Co to jest communio?

Communio to jedno z popularniejszych pojęć we współczesnej teologii. Lecz właściwie … co ono oznacza?

Communio to jedno z popularniejszych pojęć we współczesnej teologii. Lecz właściwie… co ono oznacza?

Communio najczęściej tłumaczone jest na język polski jako „wspólnota”. I właśnie w tej formie stało się w posoborowej polskiej teologii i duszpasterstwie popularne. Któż z nas nie zna określenia „wspólnota Kościoła”? Mówi się też o wspólnocie Ludu Bożego, wspólnocie kapłańskiej, wspólnocie rodzinnej czy wspólnocie eucharystycznej. Podstawą zgłębiania Kościoła jako wspólnoty, jako communio, jest jednak zrozumienie tego pojęcia, gdyż o wspólnocie mówi się także w kontekście świeckim, na przykład prawnym, gdzie używa się określenia „wspólnota majątkowa”.

U źródeł słowa communio leży słowo greckie – koinonia, które również najczęściej przekłada się na „wspólnota”. Niektórzy teolodzy rozróżniają jednak te dwa pojęcia, nadając im podobne bądź całkiem różne znaczenie. Przykładem jest tu ks. prof. dr hab. Marek Jagodziński, który rozróżnia koinonię, communio, communicatio i communitas , gdzie koinonia jest uczestniczeniem w pewnej powszechnej rzeczywistości, a communio rzeczywistością powstającą w wyniku udzielenia daru, którego dynamikę wyraża communicatio . Hans Urs von Balthasar, szwajcarski teolog, który pisał, że communio to nie tylko wspólnota jednego miejsca i czasu, lecz także postawa gotowości do wspólnego działania, do obdarowywania, postawa bycia dyspozycyjnym dla innych. Koinonia zaś, zdaniem sporej części teologów, odnosi się uczestnictwa, udziału, partycypacji, wzajemnej więzi czy oddania.

Istotne jest, że takie pojęcia pojawiają się już w Piśmie Świętym. Stary Testament wyraża tę rzeczywistość hebrajskim słowem haburāh. Odnosi się ono przede wszystkim do wspólnoty zgromadzonej przy uczcie paschalnej, do braterstwa, jaką ona tworzy. Jej źródeł można zatem upatrywać w konkretnym wydarzeniu zbawczym – wyzwoleniu Izraelitów z niewoli egipskiej, w ich wielkim Exodusie i wydarzeniach, które miały miejsce po nim. Stary Testament stosuje także inne, pokrewne określenia, które wyrażają to, co wspólne, jednoczące, pojawiają się też określenia towarzysza czy wspólnika.

Warto zauważyć, że na tym etapie nie mamy jeszcze do czynienia ze wspólnotą Boga z ludem. Bóg – jako święty i transcendentny – jest całkowicie i radykalnie oddzielony od ludu, co jest także wyrazem jego separacji od grzechu. Izrael jako lud Boga jest Jego sługą, dzieckiem, ale nie jest towarzyszem. Świętowanie, ucztowanie dokonuje się przed Bogiem, a nie razem z Nim. Stanowi to opozycję do świata pogańskiego, gdzie ucztowano razem z bogami.

W Nowym Testamencie dostrzegamy, że słowo miało także (a właściwie pierwotnie) wymiar świecki. Oznaczało ono wspólnotę w sensie współudziału w pracy, własności, wartościach, bycie wspólnikiem. Wyrazem tego jest opis powołania uczniów, gdzie Jakub i Jan, synowie Zebedeusza, zostają nazwani wspólnikami – czyli koinonoi – Szymona.

Ogólnie, communio (gr. koinonia) pojawia się głównie w tekstach świętego Pawła. Co ciekawe, nie pojawia się tam żadna konkretna definicja słowa. Jednocześnie da się zauważyć, że wyraża ono pewne doświadczenie „relacji międzyosobowej, która angażuje całą egzystencję w więź z innymi, w dzielenie się z nimi i wspólną własność” – jak pisze ks. prof. dr hab. Artur Malina. Ks. prof. dr hab. Józef Kudasiewicz natomiast, spoglądając na całość Nowego Testamentu dostrzega, że można w nim wyróżnić cztery znaczenia słowa koinonia: pierwsze dotyczy wspólnoty, jedności, poczucia solidarności z kimś lub czymś, drugie - wzajemnej więzi lub oddania względem czegoś, trzecie - współudziału i uczestnictwa w kimś lub czymś i czwarte – przenośne - składki w Jerozolimie, która była wyrazem jedności i miłości braterskiej. Warto jednak zauważyć, że termin koinonia jest terminem abstrakcyjnym, a zatem nie był używany przez Żydów, unikających abstrakcji. Żydzi, zamiast koinonia, preferowali kategorię „przymierza”, wielokrotnie przywoływaną w Biblii i kluczową dla ich historii i tożsamości.

W czasach Ojców Kościoła koinonia, tłumaczona na łacinę jako communio, zostaje odniesiona do rzeczywistości Kościoła i zaczyna oznaczać wspólnotę Boga i ludzi. Jest to relacja wzajemna, odnawiana przez słowo i sakramenty, będąca wzajemnym udzielaniem się i obdarowywaniem, zarówno duchowym, jak i materialnym.

W kolejnych wiekach communio ulega stopniowej marginalizacji i zapomnieniu. Wpływ na to miała między innymi reformacja, z dominującym obrazem Kościoła jako wspólnoty duchowej, odrzucająca zarazem jego instytucjonalność. Zmiana sposobu patrzenia i wydobycie na nowo communio nastąpiło dopiero w związku z Soborem Watykańskim II.

Jest to I część "Communio" Justyny Kapłańskiej - ciąg dalszy tutaj>>

opr. ac/ac

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama