Temat: Prawdziwa mądrość
Żyjemy w czasach, gdzie ludzie chcący uchodzić za mądrych postępują niejednokrotnie wyjątkowo głupio. Mówią o pokoju i pojednaniu, ale epitety i gesty, jakie kierują pod adresem ludzi, którzy się z nimi nie zgadzają demaskują wszystkie słabości, jakie kryją się w ich umyśle i sercu. Słowem, żyjąc w czasach, kiedy praktycznie każdy może opublikować wszystko, na co się natknie w swoim życiu, co dotyczy jego samego bądź bliźniego, zaczęliśmy wiele rzeczy robić na pokaz. Zarówno tych dobrych jak i tych złych. Tymczasem dzisiejsze pierwsze czytanie przestrzega nas przed hipokryzją i pychą. Jeśli pragniemy mądrości, pamiętajmy, że nie tylko trzeba o niej mówić, deklarować przywiązanie do niej, wreszcie uważać się za mądrego, aby na koniec zrobić coś, co zaprzeczy wszystkim naszym deklaracjom i pragnieniom.
Kiedy pierwsi uczniowie Zbawiciela byli prześladowani, gdy na nich rzucano potworne kalumnie, posądzano o potworne rzeczy, w tym samym czasie jedna jedyna rzecz zgodnie z poleceniem Zbawiciela wyróżniała ich z ówczesnej społeczności i sprawiała, że wielu pomimo całej machiny kłamstwa i pogardy, wielu przyjmowało chrzest. Mianowicie poganie, którzy widzieli życie i świadectwo swoich sąsiadów mówili do siebie i innych: „Patrzcie, jak oni się miłują”.
Mądrości nie da się udawać. Znane jest przecież powiedzenie, które mówi, że lepiej milczeć i być uważanym za głupca, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości. Jezus uczył nas mądrości Bożej, nie ludzkiej. Nie objawił nam naukowych traktatów, nie sprawił, że zniknęła bieda i niewolnictwo. Dał na zbawienie i dwa przykazania miłości. Umieć skorzystać z tych darów, to posiąść mądrość Bożą, wbrew jakimkolwiek ludzkim osądom.
SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Uczniowie, którzy wrócili z misji zleconej im przez Zbawiciela byli pełni dumy i radości z owoców, jakich samych doświadczyli. Jednak przypadek opętanego pokazuje, że największe owoce przynosi nasza pokora i uniżenie przed Bogiem. Tłumy szły za Jezusem. Szukali Go. Jego uczniowie wyposażeni w moc z Wysoka działali cuda w imię Jezusa, ale mądrość Boża nakazywała tym większą pokorę, im więcej cudów się działo. Wszak mądrość Boża objawia się w działaniu i naszym codziennym życiu. Nie potrzebuje przekonywania o swojej wielkości i doniosłości. Ona zwyczajnie zmienia świat.
PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy miłuję Bożą Mądrość?