Przesłanie z okazji 58. Światowego Dnia Chorych na Trąd [2011]
1. Jego Świątobliwość Papież Benedykt XVI w listopadzie ubiegłego roku w przesłaniu do uczestników XXV Międzynarodowej Konferencji Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia i Chorych, na temat: «Caritas in veritate. O sprawiedliwą i humanitarną opiekę zdrowotną», zwrócił uwagę, że «w naszych czasach obserwujemy, z jednej strony, nadmierną troskę o zdrowie, która może przybrać formę konsumpcjonizmu farmakologicznego, medycznego i chirurgicznego, przeradzając się niemal w kult ciała. Z drugiej zaś strony, miliony ludzi mają utrudniony dostęp do niezbędnych leków i minimum koniecznego do życia». Ten problem żywo i w szczególny sposób dotyczy świata chorych na trąd, a obecny, 58. Międzynarodowy Dzień Chorych na Trąd stanowi okazję, by powiedzieć, że solidaryzujemy się ze wszystkimi cierpiącymi na tę chorobę oraz na inne choroby oszpecające ciało, które prowadzą do niemal nieodwracalnego wykluczenia społecznego i są nam oni bliscy.
Obchodzony co roku Światowy Dzień Chorych na Trąd jest zarazem okazją do refleksji, a także do podkreślenia i wyrażenia wdzięczności za zaangażowanie wielu osób — pracowników służby zdrowia i wolontariuszy, świata polityki i mediów — które pomagały i pomagają trędowatym, poczynając od umożliwienia wczesnej diagnozy, a następnie, jak Miłosierny Samarytanin, zapewniając możliwość leczenia, a także środki do życia i utrzymania tym, których szanse na przyszłość są ograniczone z powodu kalectwa i oszpeceń, będących skutkiem tej choroby. Ojciec Święty pisał w przesłaniu: pochylały się one «nad człowiekiem zranionym, pozostawionym na skraju drogi», czyniąc «tę 'większą sprawiedliwość', której Jezus domaga się od swoich uczniów i którą realizuje w swoim życiu, ponieważ wypełnieniem Prawa jest miłość». Pośród ludzi dobrej woli i organizacji, do których pragniemy zwrócić się ze szczególnym podziękowaniem za zaangażowanie na rzecz chorych na trąd, jest Fundacja Raoula Follereau. Zrodziła się ona dzięki wrażliwości, miłości i zdolności założyciela, kontynuowała jego dzieło, a także podtrzymywała tradycję obchodów Światowego Dnia Chorych na Trąd, którego 60. rocznicę ustanowienia będziemy obchodzić za dwa lata.
2. Od czasu wynalezienia skutecznych terapii farmakologicznych znacznie zmniejszyła się śmiertelność trądu, lecz nadal powoduje on cierpienie, kalectwo i wykluczenie społeczne. Obok tego szerzą się niewiedza, nierówności i dyskryminacja, które z kolei sprzyjają rozprzestrzenianiu się choroby, gdyż brakuje zrozumienia, jak ważna jest wczesna diagnoza kliniczna oraz dostęp do ewentualnej opieki medycznej; absolutny brak możliwości korzystania choćby z minimalnego systemu ochrony zdrowia przez niektóre grupy ludności czy wspólnoty; wykluczenie społeczne i, w konsekwencji, drastyczne ubożenie rodzin, gdy jeden z jej członków ulega zakażeniu. Z punktu widzenia opieki zdrowotnej i socjalnej nadal utrzymuje się dramatyczny brak struktur, pozwalający na wczesną diagnozę zakażenia, jak i reintegrację społeczną oraz zawodową osób, które zostały wyleczone, lecz poniosły uszczerbek na zdrowiu na skutek choroby Hansena. Należy ponadto promować w sposób szeroki i powszechniejszy edukację wspólnot i społeczności, aby rozumiały one, że ze strony osób wyleczonych nikomu nie grozi żadne niebezpieczeństwo zarażenia oraz że trzeba im pomagać w reintegracji.
