Jesteśmy ewangelistami

Dziś w kalendarzu liturgicznym przypada Święto św. Marka Ewangelisty. Jego prawdziwe imię to Jan. Marek to jego przydomek. Był nastolatkiem, kiedy w Jego domu Jezus postanowił urządzić wraz ze swoimi uczniami Ostatnią Wieczerzę. Śledził Jezusa w noc zdrady. Widział Jego krwawy pot w Ogrójcu i pocałunek Judasza. Być może Jan Marek był również świadkiem, który ujrzał Zmartwychwstałego Pana oraz został napełniony Duchem Świętym w dniu Pięćdziesiątnicy, gdyż również to wydarzenie miało miejsce w Jego domu.

Święty Marek stał się uczniem Chrystusa i towarzyszem św. Piotra. Marek wiernie spisał Dobrą Nowinę, którą św. Piotr głosił katechumenom w Wiecznym Mieście. Dziś ta sama Ewangelia jest głoszona we wszystkich językach i w każdym miejscu świata. Święty Marek stał się narzędziem, którym posłużył się Bóg. Czy przyjąłem Jezusowe polecenie, aby głosić Ewangelię wszelkiemu stworzeniu? Czy raczej rozglądam się wokół siebie i czekam aż inni podejmą to wezwanie?

Każdy bez wyjątku jest wezwany do głoszenia słowa Bożego, ale każdy we właściwy sobie sposób. Nie wszyscy muszą stawać na ambonie i nie wszyscy za Ewangelie są zobowiązanie oddać własne życie. Czasem wystarczy niewiele. Podesłać komuś link do dobrego filmu na YouTube, przyznać się do wiary przed innymi ludźmi, ale przede wszystkim żyć na co dzień tymi wartościami, które przekazał nam za pośrednictwem Apostołów i Ewangelistów Jezus Chrystus. Jaka jest moja decyzja?

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama