Papież Franciszek przyjął na prywatnej audiencji abp. Tymona Tytusa Chmieleckiego. W czerwcu rozpocznie on misję nuncjusza apostolskiego w Gwinei i Mali.
We wspomnienie Matki Bożej Fatimskiej przyjął on święcenia biskupie w bazylice watykańskiej. W tym samym miejscu w 1991 r. został wyświęcony na kapłana przez św. Jana Pawła II.
„Podczas bardzo serdecznego spotkania Ojciec Święty zachęcił moich bliskich i przyjaciół do modlitwy za moją misję przypominając, że udaję się do dwóch niełatwych krajów” – mówi abp Chmielecki.
- Ojciec Święty przyjął nas w swojej rezydencji czyli w Domu św. Marty. Było to wspaniałe spotkanie ponieważ poświęcił nam swój czas, nie śpieszył się. Przedstawiłem mojego tatę, moje siostry, moją rodzinę i przyjaciół. Później Ojciec Święty do każdego powiedział kilka słów i poprosił też żeby się za niego modlić – mówi Radiu Watykańskiemu abp Chmielecki. – Pomodliliśmy się także wspólnie. Papież prosił, by każdy modlił się w swoim języku, po polsku więc zabrzmiało głośno «Zdrowaś Maryjo». Każdemu z uczestników audiencji Ojciec Święty podarował też upominek i pobłogosławił wszystkich. Powiedział też krótką przemowę prosząc, żeby się za mnie modlono, ponieważ, jak stwierdził, misja, którą rozpoczynam nie jest łatwa. Jest do misja w krajach afrykańskich, wyjeżdżam do Gwinei i Mali. Istnieje tam wiele różnych zawiłych problemów społecznych i politycznych, czasami zewnętrznych a czasami wewnętrznych, w których tamtejszy Kościół potrzebuje też podpory ze strony Kościoła powszechnego.
Gwinea i Mali, w których abp Chmielecki będzie reprezentował Papieża, są krajami w większości muzułmańskimi. Dlatego oprócz pomocy w ewangelizacji zadaniami nuncjusza apostolskiego będą m.in. dbanie o pokój i wolność religijną.
źródło: vaticannews.va