ziemi Świętej dotarły statki z nowymi posiłkami z Danii, Fryzji, Francji i Niemiec. Wśród nich był landgraf Ludwik z Turyngii, który wolał drogę morską, natomiast cesarz Fryderyk Barbarossa wraz z główną armią obrał drogę lądową, co zajęło mu więcej czasu. Gdy cesarz wraz z częścią oddziałów utonął pod Seleucją (Silifke), wówczas jego syn Fryderyk Szwabski poprowadził resztkę armii na Akkę, dokąd dotarł na początku października. Tymczasem, prawdopodobnie z powodu zachorowania na malarię, landgraf Ludwik już odjechał. W drodze powrotnej do domu zmarł szesnastego października 1190 roku. Również Fryderykowi Szwabskiemu nie było dane długie życie. Umarł dwudziestego stycznia 1191 roku u bram Akki. Jego miejsce zajął pochodzący z rodu Babenbergów Leopold Austriacki.

Liczne przypadki śmierci dziesiątkujące wybitnych krzyżowców ukazują wątpliwy stan armii oblegającej miasto. Zarówno oblegający, jak i oblężeni cierpieli z powodu głodu i upału. Warunki higieniczne panujące na zewnątrz miasta musiały być katastrofalne, co wywoływało liczne choroby. Trzeba dodać do tego rany będące wynikiem wciąż wybuchających nowych walk. Wojsko potrzebowało kogoś, kto przejąłby opiekę nad chorymi i rannymi. Zadania tego podjęli się najpierw joannici, chociaż nic nam nie wiadomo o istnieniu szpitala polowego, który należałby do tego zakonu i znajdował się na terenach pod Akką. Jeśli istniał on, to w istocie musiał być przepełniony. Zimą 1189 roku lub na początku 1190 roku przypłynęli tu kogami mieszkańcy Lubeki oraz Bremy i ofiarowali żagiel, który rozpięli nad chorymi i rannymi, aby zapewnić im choć trochę cienia. Nieopodal tego miejsca Anglicy wybudowali do opieki nad chorymi szpital, umiejscowiony w pobliżu kaplicy św. Tomasza, gdzie powstał zakon rycerski św. Tomasza z Canterbury9. Informacje na temat skromnych początków niemieckiego szpitala czerpiemy z tradycji Zakonu krzyżackiego10. Taki opis historii Zakonu był przepracowywany i miał określony cel, a mianowicie: miał pokazać współbraciom zakonnym, że są zobowiązani do posługi przy chorych oraz do walki z poganami. Miał on też ukazać, jaką rolę odgrywał cesarz, a zwłaszcza panujący dom Staufów. Ponieważ tradycja podkreślała skromne początki, dlatego też musimy wyjść z założenia, iż rzeczywiście na początku wzniesiono szpital polowy oraz że dokonali tego raczej krzyżowcy z Bremy niż z Lubeki. Założyciele pochodzący z Bremy, a w skromniejszej części z Lubeki, nadali szpitalowi formę małego bractwa z mistrzem na czele. W podobny sposób zorganizowane były najbardziej wzorcowe szpitale w ich rodzinnych miastach. Szpital polowy był nową fundacją i w żadnym razie nie stanowił kontynuacji tradycji szpitala pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny, istniejącego w Jerozolimie przed zdobyciem jej przez Saladyna w roku 118711. Był to lazaret, który miał zapewniać ulgę w biedzie podczas oblężenia. Prawdopodobnie nie było zamiarem obywateli obu miast wznoszenie nowej, trwałej instytucji. Jednak najpóźniej jesienią 1190 roku na czele szpitala stanął mistrz Sibrand, któremu w połowie września król jerozolimski Gwidon przekazał szpital Ormian, znajdujący się w niezdobytej jeszcze Akce. Król Gwidon widział w Sibrandzie założyciela leżącego przed miastem szpitala Niemców. Tradycja zakonna ukrywała imię pierwszego mistrza, choć nie znamy przyczyny tego faktu albo możemy się jej tylko domyślać.

