Klucz został złamany

"Gwiazda Niepokalanej" to kaplica wieczystej adoracji włączona w sieć Światowych Centrów Modlitwy o Pokój

Gwiazda Niepokalanej zaświeciła w polskim Asyżu — w Niepokalanowie. Spełniła się wola św. Maksymiliana Marii Kolbego, który marzył, aby wybudowano tam kościół, w którym będzie trwała wieczysta adoracja Najświętszego Sakramentu. 1 września 2018 r. w Niepokalanowie odbyło się liturgiczne poświęcenie Kaplicy Gwiazdy Niepokalanej, która została otwarta dla wiernych z całego świata, aby trwali na nieustannej modlitwie. Z tej okazji franciszkanie udostępnili treść listu, który św. Maksymilian Maria Kolbe w 1934 r. przesłał z Japonii do Niepokalanowa. Okazuje się, że wszystko przewidział. „Wyobrażam sobie piękną figurę Niepokalanej w wielkim ołtarzu, a na jej tle pomiędzy rozłożonymi rękami monstrancja w ciągłym wystawieniu Przenajświętszego Sakramentu. Bracia na zmianę adorują. Kto zaglądnie do kościółka «bazyliki», pada na kolana, adoruje, spogląda na twarz Niepokalanej, odchodzi, a Ona z Panem Jezusem jego sprawę załatwia...” — napisał o. Kolbe w liście, który 84 lata temu otrzymał w Niepokalanowie o. Florian Koziura.

Kaplica Gwiazdy Niepokalanej jest bardzo ważnym punktem na globie ziemskim. Została włączona w modlitewne dzieło 12 Gwiazd w Koronie Maryi Królowej Pokoju, czyli w sieć Światowych Centrów Modlitwy o Pokój. Świadkiem otwarcia Kaplicy Gwiazdy Niepokalanej był m.in. zakonnik z Niemiec. Wyznał on, że przybył do Polski, aby się modlić za ofiary II wojny światowej. W imię prawdy historycznej trzeba też koniecznie odnotować słowa, które 1 września 2018 r. napisał na Twitterze ambasador Niemiec w Polsce Rolf Nikel: „Dziś, 79 lat po napaści Niemiec na Polskę, składamy hołd pamięci wszystkich Polaków, którym w wyniku zbrodni popełnionych przez niemieckiego okupanta przysporzono nieopisanych cierpień”.

Nasza wybitna pisarka Zofia Kossak, która jako więźniarka niemieckiego obozu zagłady w Auschwitz przeszła przez największe piekło II wojny światowej, w bardzo ważnej dla Polaków książce pt. „Rok polski” przedstawiła wstrząsające obrazy wojennej tragedii narodu polskiego. Oto zapis z września 1939 r., który pokazuje Polaków uciekających przed śmiercią: „Wędrują ludzie obłąkani z rozpaczy, ludzie skowyczący z bólu jak zwierzęta, ludzie padający na szosie zamienionej w krwawe pobojowisko przez nurkujące nisko samoloty nieprzyjaciela. Wędrują dzieci płaczące, gdyż zgubiły w zamieszaniu rodziców, rodzice odchodzący od zmysłów, gdyż zgubili dzieci, żołnierze bez broni, bez oddziałów. Pożary na prawo, pożary na lewo, łuny na wprost, zatarasowane drogi, a ponad wszystko, silniejsze niż ból i trwoga, poczucie, że Polska zginęła (...). Zabrakło już ojczyzny pod stopami. Już nie znajdziesz, Polaku, skrawka swojej ziemi, na której czułbyś się wolny. Nawet tyle, co na grób”. Po zapoznaniu się z takimi zapisami pozostaje tylko milczenie. Pokój potrzebuje ciszy, adoracja Najświętszego Sakramentu uratuje świat. Takie jest przekonanie twórców ołtarzy modlitwy w intencji pokoju na świecie, które są jedną z inicjatyw Communita Regina della Pace — Stowarzyszenia Królowej Pokoju. Ołtarze powstają w pracowni Drapikowski Studio. Jak się dowiedzieliśmy od twórców ołtarza adoracji w Niepokalanowie, klucz do kaplicy adoracji został złamany, a więc nigdy nie zostanie ona zamknięta i nieustannie będzie tam trwała modlitwa o pokój na świecie.

Lidia Dudkiewicz, Redaktor Naczelna „Niedzieli”

opr. mg/mg



« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama