W sakramencie bierzmowania Duch Święty pomnaża dary, jakie otrzymujemy podczas chrztu. Umacnia nas też do świadczenia o wierze chrześcijańskiej słowem i czynem. Po czym poznać owoce „mocy z wysoka”?
Dary Ducha Świętego otrzymujemy podczas Chrztu św., a przy przyjmowaniu sakramentu bierzmowania są one pomnażane.
Dary mądrości, rozum, rady, umiejętności służą rozeznawaniu woli Boga, rozróżnianiu dobra od zła, prawdy od fałszu, rozpoznawaniu Bożego planu zbawienia. Dary męstwa pobożności i bojaźni Bożej uzdalniają do wytrwałości w wierze, do czci, szacunku, miłości i ufności wobec Boga oraz odważnego świadczenia o Jezusie.
Aby dary Ducha Świętego były w nas pomnażane, potrzebne jest życie sakramentalne, czynienie dobra oraz modlitwa.
Od wielu lat modlitwę do Ducha Świętego odmawia Franciszka Kłucjasz, urodzona w 1926 r. mieszkanka Włodawy. Modlitwy nauczył jej o. Albin Szymański, dawny proboszcz parafii w niedalekim Orchówku, gdzie mieszkała w latach młodości. Od tamtej pory modlitwa towarzyszy jej każdego dnia. - W tej modlitwie jest wszystko, czym żyje człowiek - mówi pani Franciszka. I dodaje, że Boga w Trójcy Jedynego człowiek powinien codziennie mieć w sercu, w myślach i mowie.
Treść modlitwy jest następująca: „O Najświętszy Boże, Duchu Święty rządź i sprawuj to, o co Cię prosimy. Jakoś uweselił Matkę Najświętszą Syna Bożego, zstąpiwszy z nieba i Apostołów, tak też uwesel ciało moje i duszę moją. O Najświętszy Boże, Duchu Święty, daj mi w nieszczęściu cierpliwość, w szczęściu pokorę, w pracy posilenie, w tęsknocie ochłodzenie, w smutku pociechę, w bólach i niemocach Panu Bogu dziękowanie. Przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa”.
Ducha Świętego Kościół przywołuje w hymnie „O Stworzycielu, Duchu, przyjdź” czy „Przybądź Duchu Święty”. Znana jest litania, modlitwy papieży: Leona XIII, Piusa XII czy Jana Pawła II oraz szereg innych krótkich tekstów, które służą wiernym do wzywania obecności Ducha Świętego.
Wezwaniem do Ducha Świętego dzień rozpoczynają, a także kończą siostry ze Zgromadzenia Misyjnego Służebnic Ducha Świętego.
Jak zauważa s. Dominika Jasińska SSpS ze Zgromadzenia Misyjnego Służebnic Ducha Świętego w Mielcu, owoce Ducha Świętego - miłość, radość, pokój, cierpliwość, łaskawość, dobroć, uprzejmość, cichość, wierność, skromność, wstrzemięźliwość, czystość - są bardzo potrzebne, aby żyć w Duchu i prawdzie. Dlatego, troszcząc się o pomnażanie tych darów, powinniśmy dbać o życie w łasce uświęcającej oraz o pokorną miłość do drugiego człowieka. - Istotna jest czystość serca, bycie z Bogiem i jednocześnie wychodzenie do ludzi, aby nie zamykać się tylko w kręgu osobistej modlitwy i własnego życia duchowego - mówi s. Dominika. A jeśli już znajdziemy się w swojej „izdebce”, możemy sięgnąć po różne teksty modlitw do Ducha Świętego. - Założyciel naszego zgromadzenia, św. Arnold Janssen, przekazał nam, jak i werbistom oraz Zgromadzeniu Sióstr Służebnic Ducha Świętego od Wieczystej Adoracji, proste sposoby trwania w obecności Bożej - wyjaśnia siostra. - Polecał m.in. modlitwę „kwadransową”. Kiedyś, w naszych klasztorach, były nawet zegary, które biły co 15 minut, aby siostry pamiętały o wzywaniu Boga w Trójcy Jedynego. Nadal jest to naszą praktyką. Jednocześnie w ciągu dnia korzystamy z prostych wezwań: „Veni Sancte Spiritus” lub „Duchu Święty Boży, wszystko z miłości ku Tobie”. Każda z sióstr korzysta ze skarbca rozważań i modlitw, pozostawionych przez świętych, uwielbiając Boga. Jeśli otworzymy się na Ducha Świętego i pozwolimy Mu działać w nas, wówczas damy świadectwo Jego obecności w świecie - mówi s. D. Jasińska.
Warunkiem życia w Duchu jest otwartość serca i gotowość na przyjęcie woli Bożej. Temu, kto kroczy drogą przykazań i wzywa Ducha Świętego, On udziela pełni swoich darów.
Joanna Szubstarska
Echo Katolickie 23/2019
opr. ab/ab