Powołani do obrony i umacniania wiary

Homilia w czasie mszy św. koncelebrowanej z biskupami na placu św. Piotra 08.10.2000

Kulminacyjnym momentem Jubileuszu Biskupów była Eucharystia, którą Ojciec Święty koncelebrował przed południem w niedzielę 8 października wraz z 76 kardynałami i ok. 1 500 biskupami na placu św. Piotra w obecności figury Matki Bożej Fatimskiej. W imieniu biskupów słowo powitalne wygłosił kard. Bernardin Gantin, dziekan Kolegium Kardynalskiego i były prefekt Kongregacji ds. Biskupów: «Dziękujemy Ci, Ojcze Święty — powiedział — za zachętę i za światło, jakie czerpiemy z Twojego nauczania, a zwłaszcza z Twej niestrudzonej i przykładnej posługi, pełnionej na wzór Dobrego Pasterza. Twój apostolski zapał i codzienne świadectwo życia kapłańskiego, w którym przyjmujesz także cierpienie z całkowitym i radosnym poświęceniem, są wspaniałym przykładem i bodźcem dla wszystkich, zwłaszcza dla nas biskupów, powołanych aby najściślej uczestniczyć w Twojej trosce o wszystkie Kościoły». Po komunii św. Jan Paweł II, klęcząc przed wizerunkiem Matki Boskiej Fatimskiej, odczytał wraz z biskupami Akt zawierzenia Maryi Kościoła i ludzkości, a następnie przewodniczył modlitwie «Anioł Pański» i udzielił zgromadzonym Apostolskiego Błogosławieństwa. Poniżej zamieszczamy tekst homilii papieskiej oraz Akt zawierzenia Najświętszej Maryi Pannie.

1. «Daj nam, o Panie, mądrość serca» (Psalm responsoryjny).

Plac św. Piotra przypomina dzisiaj wielki Wieczernik, gości bowiem biskupów z wszystkich części świata, którzy przybyli do Rzymu, aby obchodzić swój Jubileusz. Pamięć apostoła Piotra, której znakiem jest jego grób, znajdujący się pod ołtarzem wielkiej Bazyliki Watykańskiej, każe nam powrócić w duchu do pierwszej siedziby kolegium apostolskiego, do jerozolimskiego Wieczernika, gdzie niedawno podczas pielgrzymki do Ziemi Świętej dane mi było sprawować Eucharystię.

Duchowy most, spinający wieki i kontynenty, łączy dziś Wieczernik z tym placem, gdzie wyznaczyli sobie spotkanie ci, którzy w Roku Świętym 2000 są następcami owych pierwszych apostołów Chrystusa. Wszystkich was, drodzy i czcigodni bracia, witam serdecznym uściskiem, ogarniając nim z taką samą miłością tych, którzy nie mogli tutaj przybyć, ale łączą się z nami duchowo.

Powtarzajmy razem wołanie z Psalmu: «Daj nam, o Panie, mądrość serca». Tę sapientia cordis, która jest darem Bożym, możemy uznać za owoc naszego jubileuszowego zgromadzenia. Polega ona na wewnętrznym upodobnieniu się do Chrystusa, mądrości Ojca, dzięki działaniu Ducha Świętego. Aby otrzymać ten dar, niezbędny warunek dobrego rządzenia Kościołem, my pasterze musimy jako pierwsi przejść przez Niego, «bramę owiec» (por. J 10, 7). Musimy naśladować Dobrego Pasterza (J 10, 11. 14), aby wierni słuchając nas słyszeli Jego, a idąc za nami szli za Nim, jedynym Zbawicielem wczoraj, dziś i na wieki.

2. Bóg udziela mądrości serca poprzez swoje słowo — żywe, skuteczne, zdolne obnażyć wnętrze człowieka — jak pisze autor Listu do Hebrajczyków (por. 4, 12) w urywku przed chwilą odczytanym. Słowo Boże, które najpierw kierowane było «wielokrotnie i na różne sposoby (...) do ojców przez proroków» (por. Hbr 1, 1), w ostatecznych czasach zostało posłane do ludzi w osobie samego Syna (por. 1, 2).

My, pasterze, na mocy munus docendi jesteśmy powołani, aby być miarodajnymi głosicielami tego słowa. «Kto was słucha, Mnie słucha» (Łk 10, 16). To porywające zadanie, ale także wielka odpowiedzialność! Zostało nam powierzone żywe Słowo: musimy zatem głosić je przede wszystkim życiem, a dopiero potem ustami. To Słowo jest tożsame z Osobą samego Chrystusa, «Słowa, które stało się ciałem» (por. J 1, 14): jest zatem obliczem Chrystusa, które mamy ukazywać ludziom; jest Jego krzyżem, który mamy głosić, czyniąc to z gorliwością Pawła: «Postanowiłem bowiem, będąc wśród was, nie znać niczego więcej, jak tylko Jezusa Chrystusa, i to ukrzyżowanego» (1 Kor 2, 2).

3. «Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą» (Mk 10, 28). Te słowa Piotra wyrażają radykalizm wyboru, jakiego oczekuje się od apostoła. Ten radykalizm staje się zrozumiały w świetle rozmowy, w której Jezus stawia trudne wymagania bogatemu młodzieńcowi. Jako warunek życia wiecznego Nauczyciel polecił mu zachowywanie przykazań, zaś dostrzegając jego pragnienie jeszcze większej doskonałości spojrzał na niego z miłością i wskazał drogę totalnej przemiany życia: «Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!» (Mk 10, 21). Po tych słowach Chrystusa młodzieniec odszedł zasmucony, jak gdyby chmury nagle okryły niebo. Jezus wypowiedział wówczas jeden ze swych najsurowszych sądów: «jakże trudno wejść do królestwa Bożego» (Mk 10, 24). Aby uspokoić zaskoczonych uczniów, sam złagodził potem ten sąd, przypominając im o wszechmocy Bożej: «u Boga wszystko jest możliwe» (Mk 10, 27).

Wypowiedź Piotra staje się wyrazem łaski, dzięki której Bóg przemienia człowieka i czyni go zdolnym do całkowitego daru: «Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą» (Mk 10, 28). W taki właśnie sposób stajemy się apostołami. W taki też sposób doświadczamy spełnienia się Chrystusowej obietnicy «stokrotnej nagrody»: apostoł, który pozostawił wszystko, aby iść za Chrystusem, już tutaj na ziemi — mimo nieuniknionych utrapień — zaznaje w życiu radości i spełnienia.

Czyż moglibyśmy nie wyrazić w tym momencie, czcigodni bracia, naszej wdzięczności Bogu za dar powołania najpierw do kapłaństwa, a następnie do biskupstwa, które jest pełnią kapłaństwa? Gdy spoglądamy wstecz na doświadczenia naszego życia, pełni wzruszenia dostrzegamy, w jak wiele sposobów Bóg okazywał nam swoją miłość i miłosierdzie. Doprawdy «misericordias Domini in aeternum cantabo» (Ps 89 [88], 2).

4. Biskup, następca apostołów, to ktoś, dla kogo Chrystus jest wszystkim. Każdego dnia może powtarzać za Pawłem: «Dla mnie bowiem żyć — to Chrystus» (Flp 1, 21). Winien to poświadczać całym swoim postępowaniem. Sobór Watykański II naucza: «Do swoich zadań apostolskich winni się biskupi przykładać jako świadkowie Chrystusa wobec wszystkich ludzi» (Christus Dominus, 11).

Mówiąc o biskupach jako świadkach, muszę wspomnieć podczas tej uroczystej liturgii jubileuszowej o licznych biskupach, którzy w ciągu dwóch tysięcy lat chrześcijaństwa złożyli najwyższe świadectwo o Chrystusie przez męczeństwo, naśladując przykład apostołów i użyźniając Kościół swoją krwią.

Zwłaszcza wiek XX obfitował w takich świadków. Niektórych z nich ja sam wyniosłem z radością do chwały ołtarzy. Tydzień temu wpisałem w poczet świętych czterech biskupów, którzy ponieśli męczeńską śmierć w Chinach: Grzegorza Grassiego, Antonina Fantosatiego, Franciszka Fogollę i Ludwika Versiglię. Wśród błogosławionych czcimy Michała Kozala, Antoniego Juliana Nowowiejskiego, Leona Wetmańskiego i Władysława Gorala, zmarłych w hitlerowskich obozach koncentracyjnych. Dołączają do nich Diego Ventaja Milán, Emanuel Medina Olmos, Anzelm Polanco i Florentyn Asensio Barroso, zamordowani podczas hiszpańskiej wojny domowej. W okresie długiej zimy komunistycznego totalitaryzmu kwiaty męczeństwa wyrosły także w Europie Wschodniej, gdzie śmierć ponieśli błogosławieni Wilhelm Apor — Węgier, Wincenty Eugeniusz Bosiłkow — Bułgar i Alojzy Stepinac — Chorwat.

Z radością winniśmy też dziękować Bogu za wszystkich mądrych i wielkodusznych pasterzy, którzy w ciągu stuleci rozjaśniali drogę Kościoła swoim nauczaniem i przykładem. Iluż świętych i błogosławionych wyznawców jest wśród biskupów! Myślę na przykład o takich świetlanych postaciach jak Karol Boromeusz i Franciszek Salezy; myślę też o papieżach Piusie IX i Janie XXIII, których niedawno z radością ogłosiłem błogosławionymi.

Drodzy współbracia, «mając dokoła siebie takie mnóstwo świadków» (Hbr 12, 1), odnówmy naszą odpowiedź na dar Boży, otrzymany wraz ze święceniami biskupimi. «Odłożywszy wszelki ciężar, [a przede wszystkim] grzech, który nas łatwo zwodzi, winniśmy wytrwale biec w wyznaczonych nam zawodach, patrząc na Jezusa» (por. Hbr 12, 1-2), Pasterza pasterzy.

5. Rozważając tajemnicę Kościoła i jego misję we współczesnym świecie, Powszechny Sobór Watykański II uznał za stosowne poświęcić szczególną uwagę pasterskiemu urzędowi biskupów. Dzisiaj, na progu trzeciego tysiąclecia, wyzwanie nowej ewangelizacji jeszcze bardziej podkreśla znaczenie posługi biskupiej: to przede wszystkim pasterz ponosi odpowiedzialność za wspólnotę kościelną i jest jej animatorem, troszcząc się zarówno o zachowanie wewnętrznej jedności, jak i pobudzając ludzi do działalności misyjnej. W obliczu relatywizmu i subiektywizmu, którymi skażona jest w wielkiej mierze współczesna kultura, biskupi są powołani do obrony i umacniania doktrynalnej jedności swoich wiernych. Pochylając się z troską nad wszystkimi sytuacjami, w których ludzie tracą wiarę lub jej nie znają, biskupi angażują wszystkie siły w dzieło ewangelizacji, przygotowując w tym celu kapłanów, zakonników i świeckich oraz oddając im do dyspozycji niezbędne środki (por. Christus Dominus, 6).

Idąc za nauczaniem soborowym (por. tamże, n. 7), pragniemy wyrazić dzisiaj na tym placu naszą braterską solidarność z biskupami, którzy są prześladowani lub uwięzieni, oraz z tymi, którym uniemożliwia się pełnienie posługi. W imię łączącej nas więzi sakramentalnej ogarniamy serdeczną pamięcią i modlitwą także braci kapłanów, znoszących podobne próby. Kościół jest im wdzięczny za bezcenne dobro, jakim wzbogacają Mistyczne Ciało Chrystusa przez swoją modlitwę i ofiarę.

6. «Dobroć Pana Boga naszego niech będzie nad nami! I wspieraj pracę rąk naszych, wspieraj dzieło rąk naszych!» (Ps 90 [89], 17).

Drodzy bracia w biskupstwie, podczas naszego Jubileuszu Bóg obdarzył nas obficie swoją dobrocią. Światło i moc, które z niej promieniują, z pewnością utwierdzą «dzieło rąk naszych», to znaczy powierzoną nam pracę na niwie Bożej, którą jest Kościół.

Szukając umocnienia i otuchy, staraliśmy się podkreślać w tych jubileuszowych dniach obecność wśród nas Najświętszej Maryi Panny, naszej Matki. Uczyniliśmy to wczoraj, odmawiając wspólnie różaniec; czynimy to dzisiaj przez Akt zawierzenia, jakiego dokonamy na zakończenie Mszy św. Dokonamy tego zawierzenia w duchu kolegialnym, świadomi bliskości licznych biskupów, którzy ze swoich siedzib włączają się w naszą liturgię, dokonując wraz ze swymi wiernymi tego samego aktu. Czcigodny wizerunek Matki Bożej Fatimskiej, którą z radością gościmy tutaj wśród nas, niech pomoże nam przeżyć na nowo doświadczenie pierwszego kolegium apostolskiego, zgromadzonego na modlitwie w Wieczerniku wraz z Maryją, Matką Jezusa.

Królowo Apostołów, módl się z nami i za nami, aby Duch Święty zstąpił z obfitością swoich darów na Kościół. Niech on jaśnieje przed światem jako coraz bardziej zjednoczony, święty, powszechny i apostolski. Amen.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama