Sudan Południowy: apel biskupów o pokój

Bp Edward Hiiboro Kussala, przewodniczący Konferencji Episkopatu Sudanu Południowego zwraca uwagę na trwający w tym kraju kryzys humanitarny oraz wzywa do nieustannej modlitwy o pokój.

„Obecny kryzys humanitarny w Sudanie Południowym jest największy ze wszystkich, jakie przez sześć lat od uzyskania niepodległości przeżywaliśmy. Towarzyszy mu łamanie praw człowieka i nieustanna, brutalna wojna domowa” – napisał przewodniczący Konferencji Episkopatu tego kraju.

Bp Edward Hiiboro Kussala podkreślił, że z dumą patrzył, jak jego ojczyzna się rozwija. Ale niepodległości nie zdobywa się raz na zawsze, tylko trzeba o nią zabiegać każdego dnia. 

Przewodniczący Konferencji Episkopatu tego najmłodszego państwa świata zwrócił uwagę na kilka spraw ważnych, aby wyjść z trwającego tam kryzysu. Pierwszy tego warunek to całkowite zawieszenie broni, gdyż Sudan Południowy jest pełen przemocy. Walczą między sobą różne grupy i ludzie dysponujący bronią. Dlatego dialog narodowy, do którego wezwał tamtejszy prezydent, „należy podtrzymywać wszelkimi możliwymi środkami”. 

Trzeba również przyznać się do bankructwa narodowego. Jego przyczyną jest wojna domowa i złe zarządzanie finansami przez rząd. A wreszcie bp Edward Hiiboro Kussala wezwał wszystkich do nieustannej modlitwy w intencji pokoju. „Musimy wiele modlić się o pokój – napisał hierarcha – aby serca ludzi kierowały się miłością i wzajemnym zaufaniem, niezależnie od przynależności etnicznej czy grupowej, czyniąc tym samym życie w Sudanie Południowym radośniejszym i lepszym”.

pp/ rv, agenzia fides

« 1 »

reklama

reklama

reklama