Wyszukano wyników: 2238
Aureola nad obciętą głową
Z odrętwienia wyrwał go męski śpiew, dziwnie kontrastujący z ponurym miejscem, w którym się znajdował. Chwiejnym krokiem podszedł do okna i uczepił się krat. U dołu, eskortowani przez strażników, ze świecami w rękach, szli na straszną śmierć kartuzi. Znał ich, spędził w ich klasztorze cztery lata. „Wielbi dusza moja Pana...” – pełna chwały pieśń obijała się echem o posępne mury londyńskiej Tower. Tomasz More zacisnął palce na żelaznych prętach. Wiedział: teraz kolej na niego.
Nowości w serwisie
- Włosi w obronie dzieci. Edukacja seksualna może być wyrzucona z podstawówek
- Sankcje na Rosję zamiast spotkania Trump-Putin
- Bp Chrząszcz: Nie wystarczy wspominać – trzeba kontynuować dzieło św. Jana Pawła II
- To one ratowały Żydów w czasie II Wojny Światowej. Ciche bohaterki odkrywane na nowo
- Akademia NBP i KUL zapraszają na studia podyplomowe „Bankowość”
- Prymas trudnych okresów historii Polski. Dziś rocznica śmierci kard. Hlonda
- Lekarze w obronie Weroniki. Apel do Prezydenta RP o ułaskawienie niesprawiedliwie skazanej matki
- Andrzej Poczobut laureatem Nagrody im. Sacharowa Parlamentu Europejskiego
- TVN broni czci św. Jana Pawła II
- Słup na działce – jak walczyć o swoje prawa?
