Astrologia, wróżby, jasnowidzenie i wywoływanie duchów

Wprowadzenie i spis treści

Astrologia, wróżby, jasnowidzenie i wywoływanie duchów

Andrzej Zwoliński

Astrologia, wróżby,
jasnowidzenie i wywoływanie duchów

ISBN: 978-83-927267-3-9

wyd.: Wydawnictwo PETRUS 2008



Spis treści
Wprowadzenie5
1. Jasnowidzenie7
2. Fałszywe objawienia33
3. Astrologia45
4. Chiromancja56
5. Kartomancja59
6. W gąszczu wróżb i magii63
7. Sny92
8. Futurologia97
9. Koniec czasu104

Wprowadzenie

Czas należy do podstawowych wymiarów ludzkiej egzystencji. Rodzimy się, wzrastamy, nabywamy tężyzny, rozwijamy twórczo, tracimy siły, chorujemy, starzejemy się i umieramy — zanurzeni w strumieniu czasu, który nieustannie przepływa przez każdą cząstkę naszej świadomości. Zanurzenie człowieka w czasie jest jego siłą i słabością, oczywistością i trudną do poznania tajemnicą, rodzi szereg pytań, a jednocześnie jest odpowiedzią na pytanie o ludzką kondycję. Niektórzy myśliciele twierdzą, że czas jest, poza trzema wymiarami przestrzeni (przód — tył; prawo — lewo; góra — dół), kolejnym, czwartym, niewidzialnym wymiarem świata. Fizyka współczesna próbuje wykazać istnienie „strzałki czasu”, czyli prawa natury, które uniemożliwia cofanie się czasu. Kosmologia mówi o początku czasu, którym miał być Wielki Wybuch (Big Bang), moment, w którym 15 miliardów lat temu zrodził się Wszechświat. Niepewna jest natomiast, czy nastąpi jego koniec — gdy, np. zgodnie z teorią pulsacji, cały Wszechświat ponownie skoncentruje się w jednym punkcie (Big Crunch).

Psychologia mówi o „czasie subiektywnym”, który wpływa na sposób percepcji świata przez poszczególnych ludzi. Biologia każdą żywą istotę traktuje jako zegar biologiczny, „nakręcony” w momencie poczęcia. Technika próbuje uchwycić mijający czas, odmierzyć go i opisać za pomocą atomowych zegarów, utrzymujących stałe drgania kryształu kwarcu. Jednak czas nadal pozostaje nieuchwytny, wymyka się wszelkim próbom naukowego opisu. A pytania: Czy jest początek i koniec czasu? Czy biegnie on do przodu, czy też jest w nim możliwość powrotu do tego co było? Czy istnieje czas uniwersalny, czy tylko wiele czasów relatywnych? — nadal pozostają bez odpowiedzi.

Paradoks świadomości czasu próbował, między innymi, uchwycić św. Augustyn. W Wyznaniach przyznaje: „Czymże jest czas? Jeśli nikt mnie o to nie pyta, wiem. Jeśli pytającemu usiłuję wytłumaczyć, nie wiem. Z przekonaniem jednak mówię, że wiem, iż gdyby nic nie przemijało, nie byłoby czasu przeszłego. Gdyby nic nie przychodziło nowego, nie byłoby czasu przyszłego. Gdyby niczego nie było, nie byłoby teraźniejszości (...). Istnieją trzy następujące dziedziny czasu: obecność rzeczy minionych, obecność rzeczy teraźniejszych, obecność rzeczy przyszłych. Obecnością rzeczy przeszłych jest pamięć, obecnością rzeczy teraźniejszych jest dostrzeganie, obecnością rzeczy przyszłych — oczekiwanie”.

I wydaje się właśnie, że pomiędzy tymi trzema wymiarami czasu rozpięta jest egzystencja człowieka, a świadomość bycia pielgrzymem na tym świecie wprowadza trwały porządek w jego wspomnienia, obecność i oczekiwania. Rozmyślanie nad „duszą w drodze” jest podstawową intuicją człowieka. Niekiedy ta dusza wyrywa się do przodu, chce rozpoznać przyszłość, sięgnąć zakrytych przed nią jego wymiarów. I oszukuje siebie, że jest to możliwe, chociaż całe doświadczenie życia krzyczy, że skazani jesteśmy na krótką i wybiórczą pamięć o własnej przeszłości; doznawanie teraźniejszości, która także jest ciągle umykającą daną między przeszłością a przyszłością człowieka; a przyszłość jak gęsta mgła ukrywa treści i obrazy, które dopiero napotkamy...

 

opr. aw/aw

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama