Kolejne pielgrzymki papieskie do Polski - jakie jest ich przesłanie?
W imieniu Konferencji Episkopatu Polski wystosowałem zaproszenie do Jana Pawła II do złożenia w tym roku wizyty w Polsce”. Taką informację przekazał Prymas Polski kard. Józef Glemp. Dodał, że zaproszenie wysłał 20 lutego. „Przyjazd Anioła Pokoju, jakim jest Ojciec Święty, jest naszemu utrapionemu społeczeństwu bardzo potrzebny” — podkreślił Ksiądz Prymas.
Odczuwaliśmy wielokrotnie, co znaczą słowa, które Pan Jezus wypowiedział kiedyś do Piotra i Jego Następców: „Ja prosiłem za tobą, żeby nie ustała twoja wiara. Ty ze swej strony utwierdzaj twoich braci” (Łk 22,32). W tej misji Jan Paweł II jest niestrudzony. Wiadomość o zaproszeniu Ojca Świętego do Ojczyzny skłania do refleksji nad przebytą z Następcą św. Piotra drogą. Każda z dotychczasowych pielgrzymek była inna, ale na dany czas potrzebna.
Streszczeniem pierwszej wizyty Jana Pawła II w Polsce w 1979 roku są słowa jego modlitwy, wypowiedzianej na ówczesnym placu Zwycięstwa w Warszawie: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!” Pielgrzymka ta okazała się wielkim tchnieniem Ducha, budzącym społeczeństwo polskie po kilkudziesięcioletnim letargu komunistycznego uśpienia. Papież pomógł na nowo odkryć naszą godność i uwierzyć w możliwość zjednoczenia wokół Chrystusa i Kościoła.
Jakże to było ważne nieco później, gdy kolejna pielgrzymka (1983 r.) odbywała się w mrokach stanu wojennego. Jan Paweł II przybywał jako świadek nadziei ukazując głębszy, chrześcijański wymiar tej cnoty. W sytuacji kiedy niedawno jeszcze na ulicach polskich miast stały czołgi, Jan Paweł II wzywał: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj” (Rz 12,21).
W czasie kolejnej pielgrzymki (1987 r.) Papież skierował apel do młodzieży o „własne Westerplatte”, czyli o wartości, których się broni do ostatka. A w słynnym kazaniu na gdańskiej Zaspie, ukazał znaczenie świadectwa „Solidarności” — nie tylko dla Polski, ale również dla Europy i świata. Stanowiło to preludium do tego, co niebawem miało się wydarzyć.
Pielgrzymka w 1991 roku była wizytą w wolnej już Ojczyźnie. Papież trafił niejako w epicentrum dyskusji o kształcie przyszłej Rzeczpospolitej — wielkiego sporu o miejsce chrześcijaństwa w odbudowywanym państwie. Papież Polak starał się przestrzec swoich rodaków przed absolutyzacją pojęcia wolności. Wśród niezbywalnych praw człowieka, na jakich powinno opierać się życie społeczne, kilkakrotnie wymienił prawo do życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Niezwykły charakter miało światowe spotkanie młodzieży z Ojcem Świętym, jakie w sierpniu 1991 roku odbyło się na Jasnej Górze. Przybyło nań ponad milion młodych, w tym sto tysięcy zza wschodniej granicy.
Kolejnym etapem papieskiej katechezy (w roku 1995) dla Polski było ukazanie rodakom pilnej potrzeby kształtowania sumień jako podstawowego warunku życia w społeczeństwie pluralistycznym, w demokracji. „Czas próby polskich sumień trwa” — powiedział w Skoczowie.
Pielgrzymka w 1997 r. była związana z 46. Międzynarodowym Kongresem Eucharystycznym we Wrocławiu oraz z europejskimi obchodami tysiąclecia śmierci św. Wojciecha, w których uczestniczyli prezydenci siedmiu państw. „Nie będzie Europy, dopóki nie będzie ona wspólnotą Ducha” — stwierdził Ojciec Święty nad grobem św. Wojciecha w Gnieźnie. Przy okazji zauważył, że to właśnie „Kościół w Polsce może ofiarować jednoczącej się Europie swoje przywiązanie do wiary, swój natchniony religijnością obyczaj, duszpasterski wysiłek biskupów i kapłanów, i zapewne wiele jeszcze innych wartości, dzięki którym Europa mogłaby stanowić organizm pulsujący nie tylko wysokim poziomem ekonomicznym, ale także głębią życia duchowego”. Przesłanie Następcy św. Piotra miało charakter wielkiego wołania o jedność chrześcijan u progu zbliżającego się nowego tysiąclecia.
Ostatnie pielgrzymowanie (1999 r.) było kontynuacją tej katechezy i dopełnieniem przygotowania do Wielkiego Jubileuszu. Wizyta ta była powszechnie odbierana jako wyjątkowy czas nowej ewangelizacji i rekolekcji wprowadzających Kościół w Wielki Jubileusz Roku 2000. Tym, którzy przekraczają próg trzeciego tysiąclecia, Papież przypominał: „Budujcie dom waszego życia osobistego i społecznego na skale! A skałą jest Chrystus żyjący w swoim Kościele”.
Zdaniem pasterzy Kościoła w Polsce, planowany przyjazd Ojca Świętego do Ojczyzny jest ściśle związany z konsekracją nowej świątyni w Krakowie Łagiewnikach i rozpoczęciem duszpasterskiego funkcjonowania centrum kultu Miłosierdzia Bożego. Trudno sobie wyobrażać, żeby Ojca Świętego, który jest już w podeszłym wieku, wiązać kolejną wielką pielgrzymką po Polsce. Kanonizacja s. Faustyny Kowalskiej w 2000 roku zwróciła uwagę całego świata na Łagiewniki. W nowym tysiącleciu Jan Paweł II prowadzi nas do szkoły Miłosierdzia Bożego, które sam nazwał „nowym imieniem miłości”. Tu mamy się uczyć nie tylko, jak głosić orędzie św. Faustyny, ale przede wszystkim, jak je wypełniać konkretnymi czynami. Istotą wizyty Jana Pawła II jest spotkanie Polaków z wielkim świadkiem wiary. Dla ludzi, którzy z nim się modlą, bodźcem do zadania sobie pytania: kim jest mój Bóg i kim ja jestem dla Boga? Owocem pielgrzymek jest — na krócej lub dłużej — przebudzenie moralne. Nadzieja jest nam bardzo potrzebna.
opr. mg/mg