Dla ludzi Starego Testamentu świątynia jerozolimska i synagogi rozsiane w różnych miejscowościach to uprzywilejowane miejsca doświadczenia Boga i Jego mocy. Jezus wchodzi dziś do synagogi w Kafarnaum, aby prowadzić dialog z Ojcem i pomagać ludziom.

Sama obecność Jezusa działa egzorcyzmująco. Pod jej wpływem następuje manifestacja ducha nieczystego. Ten, który jest kłamcą, wyzwoliciela człowieka traktuje jako zagrożenie. Także współcześni niewolnicy ducha nieczystego, krzyczą wniebogłosy pod adresem Jezusa: „Och, czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić”.

Jesteśmy świadkami, że prawda budzi sprzeciw. Ale krzyk i agresja nie są w stanie jej zagłuszyć. Im bardziej świat i człowiek buntują się przeciw Bogu i Jego prawom, tym bardziej ich potrzebują.

Jezus i Jego Kościół nie idą do świata po to, aby niszczyć. Wręcz przeciwnie, celem ich działania jest wyzwolenie. Może go doświadczać każdy, kto otwiera serce i życie na łaskę. Jej przejawem są słowa Jezusa: „Milcz i wyjdź z niego!” skierowane do złego ducha.