Byłam na Tor Vergata

Świadectwa uczestników XV Światowych Dni Młodych na Tor Vergata (Rzym 2000)

„Taki mały, taki duży może świętym być...” — tak rozbrzmiewały tysiące młodych polskich głosów w kościołach i na ulicach Wiecznego Miasta. Przyjechałam do Rzymu z nadzieją, że będę mogła się przekonać, czy i ja mogę być świętą. Pokonując trudy podróży, z niecierpliwością i drżącym sercem oczekiwałam na pierwsze spotkanie z Ojcem Świętym. I był, strudzony życiem i chorobą, ale jakże mocny wiarą i miłością do Jezusa.

Z ufnością przekazywał nam prawdy wiary, wierząc, że rozniesiemy je na cały świat. Tego, co każdy z nas przeżył na Tor Vergata — jedności serc, mimo różnicy pokoleń — nie są w stanie opisać nawet najpiękniejsze słowa. Teraz wiem, że warto przezwyciężać trudy, z jakimi spotykamy się na drodze do świętości i których w obecnym świecie jest niemało. Jestem mocniejsza nadzieją, że Bóg mnie kocha razem z moimi potknięciami i upadkami w wierze — oby ich było jak najmniej. Z Eucharystią w centrum życia będę nadal dawać świadectwo — to, które powierzył mi Papież.

A jak być świętym? Na jednej z katechez usłyszałam: „Świętość to miłość człowieka plus miłość Boga nieustannie powtarzana”. Obym miała dużo siły i wiary, aby to wypełniać!

Iwona Wilk z Krakowa

Papież był znowu młody

Na Światowe Dni Młodzieży pojechałam z oczekiwaniem, że czeka mnie coś niesamowitego, że przeżyję coś jedynego w swoim życiu. Nie pomyliłam się. Moja grupa uczestniczyła w spotkaniach diecezjalnych. Już wtedy można było odczuć atmosferę radości i modlitwy. Jadąc do Rzymu, podążaliśmy szlakiem świętych, wspominając prawie każdego dnia ludzi, którzy nie bali się dać świadectwa wierze. Codzienna Msza św., modlitwa, adoracja Najświętszego Sakramentu przygotowywały nas do spotkania na Tor Vergata. W Rzymie myliśmy się w zimnej wodzie i spaliśmy w salkach na plebanii, jednak nie przeszkadzało to nam. Wszelkie niewygody traktowaliśmy jako trudy pielgrzymowania.

Najbardziej utkwiło mi w pamięci spotkanie na Tor Vergata. Może dlatego, że musieliśmy wstać już o 5.00 rano i iść pieszo kilkanaście kilometrów, a później cały dzień spędzić w słońcu. Jednak radość ze spotkania z Papieżem i wspólnej modlitwy przyćmiła to wszystko. Papież stał się znowu młody, był z nami, modlił się również po polsku, wcześniej złożył swoje świadectwo wiary. Ojciec Święty podniósł młodym bardzo wysoko poprzeczkę, ale to chyba oznacza, że nam ufa. Miejcie świętą ambicję być świętymi, kontemplujcie, bierzcie czynny udział we Mszy św., adorujcie Najświętszy Sakrament, czytajcie Ewangelię, dawajcie świadectwo wiary — to słowa, które najbardziej utkwiły mi w pamięci. Biskup w czasie katechezy również dał nam zadanie, aby przyprowadzić na niedzielną Mszę św. chociaż jedną osobę. To zadania dla wszystkich młodych ludzi. Chyba nigdy nie zapomnę widoku tysięcy młodych ludzi razem modlących się, chodzących po ulicach, pozdrawiających się wzajemnie, śpiewających. Rzym podczas tych kilku dni kipiał radością, młodością, entuzjazmem. Można było doświadczyć powszechności Kościoła, który łączy tyle narodów.

Wszystko co tam się działo, słowa, które tam padły, huczy mi jeszcze w głowie. Mam nadzieję, że Światowe Dni Młodzieży pomogą mi dawać świadectwo wiary wśród znajomych, rodziny, wśród których jest wiele osób dalekich od Boga. Mam nadzieję, że będę umiała podejmować właściwe decyzje i wybory, nie patrząc na większość, ale na świętość.

Alicja Filipowicz

 

Do zobaczenia w Kanadzie

Pomimo swojego wieku nie byłam zdecydowana na wyjazd. Do wyjazdu na ŚDM do Rzymu namówił mnie ks. proboszcz Tadeusz z mojej parafii MB Częstochowskiej. Jestem mu za to bardzo wdzięczna. Spotkanie w Paryżu oglądałam w telewizji i było mi bardzo smutno, że nie mogę tam być.

W czasie pielgrzymki, która zaczęła się na Sycylii 7 sierpnia, aż po Rzym i Tor Vergata, nauczyłam się jeszcze większej pokory. Była to dla mnie pielgrzymka pod znakiem wielkiej radości, modlitwy i refleksji, że mogę tu być, a także osobiste spotkanie z Ojcem Świętym Janem Pawłem II, który był w zasięgu ręki.

Do zobaczenia w Kanadzie.

Marta z Rabki

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama