Wyszukano wyników: 10000
„Jestem księdzem. Nic Ci nie zrobiłem”. Poruszający list neoprezbitera do hejterów
„W moim najpiękniejszym dniu napisałeś pod zdjęciem z moich święceń «kolejne pokolenie pedofili i nierobów». Po dniu pełnym radości, że w końcu zostałem księdzem spojrzałem w telefon, żeby odpowiedzieć na życzenia i gratulacje. Przejrzałem też Facebooka. I trafiłem na Twój wpis. Trafił we mnie piorun. Co ja Ci zrobiłem?” – pisze neoprezbiter.
Niemiecki publicysta: „jestem pewien, że chrześcijaństwo odrodzi się na zsekularyzowanym Zachodzie”
Kiedy po rewolucji francuskiej w 1789 r. Bóg został wygnany z katedry Notre Dame, wielu chrześcijan wierzyło, że ich chrześcijaństwo zostało wyrzucone na śmietnik historii. Ale zaledwie kilka lat później Bonaparte ponownie otworzył Bogu drzwi Notre Dame – przypomina Lothar C. Rilinger, autor wywiadu-rzeki z kard. Gerhardem Müllerem.
Muzyczna medytacja „Jestem Słowem”. Takiego wydarzenia w Warszawie jeszcze nie było
Rozważanie Słowa Bożego i fragmentów „Jestem Słowem”, adoracja, medytacja z towarzyszeniem muzyki fortepianowej, skomponowana specjalnie do fragmentów Ewangelii, atmosfera ciszy i skupienia - tak w jednym zdaniu można opisać czym jest wydarzenie „Jestem Słowem” Muzyczna Medytacja przygotowane specjalnie na Wielki Post.
Nowości w serwisie
- Moralność publiczna to nie mohery, to polskie prawo – Grzegorz Braun przeciw tęczy na pl. Zbawiciela
- Wierni do końca. Rozpoczęły się przygotowania do procesu beatyfikacyjnego kapelanów z Katynia
- IMGW ostrzega: niż znad Bałkanów przyniesie we wtorek intensywne opady deszczu. Jest alert RCB
- Pentagon: przekażemy Ukrainie więcej broni defensywnej
- Bilans ofiar śmiertelnych powodzi w Teksasie wzrósł do 104. Trwa poszukiwanie zaginionych
- Straż pożarna: 2200 interwencji w związku z burzami
- Minister Siemoniak potwierdza: policja ma działać przeciwko Ruchowi Obrony Granic
- Ksiądz polskiego pochodzenia pomaga ofiarom tragicznej powodzi w Teksasie
- Weszły w życie zasady uderzające w patrole obywatelskie
- Uratowana dzięki książce Nathansona. Julii nie chcieli rodzice, więc wychowała ją babcia
