O historii krakowskiej Skałki będącej panteonem narodowym, spoczywają tam szczątki niezwykłych Polaków, takich jak St. Moniuszko, Józef Ignacy Kraszewski, Jan Długosz, Jacek Malczewski, Wincenty Pol, Adam Asnyk, Stanisław Wyspiański czy Czesław Miłosz
Michał Rożek SKAŁKA |
|
W bogatej liturgii Kościoła w Polsce naczelne miejsce przypadło kultowi św. Stanisława, zwłaszcza w Krakowie, szczycącym się posiadaniem szczątków męczennika. Z kultem stanisławowym związana jest jeszcze jedna procesja odbywana rokrocznie z Wawelu na Skałkę. Tezę tę poświadczają księgi liturgiczne z okresu największego nasilenia kultu św. Stanisława przypadającego na przełom XV i XVI wieku. W mszałach biskupów krakowskich Jana Konarskiego (1509, 1515, 1516), Piotra Tomickiego (1528, 1532) i Piotra Myszkowskiego (1581) powtarza się zapis o procesji na Skałkę in die competenti infra octavum S. Stanislai, czyli w oktawę św. Stanisława, to jest w ciągu ośmiu dni od 8 maja. Wspomniana rubryka mszalna nie precyzując dokładnie daty procesji, potwierdza wyłącznie nakaz odbywania takiej ceremonii. Wyruszała na Skałkę barwna procesja z relikwiami św. Stanisława, podążając tym samym szlakiem co królewskie procesje. Majowa procesja przetrwała w swej liturgicznej formie do dnia dzisiejszego. Odbywa się rokrocznie w niedzielę następującą po 8 maja, z udziałem całego polskiego episkopatu i rzesz wiernych.
Należy również pamiętać, że oprócz majowej procesji na Skałkę, urządzano taką ceremonię w dzień uroczystości translacji św. Stanisława, przypadający na dzień 27 września. Potwierdza tę procesję szesnastowieczne Collectarium katedry wawelskiej oraz źródła z początku XVII stulecia. Z zachowanych archiwaliów wynika, że w niczym nie odbiegała ona od procesji majowej. Zanikła w pierwszej połowie XVII wieku.
opr. ab/ab