Powołanie do świętości

List o bł. Urszuli Ledóchowskiej, która ma zostać kanonizowana 18.05.2003

18 maja 2003 roku Ojciec Święty Jan Paweł II wyniesie w Rzymie do chwały ołtarzy Kościoła katolickiego bł. Urszulę Julię Ledóchowską, założycielkę Zgromadzenia Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego. Tym samym zostanie dopełnione to wydarzenie, które miało miejsce dwadzieścia lat temu, dnia 20 czerwca 1983 roku, kiedy to na poznańskich Łęgach Dębińskich Ojciec Święty beatyfikował Matkę Urszulę. Raz jeszcze możemy odkryć i przeżyć te szczególne związki, które od wieków istnieją między Poznaniem a Rzymem, o których mówił Papież w Poznaniu w roku 1983. Tym razem są to związki, które zawdzięczamy nowej Świętej, będącej — obok św. Stanisława Biskupa i Męczennika oraz bł. biskupa Bogumiła — współpatronką naszej Poznańskiej Archidiecezji.

Swoim życiem i działalnością Matka Urszula ukazuje nam głęboką prawdę o człowieku i jego powołaniu do świętości. Tym samym przybliża nam prawdę o Kościele jako Ludzie Bożym, pielgrzymującym ku niebieskiemu Jeruzalem — ku pełni świętości. W Liście Apostolskim Novo millennio ineunte Jan Paweł II wskazał, „że perspektywą, w którą winna być wpisana cała działalność duszpasterska, jest perspektywa świętości” (n. 30) i zalecił wszystkim dążenie do świętości, która jest „wysoką miarą zwyczajnego życia chrześcijańskiego” (por. n. 31).

Całym swoim życiem bł. Urszula Ledóchowska była wielkim urzeczywistnieniem, a jednocześnie potwierdzeniem tej właśnie zasady duszpasterskiej działalności Kościoła. Jej osobista świętość, będąca „wysoką miarą zwyczajnego życia chrześcijańskiego”, przejawiała się najpierw w pełnej dobroci, szacunku i uprzejmości postawie wobec wszystkich spotkanych ludzi. Takiej też dobroci domagała się od swoich sióstr. W Konstytucjach Zgromadzenia pisała m.in.: „Bądźmy dobre, do dobroci trzeba się przyzwyczajać, wprawiać się w nią. Na wzór Boskiego Mistrza bądźmy dobre i dla dobrych, i dla złych, wielkich i małych, dla dzieci i dorosłych, dla sióstr naszych i obcych. Bądźmy dobre dla zwierząt, kwiatów, dla wszystkich stworzeń, bo każde z nich Bóg stworzył w swej dobroci”. To jej wezwanie do dobroci i to jej ukochanie świata wynikało z jak najbardziej realnej oceny tego, czym jest świat, i Kim jest sam Bóg. W lutym 1923 roku pisała do swego brata Włodzimierza: „Pan Bóg jest dobry, bo daje tę łaskę, że coraz więcej rozumiem, że to wszystko sen, a Pan Jezus jedyną rzeczywistością życia mego — On wczoraj i dziś, i w godzinę śmierci, i na wieki. I to mnie podtrzymuje”. (...)

Matka Urszula Ledóchowska była żarliwą katoliczką, a jednocześnie osobą odnoszącą się z największym szacunkiem do innych wyznań chrześcijańskich. Podobny rys umiłowania własnej tożsamości, z jednej strony, oraz otwarcia się na innych, z drugiej, dostrzec można także w jej odniesieniu zarówno do własnej Ojczyzny, jak i do innych narodów europejskich. W roku 1915, jako przedstawicielka Komitetu Pomocy Ofiarom Wojny w Polsce przemawiała płomiennie w Wyższej Szkole Katolickiej w Kopenhadze: „Polska — śmiem powiedzieć z dumą i radością — jest jedną z najwierniejszych cór Kościoła katolickiego. W naszym kraju miłość Ojczyzny i miłość Kościoła łączą się nawzajem — jedno jest siłą drugiego. Kochamy Ojczyznę, bo takie jest przykazanie Kościoła, kochamy Kościół, bo jest podwaliną i rękojmią życia narodowego. (...) Wiara katolicka jest najmocniejszym fundamentem Polski — potrzebujemy wiary, aby być i stawać się Polakami”. Tej miłości do Polski Matka Urszula pozostała wierna do końca swoich dni. Gdziekolwiek przebywała — czy to w Rosji, czy w krajach skandynawskich, czy, na koniec, we Włoszech — starała się dobrze zrozumieć miejscowe problemy i wychodzić im na przeciw. W każdym calu była jednocześnie Polką i Europejką.

Matka Urszula Ledóchowska ukochała Kościół katolicki ponad wszystko. Módlmy się za przyczyną błogosławionej, a już niedługo świętej Urszuli, za Kościół katolicki, za Ojca Świętego Jana Pawła II, za Archidiecezję Poznańską i za całą naszą Ojczyznę, za dzieci i młodzież, za ich nauczycieli i wychowawców — aby byli wierni Chrystusowi i Jego Ewangelii.

+ StanisŁaw GĄdecki
Arcybiskup Metropolita Poznański

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama