Znużony?

„Spod” Bożej „siły nikt się nie wymknie”. Ja natomiast często funkcjonuję tak, jakbym prowadził swoją ścieżkę niezależną od Jego siły. To znaczy organizuję, załatwiam, ustawiam duszpasterstwo według moich planów. Wówczas jak coś idzie nie po mojej myśli, jak ktoś ma do mnie pretensję (jak miało to miejsce ostatnio), wówczas czuję się sfrustrowany. „Ja się tyle starałem, a ten ktoś źle mnie potraktował”. Gdybym polegał na Bożej sile, nie wpadałbym we frustrację.

Adwent jest czasem oczekiwania i przygotowywania się na spotkanie z Panem Jezusem. Czy to w Paruzji (Marana tha), czy to w chwili mojej i twojej śmierci. Śpiew przed Ewangelią mówi: „błogosławieni, gotowi wyjść Mu na spotkanie”. Czy ty wiesz, jak będzie wyglądało to spotkanie? Ja nie mam pojęcia. Ale uczę się powoli, że „On pomnaża moc bezsilnego”. Gdy ja nie mam siły oprzeć się pokusie i upadam, On nie oskarża mnie, nie łaje. On dodaje mi odwagi. Ja tracę do siebie cierpliwość i mówię, że już dość nadużywania Jego dobroci. On jednak jest zawsze innego zdania: „Zaufaj Mi a odzyskasz siły, otrzymasz skrzydła jak orły”. A ja nie mogę się nadziwić i często stawiam to pytanie, choć wiem, że w rzeczywistości nie wymaga ono odpowiedzi, bo odpowiedź jest oczywista: „Ile razy, Ty Boże, możesz jeszcze mi przebaczać te same grzechy?” Odwagi, drogi czytelniku, Bóg o tobie nie zapomniał. Mimo tego, że twoje życie się rozjeżdża, że twoje małżeństwo się sypie, lub już się rozleciało. Mimo, że tkwisz wciąż w swoich nałogach, że nie możesz zaakceptować twoich dwóch synowych. „Miłosierny jest Pan i łaskawy, nie postępuje”  z tobą według twoich grzechów. On chce cię dziś pokrzepić, kimkolwiek jesteś i jakkolwiek oddaliłeś się od Niego. On powiedział, że ty, który z powodu twoich grzechów, jesteś Jego jarzmem i brzemieniem, tak naprawdę jesteś Jego słodyczą. Spotkanie z Nim na pewno będzie wymagało od ciebie jednej rzeczy. Będziesz musiał dać odpowiedź, czy zgadzasz się na to, by On cię pokrzepił swoją Miłością. Problem nie jest w twoich grzechach – On za wszystkie zapłacił swoją ludzką, ale świętą Krwią – lecz w twojej woli, czy odpowiesz Mu na Jego przebaczenie: „Niech mi się stanie według Słowa Twego”. Odwagi!