Wyszukano wyników: 251
Ketchup, jajka i kamienie. W sądzie kilkadziesiąt spraw. To cena, jaką płaci kierowca antyaborcyjnej furgonetki
„Na parkingu podszedł do mnie młody chłopak w stroju pracownika drogowego. Obawiałem się, że będzie atakował, a on powiedział: dziękuję za to, co robicie! Dzięki takiej akcji moja dziewczyna nie dokonała aborcji” – mówi Opoce Jan Bienias, kierowca antyaborcyjnej furgonetki Fundacji Pro-Prawo do życia.
Nowości w serwisie
- Kiedy kilogramy stają się zagrożeniem. Otyłość w Polsce oczami najnowszego raportu NFZ
- Tranzycja dla nieletnich. Nowa strategia Komisji Europejskiej pisana pod dyktando lobby LGBT
- Nauczyciele nie chcieli prania mózgu. Działacz LGBT niepocieszony
- „Bóg nie jest mi potrzebny”
- Wojna? Blisko połowa Polaków gotowa działać
- Nie będzie ugody „przeprosiny za przeprosiny”. Proces Jerzego Owsiaka z emerytką trwa
- Uratować Europę przed śmiercią. Ważna wystawa w parlamencie UE
- Maski opadają: administracja Trumpa zatwierdziła kolejny środek aborcyjny
- Szef brytyjskiego MI-5: Chiny, Iran i Rosja werbują naszych obywateli na potęgę. To grozi kolejnymi zamachami
- Pomimo przestróg ze strony Kościoła parlament Urugwaju dopuścił eutanazję
