List w związku z ogłoszonym dniem postu i modlitwy dla RCA i świata
List z Republiki Środkowoafrykańskiej w związku z ogłoszonym dniem postu i modlitwy dla RCA i świata
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Drodzy Bracia i Siostry,
Serdecznie Was pozdrawiam z Republiki Środkowoafrykańskiej, gdzie od 2013 roku pełnie posługę misjonarza.
Jestem wdzięczny Papieskiemu Stowarzyszeniu Pomocy Kościołowi w Potrzebie za ustanowienie tegorocznej Środy Popielcowej dniem modlitwy i postu w intencji pokoju w Republice Środkowoafrykańskiej i ustania prześladowań chrześcijan na świecie. Dziękuję za ofiarowanie Waszego postu w tej intencji, za Wasze modlitwy, a także za ofiary, które do nas spływają.
Myślę, że nie trzeba już tłumaczyć, gdzie znajduje się Republika Środkowoafrykańska. Dzięki zaangażowaniu polskich mediów, w lutym tego roku udało się nam być głosem ludzi, którzy cierpią, nie mając możliwości poinformowania o tym innych.
W Republice Środkowoafrykańskiej jest nas 35 Polaków. Są to: zakonnicy, siostry zakonne, kapłani diecezjalni oraz świeccy wolontariusze. Wszyscy pełnimy posługę dla tutejszego Kościoła, wykonując zadania dnia codziennego. Od marca 2013 roku trwa u nas woja domowa, w której, jak podają media, zginęło już 450 000 osób. Wiele osób straciło swoich bliskich, dzieci straciły swoich rodziców a rodzice dzieci. Każdego dnia na naszych oczach rozgrywa się tragedia, na którą patrzy cały świat, reagując na nią powoli, bez pośpiechu. Ludzie po raz kolejny stracili cały swój dobytek. Zostały spalone całe wioski, szpitale i szkoły. Rebelianci zniszczyli wszystko, co tylko stanęło na ich drodze: komputery, dokumenty, kartoteki – tak, aby nie było do czego się odwoływać. W RCA są również miejsca, gdzie dokonywano zbrodni na niewinnych osobach. Niedawno na terenie naszej parafii dokonano maskary w miejscowości Nzakoun, gdzie z zimną krwią zabito 22 osoby, w tym 9 dzieci.
Do dzisiejszego dnia wielu ludzi nie wraca do swoich domów, ciągle śpią w polach, w brusie – tam, gdzie jest bezpiecznie. Choć tak naprawdę to oni nie mają do czego wracać, gdyż ich domy zostały spalone. W naszej Parafii w Ngaoundaye – spalono kilka wiosek, dla Waszej orientacji podam dane: wioska Bang – spalono 556 domów, Ngaouboye – spalono 131 domów, Nzakoun – 19 domów oraz Ngaoundaye – 12 domów. Są jeszcze miejsca, gdzie nie dotarliśmy, aby oszacować starty, ponieważ ciągle jest tam niebezpiecznie.
Pomimo nacisków MSZ, ambasady francuskiej w stolicy naszego kraju (Bangui) oraz wojsk francuskich, którzy proponowali nam ewakuację – zostaliśmy na miejscu razem z naszymi wiernymi. Była to nasza decyzja, przy której trwamy do dzisiaj. Były chwile kiedy nasze życie było zagrożone i nie raz musieliśmy opuszczać nasze misje, aby chronić swoje życie, uciekając w pola, na których pracują ludzie. Strzelano w naszych pokojach żądając pieniędzy, telefonów, komputerów - tego wszystkiego, co ma jakąkolwiek wartość materialną. Byliśmy również zastraszani bronią wycelowaną w naszą stronę…
Zapytacie: Po co to wszystko? Czy nie lepiej przeczekać ten czas w jakimś spokojnym miejscu i wrócić później, aby dalej głosić Ewangelię? Jednak Kościół wysyłając każdego z nas, dał nam misję, aby być Pasterzem dla swoich owiec w czasie pokoju i w czasie wojny. Życie nasze jak i życie naszych czarnoskórych Braci ma taką samą wartość. Dlatego, chcemy je chronić i walczyć o nie razem aż do momentu, kiedy to sam Bóg nas wezwie do siebie. Dzisiaj, w ten czas Wielkiego Postu – nawracajmy się i wierzmy Jezusowi przynoszącemu słowo prawdy.
Proszę Was o modlitwę, post i jałmużnę za tych, którymi się opiekujemy i dla których jesteśmy właśnie tutaj w Republice Środkowoafrykańskiej. Zapraszam Was na naszą stronę internetowąwww.tamtamitu.pl, gdzie nie tak dawno odbyła się akcja „Wyślij pączka do Afryki”. Gdyby ktoś z Was chciał wysłać jałmużnę do naszego kraju, znajdzie tam wszystkie nasze namiary i potrzebne informacje.
Serdecznie Was pozdrawiam i dziękuję za ten gest miłości względem nas misjonarzy oraz osób, którymi się opiekujemy.
br. Benedykt Paczka OFMCap
Misjonarz z Republiki Środkowoafrykańskiej
mobile: 00236 75 58 73 70
paczkabenedykt@gmail.com
https://www.facebook.com/benedyktp
(przyp.red.)List jest osobistym podziękowaniem i prośbą br. Benedykta Pączki OFM Cap
opr. aś/aś