Nowy ewangelizator to ktoś, kto ewangelizując dostrzega znaki czasu
Tylko prawdziwy człowiek może
spotykać się z prawdziwym Bogiem.
Jan Paweł II wielokrotnie przypominał nam o potrzebie nowej ewangelizacji. Nowy ewangelizator to ktoś, kto nowymi metodami i z odnowionym zapałem głosi Chrystusa i Jego miłość do człowieka. To ktoś, kto dostrzega i rozumie znaki czasu. Najważniejszym spośród tych znaków jest sytuacja ludzi, którzy żyją tu i teraz. Współczesny człowiek coraz mniej rozumienie samego siebie, rezygnuje z racjonalnego myślenia, zwłaszcza na temat więzi i wartości oraz ma poważne trudności w dorastaniu do małżeństwa i rodziny.
W tej sytuacji ważnym przejawem nowej ewangelizacji jest pomaganie człowiekowi, by zrozumiał i uszanował swoje człowieczeństwo. Nie tylko teologia, ale też antropologia ułatwia spotkanie z Bogiem, gdyż Stwórcę poznajemy po Jego dziełach, a człowiek to najbardziej zdumiewające dzieło Boga w widzialnym wszechświecie. Na spotkanie z prawdziwym Bogiem wyrusza ten, kto wychodzi na spotkanie z samym sobą i z darem człowieczeństwa, otrzymanego od Stwórcy. Nowy ewangelizator to ktoś, kto potrafi zachwycać człowieka niezwykłością... człowieka. Biblia upewnia nas o tym, że być człowiekiem to być kimś nieodwołalnie kochanym, kimś podobnym do Boga, kimś bezcennym i bez granic w rozwoju. To być kimś obdarzonym świadomością po to, by odkryć swoje powołanie do świętości i kimś obdarzonym wolnością po to, by przyjąć miłość i by odpowiedzieć miłością na miłość. To także być kimś zranionym skutkami grzechu pierworodnego oraz skutkami grzechów kolejnych pokoleń, czyli kimś, kto potrzebuje Zbawiciela. Nowy ewangelizator chroni współczesnego człowieka przed dostrzeganiem w sobie tylko ciała, albo tylko ducha. Uczeń Jezusa to człowiek, który osiąga harmonię ciała i ducha.
Drugim przejawem nowej ewangelizacji jest pomaganie współczesnemu człowiekowi, by myślał w sposób realistyczny i mądry. Rozumienie chrześcijaństwa wymaga myślenia, a wiara chrześcijańska wymaga mądrości. Ci, którzy odrywają myślenie od poznania rzeczywistości, a także ci, którzy nie odróżniają ideologii od rzeczywistości, mylą wiarę religijną z zabobonami, przesądami czy magicznym myśleniem. Jezus uczył swoich słuchaczy mądrze myśleć: opowiadał przypowieści, stawiał trudne pytania, prowokował „burze mózgów”, demaskował iluzje i kłamstwa ludzi przewrotnych, uczył szukać obiektywnej prawdy. Znaleźć Boga może tylko ten, kto wie, że Bóg objawia się nam wyłącznie w rzeczywistości.
Trzeci przejaw nowej ewangelizacji to pomaganie współczesnemu człowiekowi w odkrywaniu dojrzałej hierarchii wartości oraz w formowaniu prawego sumienia. Wartości to te normy i zasady, które chronią człowieka przed krzywdą i grzechem. Właśnie dlatego do podstawowych wartości nie można zaliczać tolerancji, akceptacji czy demokracji, lecz prawdę, miłość, odpowiedzialność, wierność, uczciwość. Ważnym aspektem mądrego myślenia jest kształtowanie inteligencji moralnej. Taka inteligencja to zdolność odróżniania tych zachowań, które prowadzą nas do błogosławieństwa i życia od tych, które prowadzą do przekleństwa i śmierci. Nowy ewangelizator to ktoś, kto potrafi fascynować współczesnego człowieka mądrością jako najważniejszym owocem racjonalnego myślenia, a uczciwością jako najważniejszym kryterium postępowania.
Czwarty przejaw nowej ewangelizacji to pomaganie nastolatkom w dorastaniu do małżeństwa i rodziny oraz pomaganie tym, którzy już są małżonkami i rodzicami, by w sposób mądry i wierny wypełniali złożoną przez siebie przysięgę. Walka z małżeństwem i rodziną to radykalny sposób przeciwstawiania się Bogu, gdyż los ludzkości zależy najbardziej od tego, co dzieje się między żoną a mężem oraz między rodzicami a dziećmi. Nowy ewangelizator wie, że jest możliwy kryzys małżonków i rodziców, ale nie jest możliwy kryzys małżeństwa i rodziny, gdyż nie istnieje bardziej niezwykła miłość niż wierna, płodna i nieodwołalna, jaką narzeczeni przysięgają sobie nawzajem w sakramencie małżeństwa.
Koniecznym warunkiem trafnego odczytywania znaków czasu i owocnego ewangelizowania jest ponowne konfrontowanie samych siebie z Ewangelią. Dzięki temu duchowni i świeccy ewangelizatorzy mogą na nowo odczytywać słowa i czyny Jezusa i wyzwalać się z takich tradycji czy schematów myślenia, które nie są zgodne z Dobrą Nowiną. Nowy ewangelizator to ktoś serdecznie zaprzyjaźniony z Jezusem, kto wie, że Ewangelia to opowieść o miłości Boga do człowieka. Każdemu z nas grozi bowiem głoszenie Ewangelii odczytywanej selektywnie — w oparciu o własną historię życiową czy o własny sposób postępowania. Tymczasem w naszych czasach — jak w każdych czasach - fascynować może jedynie Ewangelia Chrystusa. Ta prawdziwa i żadna inna!
opr. mg/mg