Dlatego prosimy również was, którzy chorowaliście czy chorujecie na trąd, o solidarność, o modlitwę za tych, którzy są przy was i starają się wam ulżyć, ale także o modlitwę o zbawienie tych, którzy «ucztują», zamykając drzwi przed potrzebującymi pomocy i odpędzają was, mówiąc o was «trędowaci!», nie chcąc znać waszego imienia i uznać waszej godności i waszej historii. «Także w dziedzinie zdrowia, które jest wspólnym dobrem i integralną częścią egzystencji każdego człowieka, ważne jest wprowadzenie prawdziwej sprawiedliwości rozdzielczej, która wszystkim, stosownie do obiektywnych potrzeb, gwarantowałaby odpowiednią opiekę. Świat służby zdrowia nie może zatem uchylać się od przestrzegania zasad moralnych, musi się nimi kierować, bo w przeciwnym razie stanie się nieludzki» — zaznaczył Ojciec Święty Benedykt XVI. W encyklice Caritas in veritate, napisał: «nauka społeczna Kościoła zawsze podkreślała znaczenie sprawiedliwości rozdzielczej oraz sprawiedliwości społecznej w różnych dziedzinach stosunków międzyludzkich. Sprawiedliwość krzewi się, gdy przyjmuje się życie drugiego człowieka i bierze za niego odpowiedzialność, odpowiadając na jego oczekiwania, bo w nim dostrzega się oblicze Syna Bożego, który dla nas stał się człowiekiem. Obraz Boga odbity w naszym bliźnim nadaje każdemu człowiekowi najwyższą godność i w każdym rodzi wymóg szacunku, troski i posługi».
3. Z okazji tego 58. Światowego Dnia Chorych na Trąd rzeczą słuszną jest przypomnieć, że są w dziejach Kościoła osoby, które bardzo się angażowały, w wielu przypadkach poświęcając własne życie, by nieść pomoc ofiarom choroby Hansena. Jednym z nich jest kanadyjski kardynał Paul-Émile Léger. Podczas audiencji generalnej 1 kwietnia 2009 r. na placu św. Piotra Papież BenedyktXVI powiedział: «Wyraźnym znakiem humanizującego działania orędzia Chrystusa jest niewątpliwie Ośrodek im. kard. Légera w Jaunde» (w Kamerunie). «Jego założycielem był kanadyjski kardynał Paul-Émile Léger, który po Soborze, w 1968r., postanowił tam zamieszkać i pracować», wśród ubogich, trędowatych i niepełnosprawnych.
Pragniemy wspomnieć także belgijskiego świętego, Damiana de Veustera ze Zgromadzenia Najświętszych Serc Jezusa i Maryi, który na przełomie XIX i XXw. działał na Molokai (archipelag Hawajów, USA). «Jego działalność misyjna — powiedział Papież Benedykt XVI przy okazji kanonizacji Damiana de Veustera, która odbyła się w 2009 r. — dawała mu wiele radości», a osiągnęła «w miłości swój szczyt (...). Ten sługa Słowa stał się w ten sposób sługą cierpiącym, był trędowatym pośród trędowatych przez ostatnie lata życia».
Również polski błogosławiony, Jan Beyzym z Towarzystwa Jezusowego, beatyfikowany w 2002 r. przez czcigodnego Papieża Jana Pawła II, poświęcił się ofiarom trądu na Madagaskarze, gdzie zbudował działający po dziś dzień szpital specjalistyczny, w którym może przebywać 150 pacjentów. Jego życie wyróżniała głęboka wiara, samarytańska troska o najuboższych z ubogich. Ewangelizację łączył z obroną godności istoty ludzkiej, dziecka Bożego. Otaczał głębokim nabożeństwem Maryję, dlatego założony przez siebie szpital poświęcił Matce Bożej Częstochowskiej. «Dobroczynna działalność bł. Jana Beyzyma była wpisana w jego podstawową misję: niesienie Ewangelii tym, którzy jej nie znają. Oto największy dar — dar miłosierdzia — prowadzić ludzi do Chrystusa, pozwolić im poznać i zakosztować Jego miłości», przypomniał czcigodny Jan Paweł II podczas uroczystości beatyfikacji tego jezuity, która odbyła się w Krakowie w 2002 r.
Najświętszej Maryi, Uzdrowieniu Chorych i Pocieszycielce Cierpiących, zawierzamy wszystkich chorych na trąd oraz wszystkie osoby, które się nimi opiekują.
30 stycznia 2011 r.
Abp Zygmunt Zimowski
Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia i Chorych
opr. mg/mg
Copyright © by L'Osservatore Romano (3/2011) and Polish Bishops Conference