Katecheza podczas audiencji generalnej, 24.11.2004
1. Wysłuchaliśmy teraz wielkiego hymnu chrystologicznego, otwierającego List do Kolosan (od red.: w polskim wydaniu Liturgii Godzin w Nieszporach środy II tygodnia zamiast Pieśni Kol 1, 11 c-20 jest Pieśń Rz 11, 33-36). Na pierwszym planie występuje w nim chwalebna postać Chrystusa, który jest sercem liturgii i ośrodkiem całego życia Kościoła. Zaraz potem horyzont hymnu rozszerza się — pojawiają się także stworzenie i odkupienie, obejmujące wszelkie istoty stworzone i całe dzieje.
W tej Pieśni można odnaleźć echa wiary i modlitwy pierwotnej wspólnoty chrześcijańskiej. Apostoł przekazuje jej słowa i świadectwo, chociaż nadaje hymnowi swój własny styl.
2. Oprócz wstępu, który zawiera dziękczynienie Ojcu za odkupienie (por. ww. 12-14), omawiana przez nas Pieśń, która w liturgii Nieszporów występuje co tydzień (od red.: w polskim wydaniu Liturgii Godzin co drugi tydzień), składa się z dwóch strof. Pierwsza z nich wysławia Chrystusa jako «Pierworodnego z całego stworzenia», czyli zrodzonego przed wszelkim bytem, potwierdzając w ten sposób Jego odwieczność, która nie zna granic przestrzeni i czasu (por. ww. 15-18 a). Jest On «obrazem», widzialną «ikoną» Boga, który pozostaje niewidzialny w swej tajemnicy. Tego właśnie doświadczył Mojżesz, który żarliwie pragnął spojrzeć na osobową rzeczywistość Boga, lecz usłyszał odpowiedź: «Nie będziesz mógł oglądać mojego oblicza, gdyż żaden człowiek nie może oglądać mojego oblicza i pozostać przy życiu» (Wj 33, 20; por. także J 14, 8-9).
Oblicze Ojca, Stworzyciela wszechświata, staje się natomiast widoczne w Chrystusie, sprawcy rzeczywistości stworzonej: «Bo w Nim wszystko zostało stworzone (...) i w Nim wszystko ma istnienie» (Kol l, 16-17). Tak więc z jednej strony Chrystus jest wywyższony ponad rzeczywistość stworzoną, z drugiej jednak uczestniczy w jej stwarzaniu. Dlatego możemy na Niego patrzeć jako na «obraz Boga niewidzialnego», który zostaje nam przybliżony przez akt stwórczy.
3. Pochwala Chrystusa w drugiej strofie przyjmuje inną perspektywę: perspektywę zbawienia, odkupienia, odrodzenia stworzonej przez Niego ludzkości, która grzesząc pogrążyła się w otchłani śmierci.
«Pełnia» łaski i Ducha Świętego, którą Ojciec obdarzył Syna, sprawia zatem, że może On, umierając i zmartwychwstając, przekazać nam nowe życie (por. ww. 19-20).
4. Dlatego też jest On wysławiany jako «Pierworodny spośród umarłych» (l, 18 b). Dzięki swojej boskiej «Pełni», ale również przez swą krew przelaną na krzyżu Chrystus wprowadza «pojednanie» oraz «pokój» w całą rzeczywistość niebieską i ziemską. W ten sposób przywraca pierwotną sytuację, odtwarzając początkową harmonię, taką jakiej Bóg pragnął w swym zamyśle miłości i życia. Tak więc stworzenie i odkupienie wiążą się ze sobą jako etapy tej samej historii zbawienia.
5. Zgodnie z naszym zwyczajem, przypomnimy teraz medytacje wielkich nauczycieli wiary, jakimi byli Ojcowie Kościoła. Posłużymy się słowami jednego z nich w naszej refleksji nad odkupieńczym dziełem, którego dokonał Chrystus swoją ofiarną krwią.
O omawianej przez nas Pieśni w Komentarzu do Listów św. Pawła, przypisywanym św. Janowi Damasceńskiemu, czytamy: «Św. Paweł mówi o 'odkupieniu przez Jego krew' (Ef l, 7). Dana bowiem została jako okup krew Pana, która prowadzi więźniów ze śmierci do życia. W żaden inny sposób nie mogli być wyzwoleni poddani królestwa śmierci, jak tylko przez Tego, który razem z nami miał udział w śmierci. (...) Dzięki dziełu dokonanemu przez Jego przyjście poznaliśmy naturę Boga, istniejącą przed Jego przyjściem. Dziełem Bożym jest bowiem unicestwienie śmierci, przywrócenie życia i doprowadzenie świata do Boga. Dlatego mówi: 'On jest obrazem Boga niewidzialnego' (Koi l, 15), aby ukazać, że On jest Bogiem, nawet jeśli nie jest Ojcem, lecz obrazem Ojca, i jest tożsamy z Nim, chociaż nie jest Nim» (I libri della Bibbia interpretati dalla grande tradizione, Bolonia 2000, ss. 18. 23).
Na zakończenie Jan Damasceński ogarnia spojrzeniem zbawcze dzieło Chrystusa: «Śmierć Chrystusa zbawiła i odnowiła człowieka; i przywróciła aniołom pierwotną radość z powodu zbawionych, i połączyła rzeczywistość niższą z wyższą. (...) Wprowadziła bowiem pokój i usunęła nieprzyjaźń. Dlatego aniołowie mówili: 'Chwała na wysokości Bogu i pokój na ziemi'» (tamże, s. 37).
Chrystologiczny hymn z Listu do Kolosan, który dzisiaj rozważamy, wskazuje na Chrystusa jako centrum życia Kościoła i liturgii. Jest on wyrazem wiary pierwotnego Kościoła, który od początku czci Chrystusa jako pierworodnego każdego stworzenia i tych, którzy zmartwychwstają (por. Kol l, 15. 18).
Chrystus, Bóg Człowiek, przez krew przelaną na krzyżu pojednał świat z Ojcem i ze sobą. W ten sposób przywrócił pierwotny porządek ustanowiony przez Boga, którego istotą był Jego zamysł miłości i życia.
(Słowo Papieża do Polaków zamieściliśmy w «Kronice», n. 2/2005, s. 63.)
opr. mg/mg
Copyright © by L'Osservatore Romano (3/2005) and Polish Bishops Conference