Ciekawe stulecie

Stulecie fatimskie (fragmenty)

Jak już powiedziano, niniejsza książka to przede wszystkim esej o tajemniczym XX wieku. Było to najkrwawsze stulecie w dziejach, choć jednocześnie najbardziej postępowe, solidarne i hojne. Wiek amerykańskiej bomby atomowej iświatowego ustanowienia praw człowieka, niemieckiego Holokaustu i powszechnych szczepień, chińskiej rewolucji kulturalnej i zielonej rewolucji w rolnictwie, sowieckiego gułagu i objawień fatimskich.

Ciekawe stulecie

Bez wątpienia był to jeden z najbardziej wstrząsających okresów w historii ludzkości. To w nim świat po raz pierwszy poznał sam siebie i natychmiast umożliwił wszystkim ludziom wzajemną wymianę informacji. Potęga osiągnięta przez ludzkość na drodze postępu, dostrzegalna w technice, medycynie i w ekonomii, przekraczała poza tym wszelkie wyobrażenia sprzed stu lat.

Z drugiej strony, częściowo z tej samej przyczyny, ludzkość nigdy wcześniej nie doświadczyła większego wstrząsu czy zagubienia. Spustoszenie siały trzy konflikty o globalnym zasięgu pomiędzy wielkimi ustrojami społeczno-politycznymi (pierwsza wojna światowa, druga wojna światowa i zimna wojna) oraz wielka depresja gospodarcza. Po raz pierwszy ludzkość uwierzyła w możliwość sprowadzenia na siebie całkowitej zagłady.

Jeszcze większy oddźwięk niż to wszystko miał być może fakt, że był to okres, w którym duża część świata zaczęła podważać bronione dotąd wartości. Przede wszystkim w krajach zachodnich byliśmy świadkami dyskusji nad fundamentalnymi wymiarami naszego istnienia. Stulecie, w którym doszło do przyjęcia na świecie praw człowieka, wyrażonych w deklaracji ONZ z 10 grudnia 1948 roku, to również okres próby zniszczenia rodziny jako podstawy społeczeństwa, czas nieznanego do tej pory prześladowania podstawowego prawa do wolności wyznania, pierwszych starań w kierunku racjonalnego uzasadnienia praktyk takich jak aborcja, samobójstwo i eutanazja, oraz źródło złowrogich planów na przyszłość, w rodzaju klonowania czy kontroli umysłu.

Gdy opadną już emocje, a twarde nadal stanowiska w sporach ustąpią miejsca tęsknym opisom minionych czasów, XX wiek ukaże nam się z pewnością jako jeden z najdziwniejszych i najbardziej groteskowych w historii. Oraz jako jeden z najsmutniejszych i naznaczonych największym cierpieniem.

Sens stulecia

Miniony wiek potrzebuje odnaleźć swoje znaczenie. To właśnie z tej dojmującej konieczności wynika potrzeba napisania niniejszej książki.

Dokonywane w dalszej części zestawienie historii i ducha XX wieku z jednej strony oraz dziejów wydarzeń fatimskich i przesłania z Fatimy z drugiej nie dąży, rzecz jasna, do naukowości ani do narzucenia niepodważalnego związku przyczynowo-skutkowego. Należy od samego początku wyraźnie określić charakter i cele następujących rozważań. Są one propozycją przybliżenia dat i idei na zasadzie prostego porównania, włączając w to elementy zaskakujące dla jakiegokolwiek bezstronnego obserwatora. Aczkolwiek, pomimo przyjętej metody oraz niezależnie od dyscypliny, jaką starano się osiągnąć w toku wywodu, nie można lub nie powinno się wyciągać z tego żadnego ostatecznego wniosku.

Wobec tych faktów, tak jak wobec samych wydarzeń fatimskich lub nawet wobec chrześcijańskiego objawienia, ludzka wolność pozostaje nienaruszona. Argumentacja może przekonywać, sugerować pewne następstwa i wykluczać zastrzeżenia, ale nie może niczego wykazać w sposób ścisły. Jak naucza święty Tomasz z Akwinu:

Nauki świeckie nie posługują się argumentami, by wykazać słuszność swoich zasad wyjściowych, ale wychodząc z nich i opierając się o nie kują argumenty dla wykazania swoich wniosków. [...] jeżeli zaś strona przeciwna nic nie uznaje z tego, co nam podało objawienie Boże, wówczas metoda pozytywnego uzasadniania artykułów wiary za pomocą argumentów z Pisma św. traci swój sens; pozostała jedynie metoda zbijania czy rozwiązywania zarzutów czy trudności wysuwanych przeciw wierze. [...] Owszem, nauka święta — teologia — posługuje się także i rozumem ludzkim, ale nie by wykazać prawdziwość wiary — gdyby tak, zginęłaby zasługa z wiary — ale by ujawnić wiele jeszcze innych prawd, jakimi się zajmuje5.

Jest więc jasne, że dla osób, które nie wierzą w objawienia fatimskie, argumentacja rozwijana w dalszej części będzie stanowiła zaledwie ciąg pozbawionych znaczenia zbiegów okoliczności. Ludzie ci pozostaną niewzruszeni na dalszy wywód, tak jak pozostają głusi na Ewangelię dzięki stosowanym przez siebie sposobom pozwalającym osiągnąć duchowe zobojętnienie. Można mieć chociaż nadzieję, że za sprawą niniejszej książki ogarnie ich choćby lekkie zwątpienie, które pewnego dnia pozwoli im otworzyć się na wyższą i zbawczą rzeczywistość. Właśnie takie było dla wielu znaczenie Fatimy na przestrzeni dziesięcioleci.

Ciekawe stulecie
fragment pochodzi z książki:

Joao César das Neves

Stulecie fatimskie

 

ISBN: BN 978-83-277-1364-3
wyd.: Wydawnictwo WAM 2017

Dla osób wierzących przedstawione tutaj fakty stanowić będąślady ujawniające istnienie pewnego planu Opatrzności, nadającego naszym czasom prawdziwy sens. „Mówił Syjon: Pan mnie opuścił, Pan o mnie zapomniał. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, ja nie zapomnę o tobie” (Iz 49,14—15).

Fatima udziela nam dalszej pomocy w zrozumieniu tego okresu. Niezależnie od liczby krytycznych uwag na temat XX wieku znajdujących się na stronach tej książki, było to nasze stulecie. Stulecie przeklęte, stulecie zdumiewające, stulecie bolesne — stulecie, które ukształtowało nas i następne pokolenia. Dlatego powinniśmy zawsze spoglądać na nie z szacunkiem. Musimy przyglądać mu się z miłością. Należy patrzeć na nie tak jak Matka Boża z Fatimy, ponieważ wiek XX to tak naprawdę stulecie fatimskie.

Ja nie zapomnę o tobie (Iz 49,15).

 

5 Święty Tomasz z Akwinu (1994: I q.1 a.8) [cytat za: Święty Tomasz z Akwinu, Suma teologiczna, t. 1, O Bogu: część 1 (1, qu. 1—13), przeł. Pius Bełch, Veritas, London 1975, ss. 68—69].

opr. ab/ab

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama