Przemówienie kard. Francesco Coccopalmerio podczas Synodu Biskupów poświęconego nowej ewangelizacji, 13.10.2012
Kard. Francesco Coccopalmerio, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Tekstów Prawnych
Chciałbym zwrócić uwagę na sprawę, która według mnie nie została wystarczająco zaznaczona. Z pewnością wielką przeszkodą dla nowej ewangelizacji jest podział wśród chrześcijan. Mógłbym przedstawić tę kwestię za pomocą tak sformułowanego pytania: czy we wprowadzaniu w życie nowej ewangelizacji byłaby możliwa jakaś forma współdziałania Kościoła katolickiego z innymi Kościołami i Wspólnotami kościelnymi?
Uważam, że na to pytanie należy dać odpowiedź twierdzącą. Prowadzenie «nowej ewangelizacji» w krajach od dawna chrześcijańskich wymaga odnowy relacji między Kościołem katolickim i innymi Kościołami i Wspólnotami kościelnymi. Jeśli to jest prawdą w każdej części świata, to tym bardziej w Europie. Podział wśród chrześcijan ponosi zresztą pewną winę za dechrystianizację pierwszego Kontynentu, a także za jego aktualną słabość polityczną i kulturalną na arenie międzynarodowej. Wspólne zaangażowanie chrześcijan w «nową ewangelizację» jest zatem zadaniem priorytetowym. Bez wchodzenia w całą złożoną kwestię chciałbym podkreślić pilność tego w kontekście relacji między Kościołem katolickim i Kościołami prawosławnymi, a wśród nich sprawą szczególnie palącą wydają mi się kontakty z Rosyjską Cerkwią Prawosławną i Rumuńską Cerkwią Prawosławną.
W przeciwieństwie do poprzednich dziesiątków lat — czasu trwania ucisku komunistycznego — ludność Wschodu mierzy się dzisiaj z nową sytuacją społeczną i kulturową, która zbliża ją do sytuacji ludności Zachodu. Konsumpcjonizm i relatywizm stały się także dla niej podstępną trucizną, która niestety, popycha ją ku niszczącej sekularyzacji. Rosyjska Cerkiew Prawosławna, na przykład, musi zmierzyć się z nowymi uwarunkowaniami młodego pokolenia, które nie posiada żadnych ideałów, i zachodzi niebezpieczeństwo, że padnie ofiarą postępującego konsumizmu.
Oto dlaczego rzeczą pilną jest zaplanowanie wspólnej refleksji, a nawet jakichś prostych struktur porozumienia i współpracy między Kościołami, dla wypracowania strategii duszpasterskiej, która doprowadziłaby różne tradycje chrześcijańskie do ożywienia i uczynienia skuteczną ich działalności misyjnej. Tradycja Kościoła katolickiego może z pewnością okazać się znaczącym bodźcem i wsparciem, szczególnie dla Kościołów prawosławnych.
Jednocześnie Europa pilnie potrzebuje zgody chrześcijan, również w odniesieniu do wielkich wyzwań, etycznych i społecznych, z którymi musi się zmierzyć na początku tego tysiąclecia. W tej nowej perspektywie jawi się niezwykle pilne organiczne działanie. Istnieje już porozumienie między CCEE i KEK. Niedawno podpisane zostało porozumienie między Kościołem katolickim w Polsce i Patriarchatem prawosławnym w Moskwie. Zadaję sobie więc pytanie, czy nie powinno się wzmocnić naszego zaangażowania właśnie w kontekście «nowej ewangelizacji».
Wydaje się, że z takiej współpracy wynikłaby oczywista wielka korzyść dla ekumenizmu; podobnie wzmocniłaby ona siły tych, którzy przeciwstawiają się sekularyzacji. I byłaby również wspaniałym znakiem dla islamu.
opr. mg/mg
Copyright © by L'Osservatore Romano (12/2012) and Polish Bishops Conference