Temat: Czas oczekiwania
W imię Boże rozpoczynamy kolejny w naszym życiu już adwent. Oprócz zwykłej refleksji nad pędzącym jak by się wydawało coraz bardziej czasem, oprócz drobnych corocznych umartwień, jakie zwykle podejmujemy na ów święty czas, warto oddać się przez chwilę małej refleksji nad tym, co naprawdę ważnego może wydarzyć się w moi życiu i co ów czas może zmienić. Przecież już tyle razy przeżywaliśmy czas adwentu. Kiedy spoglądamy wstecz nie zauważamy, aby przeżywane przez nas adwenty niosły ze sobą jakiś znaczący ładunek duchowy. Częściej w naszych wspomnieniach jawią się przeżywane święta, spotkania z bliskimi, może gdzieś brzmią jeszcze słowa wypowiedziane w czasie pasterki lub składane przez kogoś z bliskich świąteczne życzenia.
Czas adwentu tymczasem to chwile, kiedy znów przemówią do nas adwentowi prorocy. Jan Chrzciciel przypomni o przygotowaniu drogi dla Tego, Który przychodzi, Izajasz ukaże pierwotny czas oczekiwania, gdy niebo pozostawało zamknięte. Jednak najpełniej przemówi do nas ta, która powiedziawszy Bogu „tak”, przyjęła wcielone Słowo Boże pod swoje serce.
Czas, jaki zaczynamy da nam okazję do przeżycia adwentowych rekolekcji, uczestnictwa w roratach, ale nade wszystko ma nam przypomnieć, że całe nasze życie jest oczekiwaniem na spotkanie ze Zbawicielem.
SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Pan prawdziwie nadchodzi. Trzeba nam usłyszeć Jego kroki. Trzeba czym prędzej uporządkować nasze serce, gdyż owa chwila spotkania ma być radością a nie trwogą. Nasze przygotowanie do świąt oraz na spotkanie z Bogiem w wieczności już się rozpoczęło. Obyśmy nie zmarnowali z tego czasu nawet chwili.
PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy pragnę spotkania z Chrystusem?