Według tradycji Zakonu Fryderyk, książę Szwabski, który w październiku 1190 roku znajdował się u bram Akki, zajął się nowym szpitalem, biorąc go pod swoją opiekę i prawdopodobnie polecając go swemu bratu, cesarzowi Henrykowi VI. Jednakże książę Fryderyk nie mógł skutecznie zająć się nową fundacją, gdyż dwudziestego stycznia 1191 roku zmarł pod Akką. Mimo papieskiego przywileju ochronnego, wydanego szóstego lutego 1191 roku przez papieża Klemensa III, szpital natknął się na wiele trudności. Po zdobyciu Akki przez krzyżowców, dwunastego lipca 1191 roku, nie otrzymał on obiecanego wcześniej szpitala Ormian i musiał zaakceptować fakt, że to joannitom udzielono przywileju, który wszystkie szpitale w zdobytym mieście poddawał ich nadzorowi. Odtąd nowa wspólnota szpitalna powiększała swe posiadanie w Akce i wokół niej. W roku 1193 czuwała ona nad wieżą św. Mikołaja i nad łączącym się z nią odcinkiem murów i musiała utrzymywać je w dobrym stanie. Rok później nowy król jerozolimski, Henryk z Szampanii, zwolnił ją od daniny w formie środków do życia i odzienia, które mogła pozostawić na własne potrzeby. Z kolei w roku 1196 papież Celestyn III zwolnił ją z dziesięciny od nowo zdobytych ziem, a także zapewnił, bądź potwierdził, prawo do grzebania również osób nie będących członkami Zakonu na ich cmentarzach oraz potwierdził wolny wybór mistrza. Wprawdzie nowa wspólnota otrzymała przywileje, które przysługiwały obu starszym zakonom rycerskim, tzn. templariuszom i joannitom, jednak nie stanowiła jeszcze militarnej siły. Była wspólnotą powołaną do opieki nad chorymi, pielgrzymami i kalekami, jednak dzięki przywilejom nabrała charakteru podobnego do zakonu, chociaż nie była jeszcze zakonem rycerskim. Z trudem można więc mówić o „pełzającej militaryzacji”. Ponieważ w 1195 roku cesarz zaplanował wyprawę krzyżową, trzydziestego pierwszego maja tego roku przyjął w Bari, w południowej Italii, krzyż. Wydaje się więc, iż nowa wspólnota stała się dla Henryka VI interesująca. W marcu 1197 roku uczestnicy wyprawy krzyżowej pożeglowali do Ziemi Świętej, a we wrześniu w ślad za nimi podążyła główna część floty. Jednakże Henryk VI rozchorował się, pozostał w domu, gdzie zmarł dwudziestego ósmego września 1197 roku. W ramach jego planów dotyczących wypraw krzyżowych i szeroko zakrojonej polityki w basenie Morza Śródziemnego nowa wspólnota zajęła ważne miejsce. Henryk VI podarował jej przecież w Palermo klasztor pod wezwaniem Trójcy Świętej i potwierdził darowiznę szpitala św. Tomasza w Barletcie. Po wspólnocie szpitalnej spodziewał się, że będzie ona jego stronnikiem i podporą jego planów związanych z wyprawami krzyżowymi. Niestety wraz z jego śmiercią polityka ta upadła, a wspólnota znowu utraciła ważnego protektora.

Krzyżowcy, którzy w listopadzie 1197 roku usłyszeli o śmierci cesarza, w marcu 1198 roku, prawdopodobnie z polecenia zmarłego tymczasem cesarza, podnieśli wspólnotę do rangi zakonu rycerskiego. Do opieki nad pielgrzymami, chorymi i potrzebującymi pomocy dołączyła się teraz nowa funkcja, a mianowicie walka przeciw Saracenom. Krzyżowcy zobowiązali Zakon do opieki nad chorymi w oparciu o zasady joannitów, a do walki przeciw Saracenom w oparciu o Regułę templariuszy. Dziewiętnastego lutego 1199 roku papież Innocenty III zatwierdził wyniesienie wspólnoty szpitalnej do rangi zakonu rycerskiego oraz przestrzeganie reguł obu starszych zakonów. Tym samym zamyka się faza powstawania Zakonu.


9 Tu i dalej: Militzer, Von Akkon, s. 8 nn.

10 Perlbach, Statuten, s. 159 n.; Arnold, Feldspital, s. 25 nn.

11 Favreau, s. 95 nn.

opr. aw/aw



ypisy"> 16 Milthaler, s. 6 nn.; Militzer, Von Akkon, s. 116 nn.

opr. aw/aw



ypisy"> 16 Milthaler, s. 6 nn.; Militzer, Von Akkon, s. 116 nn.

opr. aw/aw



« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama