Wyszukano wyników: 3146
Aureola nad obciętą głową
Z odrętwienia wyrwał go męski śpiew, dziwnie kontrastujący z ponurym miejscem, w którym się znajdował. Chwiejnym krokiem podszedł do okna i uczepił się krat. U dołu, eskortowani przez strażników, ze świecami w rękach, szli na straszną śmierć kartuzi. Znał ich, spędził w ich klasztorze cztery lata. „Wielbi dusza moja Pana...” – pełna chwały pieśń obijała się echem o posępne mury londyńskiej Tower. Tomasz More zacisnął palce na żelaznych prętach. Wiedział: teraz kolej na niego.
Nowości w serwisie
- O tych, co mogą i tych, co muszą, czyli jak (prze)liczono się z edukacją zdrowotną
- Iskrzy między Trumpem a Netanjahu w sprawie pokoju w Gazie
- „Beczka" ma już 60 lat. Od 10 października w kinach film poświęcony temu duszpasterstwu akademickiemu
- Udało się uratować 350 turystów uwięzionych przez burzę śnieżną na Mount Evereście
- Alkohol jest zbyt łatwo dostępny – uważa niemal 70 proc. Polaków
- Różaniec, kontemplacja i działanie
- „Przyszłość dzieci w naszych rękach”. Marsz dla Życia i Rodziny we Wrocławiu
- „Niech kolana zgięte do adoracji potwierdzają naszą wiarę”. Słowa abp. Guzdka w Sokółce
- 150 lat Karmelu Łobzowskiego. Historia nadziei, która nie gaśnie
- Jubileusz Świata Misyjnego oraz Migrantów. Leon XIV: Rozpoczyna się nowa epoka misyjna
