Szczęście

Fragmenty książki Mareka Pawła Tomaszewskiego "Albert Marvelli. Pełnia życia" - wybrane konferencje Błogosławionego

Szczęście


Marek Paweł Tomaszewski

Albert Marvelli.
Pełnia życia

ISBN: 978-83-7516-448-0
Wydawnictwo Święty Wojciech 2012


Wybrane fragmenty
Zamiast wstępu...
Konferencje — wybór
Liturgia
Dary Ducha Świętego
Szczęście
Jak zdobyć szczęście? Kochając Boga!
Służyć i kochać
Albert Marvelli
Konferencje — wybór

Szczęście

 

Gdzie tak naprawdę znajduje się szczęście? Czyim jest domownikiem? Szczęście nie ukrywa się daleko, wręcz przeciwnie, jest bardzo blisko! „O, gdybyś znał dar Boży...” (por. J 4,10) — mówi także dziś Jezus — „Chrystus to Ten, który z tobą mówi” (por. J 4,26). On, Jezus Chrystus, sprawca i dawca prawdziwego szczęścia i prawdziwej młodości. Szczęścia i młodości, towarzyszy nierozłącznych!

Czy Chrystus jest aż tak daleko? Oto On zatrzymuje się przy studni Jakubowej, by rozmawiać ze spotkaną tam Samarytanką. On sam z tobą się spotyka, ciebie szuka, a podczas męczącego marszu przysiada wraz z tobą przy studni, zmęczony.

Jakże się to dzieje, młody człowieku, że jesteś znużony, pogrążony w smutku przez większość czasu, podczas gdy możesz mieć z sobą, w sobie i dla siebie Jezusa, swojego Boga, gdy możesz Go mieć w sercu, przyjmować Go do swego wnętrza sakramentalnie, lecz całkowicie realnie?

Odpowiesz może: „Przecież jest tyle boleści życiowych!” Z całą pewnością! Jednak twoje boleści, wszystkie twoje cierpienia i trudności wziął na siebie właśnie Ten Chrystus i On je dźwiga w każdym momencie. Jeśli On cierpi i umiera, czyż to nie jest radość całkowicie nowa, heroiczna i najczystsza: móc dobrowolnie współcierpieć wraz z Nim? Cierpieć z uśmiechem na ustach, ukrywając przed innymi to wewnętrzne misterium. Oto, czego chcę dla ciebie, młody człowieku. Oto, do czego musisz zaangażować wszystkie swoje siły, wznieść serce ku górze i powiedzieć sobie: „Służ Panu z radością!” Twoje boleści życiowe, to twoje pasmo cierpień powiększające się z każdym dniem, to jest właśnie twoje ocalenie, jeśli je ofiarujesz Panu i z Nim zjednoczysz. Na tym powinieneś budować, a nie na mglistym marazmie życia! To właśnie zstępuje z Nieba i jest w Bożych rękach. To jest droga umysłów i serc oszalałych z miłości i szczęścia.

Musisz cierpieć? Na tym cierpieniu możesz wznieść wspaniałą, niezdobytą fortecę, na którą będą się składać: cierpliwość i wytrwałość, posłuszeństwo, pokora i pokuta, miłość i czystość. W tym znajdziesz radość, najdoskonalsze szczęście. To jest kwiat, który wzrasta i zakwita pomiędzy cierniem.

opr. ab/ab

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama