„Kiedy niedziela przestaje być Dniem Pańskim, przestaje też być dniem dla człowieka” – podkreślił bp Piotr Greger podczas inauguracji roku w Diecezjalnym Studium Teologii Rodziny w Bielsku-Białej.
Zdaniem biskupa pomocniczego diecezji bielsko-żywieckiej, „zapędzony i zagubiony w swej codzienności człowiek” wciąż ma szansę odzyskiwać i odnajdywać siebie w dniu świątecznym.
Podczas Mszy św. sprawowanej w kaplicy kurii diecezjalnej, po której nastąpiło rozdanie dyplomów absolwentom Studium, biskup zwrócił uwagę na znacznie niedzieli w życiu człowieka.
„Gdyby ludzie współcześni, a chodzi tu przede wszystkim o tych, którzy uznają się za wierzących, zrozumieli, jak wielkim darem i znakiem wolności jest niedziela, to potrafiliby ją wyzwolić z tych wszystkich naleciałości i zniekształceń, które ostatecznie uderzają w nich samych. Kiedy niedziela przestaje być dniem Pańskim, przestaje też być dniem dla człowieka” – zauważył kaznodzieja.
Według biskupa, Studium Teologii Rodziny jest także „szkołą mądrego zagospodarowania czasu Dnia Pańskiego”. „To szkoła trudnej umiejętności aktywnego i twórczego przebywania w gronie rodzinnym” – dodał.
W modlitwie udział wzięli m.in. wykładowcy, doradcy życia rodzinnego i słuchacze Studium Teologii Rodziny. Eucharystię z biskupem koncelebrowali ks. Franciszek Płonka – wieloletni diecezjalny duszpasterz rodzin i ks. Tomasz Gorczyński – duszpasterz rodzin w diecezji bielsko-żywieckiej.
Celem Studium Teologii Rodziny, które istnieje już 26 lat, jest kształcenie uczestników w zakresie katolickiego nauczania na temat rodziny, aby spełniać swoją misję w rodzinie, w pracy, w Kościele. Umożliwia zdobycie wiedzy i formacji dotyczącej całokształtu zagadnień życia małżeńskiego i rodzinnego.
rk / Bielsko-Biała