Potęga świętości

Temat: Potęga świętości

Uroczystość Wszystkich Świętych, chociaż jest dniem, kiedy czcimy nie tylko tych, którzy zostali uroczyście wyniesieni na ołtarze, ale wszystkich, którzy dostąpili chwały nieba. Czym bowiem jest świętość? Pierwsi uczniowie Chrystusa nazywali siebie świętymi. Wystarczy uważnie wczytać się w listy św., Pawła i Dzieje Apostolskie, aby zrozumieć, że świętość była uważana za normę, nie za ekstrawagancję. Dziś dożyliśmy czasów, gdzie ludzie chętnie szafują powiedzeniami: „święty to ja nie jestem”, „coś ty taka święta”? itp. Moda na bycie „nie świętym” stała się prawie przymusem kulturowym.
Dożyliśmy czasów, że im bardziej pragniemy mieć czas dla siebie, tym bardziej on się od nas oddala. Im szybciej biegniemy za jakimś minimum dobrobytu w naszym życiu, tym większą płacimy za niego cenę, a ostatecznie okazuje się, że w zamian straciliśmy dużo więcej. Tymczasem Zbawiciel przypomina nam, że stworzył nas do świętości.
Świętość oznacza spełnienie. Być świętym, to wkroczyć w bramy Królestwa, gdzie wszechogarniająca miłość, pokój i najbardziej utęsknione przez ludzkie serce wartości są na wyciągnięcie ręki. Bóg powołując nas do świętości powołuje nas do szczęścia. Tymczasem szczęście odbiera nam grzech. Pokusa, że większe szczęście daje życie z dala od Boga i Jego przykazań, niż życie z Bogiem i w zgodzie z Jego przykazaniami jest najstarszą pokusą świata. My zaś zapominamy, że bez Boga, ani do proga. Bez Boga wielcy tyrani próbowali już budować tysiącletnie imperia, które wytoczyły morze ludzkiej krwi. Tymczasem świętość jest zaproszeniem do prawdziwego szczęścia, tego, którego gwarantem jest sam Bóg.

SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Przyjąć zaproszenie do świętości, to podjąć współpracę z Bogiem w układaniu własnego życia. Skorzystać z podpowiedzi i rad Ojca Niebieskiego, Który kocha nas nad życie i za nas ofiarował Swojego Syna. Świętość jest zaproszeniem do pełni szczęścia i miłości, ale dopóki nie zrozumiemy, co znaczą te słowa, dopóty będziemy z zadowoleniem powtarzać, że święty to ja nie jestem i w domyśle nie chcę być.

PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy pragnę zostać świętym?

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama