reklama

W USA i Kanadzie coraz większe zainteresowanie ortodoksją

W Ameryce Północnej gwałtownie wzrasta zainteresowanie wschodnim chrześcijaństwem. Parafie prawosławne odnotowują wzrost liczby neofitów na poziomie 60-80 proc.

AS

dodane 14.07.2025 15:20

Jak podaje dziennik La Croix, jest to zjawisko powszechne, obecne zarówno w USA, jak i Kanadzie. Według badań typowy profil konwertyty to biały mężczyzna w wieku ok. 30 lat, rozczarowany feminizacją wspólnot protestanckich i katolicyzmem po Soborze.

Młodzi szukają wyższych standardów

Zdaniem cytowanej przez La Croix socjolog religii, która zajmowała się tym zjawiskiem, tendencja ta idzie w parze z rozwojem tradycjonalistycznych nurtów w ramach samego katolicyzmu. „Obserwujemy rozkwit Mszy w języku łacińskim, powrót do tradycji i piękna liturgii oraz chorału gregoriańskiego. Zainteresowanie ortodoksją wynika niewątpliwie z potrzeby wyższego standardu” – mówi Marie Gayte.

Znalazłem spójność teologiczną

Jeden z konwertytów to Jordan Roy, dyrektor regionalny Kanadyjskiego Towarzystwa Biblijnego w Quebecu. Mówiąc o przyczynach swego nawrócenia z baptyzmu na prawosławie, przyznaje, że dla niego najważniejsze było poczucie, że znalazł spójność teologiczną, której nie miał u ewangelików.

Ucieczka od wiary bezcielesnej

 „Poza tym nasze wcześniejsze życie chrześcijańskie było bardzo intelektualne, niemal bezcielesne: nagle doświadczyliśmy czegoś nowego, co angażuje wszystkie nasze zmysły: czujemy kadzidło, widzimy ikony, słyszymy śpiew, klękamy...” – wspomina Jordan Roy. Podkreśla, że prawosławie przyciąga młodych Amerykanów również dlatego, że jest wymagające.

Większe poczucie sacrum

Potwierdza to również ks. Nicolas Kazarian, greckokatolicki kapłan z Manhattanu w Nowym Jorku. Obok silniejszego zakorzenienia w tradycji lub estetyki celebracji, „poczucie sacrum, żywej tajemnicy i spójność rytuałów wypełniają duchową pustkę, którą odczuwa dziś wielu ludzi w bardziej zracjonalizowanych czy uproszczonych formach chrześcijaństwa” – mówi greckokatolicki kapłan.

Znalazłem to, czego szukałem

La Croix przytacza też świadectwo 26-letniego inżyniera, który ze wspólnoty baptystów przeszedł do Kościoła greckokatolickiego. Przełomowe było dla niego jedno z nabożeństw w rodzimy kościele w 2023 r. „Kazanie pastora wydawało mi się niezwykle powierzchowne. Przypominało szkolenie na temat rozwoju osobistego. Wzywało do akceptacji siebie takim, jakim się jest, do wybaczenia sobie swoich win. Zaczął się zastanawiać, co ja tu robię” – wspomina Marcus. Aby wypełnić tą lukę, zaczął szukać innych treści w Internecie i czytać Ojców Kościoła. W końcu za radą przyjaciela trafił do parafii greckokatolickiej. „Tam zrozumiałem, że znalazłem to, czego szukałem” – dodaje młody Amerykanin.

Źródło: vaticannews.va/pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.

1 / 1

reklama