„Albo odkryjemy współczesne chrześcijaństwo jako męczeństwo, albo zredukujemy je do zwykłego dodatku do życia” – powiedział prezes Papieskiej Akademii Pro Vita, komentując papieskie motu proprio o ofiarowaniu życia jako motywie beatyfikacji.
W wywiadzie dla tygodnika archidiecezji Gorycja Voce Isontina abp Vincenzo Paglia podał przykład bł. Oscara Arnufo Romero. Salwadorski metropolita nie został zamordowany przez ateistów, ale przez chrześcijan, gdyż pragnął, aby Ewangelia była przeżywana jako dar z własnego życia. Nie było to więc klasyczne męczeństwo, jakie ponosi ktoś, od kogo prześladowcy domagają się zanegowania wiary. Podobną motywacją kierował się np. św. Maksymilian Maria Kolbe – dodał watykański hierarcha.
Prezes Papieskiej Akademii Pro Vita przypomniał także nauczanie Soboru Watykańskiego II, który zachęca wszystkich chrześcijan, aby byli męczennikami, gotowymi oddać życie za Chrystusa i braci. „Mama, która poczęła dziecko nosi je w swoim łonie, rodzi je, opiekuje się nim, karmi je, chroni przed chorobami jest męczennicą, gdyż daje swoje życie – stwierdził abp Paglia. – W tym sensie odkrycie męczeństwa jako daru z życia oznacza zrozumienie jego pełnego znaczenia w całej jego mocy”.
pp/ rv