Na Jasnej Górze dzisiejsze wspomnienie Matki Bożej Różańcowej traktowane jest jak odpust. Różaniec od wieków wpisany jest w apostolstwo Sanktuarium.
Zewnętrzne uroczystości z udziałem tysięcy wiernych odbyły się już wczoraj. Uczestniczyli w nich głównie przedstawiciele Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej, która przeżywa patronalne święto.
Sumie odprawionej na Szczycie przewodniczył bp Ignacy Dec ze Świdnicy.
- Przybywamy, by przypomnieć sobie jak ważna jest modlitwa różańcowa, by uświadomić sobie, że jesteśmy powołani, żeby nieść pomoc naszej Ojczyźnie, Kościołowi w Polsce, Ojcowi Świętemu i całemu światu - mówił kaznodzieja. Przypominał, że modlitwa różańcowa „miała wielkie znaczenie w naszych dziejach i zawsze przyczyniała się do zwycięstw nie tylko duchowych, ale i militarnych”.
- Patrzymy na dzisiejszą Europę i Polskę i trzeba być ślepcem, by nie widzieć co się dzieje. Potrzebny jest zryw modlitwy różańcowej, byśmy obronili wartości Boże - mówił bp Dec. Przypomniał, że „mamy wspaniałych proroków, kard. Hlonda, kard. Wyszyńskiego, którego beatyfikacja będzie darem dla narodu, byśmy się poderwali i pozostali wierni wobec wartości, których on bronił”.
Ordynariusz świdnicki podkreślał, że „mamy wiele do zrobienia i możemy się przyczynić do duchowego odrodzenia Narodu”. - Świat zmieniają nie tylko politycy, świat zmieniają prości, zwykli ludzie, na kolanach; ludzie którzy się modlą, którzy trzymają różaniec w ręku. Nikt z nas nie może mówić, że nie jestem posłem, dyrektorem, jestem emerytem i nic nie mogę zrobić. Możesz wiele przez swoją modlitwę, przez przesuwanie paciorków różańca, jesteś ważny w tkance, w organizmie Narodu i Kościoła, jak się modlisz i ofiarujesz swoje cierpienia w dobrych intencjach – przekonywał ordynariusz świdnicki. - Módlmy się o to byśmy naszą modlitwą przyczyniali się do trwania Kościoła i Narodu, na drogach prawdy, miłości, Ewangelii - wzywał bp Ignacy Dec.
Przypomniał, że prośba apostołów: „dodaj nam wiary” wskazuje na to, że wiara w pierwszym rzędzie jest darem, o który trzeba prosić. - To dar bardzo ważny, apostołowie mając świadomość, że ich wiara jest słaba odważnie prosili i dla nas to jest wskazówka byśmy o tę wiarę też prosili - mówił biskup. Podkreślał, że wiara jest wielkim światłem i skarbem, który „trzeba pilnować, by go nie stracić, by on zdobił nasze dusze, byśmy żyli jako ludzie, którzy mają Pana na pierwszym miejscu”.
Bp Dec ubolewał, że „wielu ludzi pozwala się okraść z wiary”. - Czasem wiarę wynoszą z domu rodzinnego od pobożnych rodziców a potem spotykają ludzi niewierzących, którzy przystają do szatana i dają się z wiary okraść – powiedział kaznodzieja. Apelował, byśmy nie dawali się okraść z wiary: „naszym zadaniem jest proszenie Jezusa, by przymnażał nam wiary i tym, na których nam zależy, za których modlimy się”.
Msza św. odpustowa zakończyła doroczne rekolekcje Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej, która przeżywa dziś patronalne święto. To wspólnota, którą zainicjował Prymas Tysiąclecia kard. Stefan Wyszyński.
O. Marek Nowacki, dyrektor Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej zauważył, że „w pierwszym dniu rekolekcji otrzymaliśmy piękną i radosną informację o bliskiej już beatyfikacji Prymasa Tysiąclecia kardynała Stefana Wyszyńskiego”.
- On właśnie tutaj na Jasnej Górze ponad 51 lat temu prosił: modlitwą różańcową powiążcie wszystkie wasze serca, aby stały się murem obronnym Kościoła Chrystusowego, pod wodzą Zwycięskiej Pani Jasnogórskiej. I oto jesteśmy, dziś fizycznie zebrani wokół murów Jasnej Góry, ale każdego dnia trwamy przed Najświętszą dla nas Ikoną Pani Jasnogórskiej - podkreślał paulin.
Zaznaczył, że w tym roku Rodzina Różańcowa szczególnie modli się za rodziny. - Pod ołtarzem znajduje się kilka tysięcy deklaracji, które składaliśmy przez cały rok, deklaracji modlitwy ekspiacyjnej za to wszystko co w minionym czasie, było wszelką formą profanacji najświętszych dla nas symboli, symboli naszej wiary, w tym najświętszego dla nas wizerunku Pani Jasnogórskiej. To wielkie dzieło, to nasze duchowe róże, które w dniu naszego świętowania składamy jako nasz dar – powiedział o. dyrektor.
Sumę odpustową poprzedziła modlitwa różańcowa połączona z nabożeństwem adoracji Najświętszego Sakramentu - nabożeństwu przewodniczył tegoroczny rekolekcjonista o. Krzysztof Wendlik, paulin.
Apostolstwo różańcowe na Jasnej Górze ma swój początek w Bractwie Różańcowym z 1610 r. Podobnie jak inne bractwa działające przy klasztorze miało ono swój ołtarz - różańcowy i przynależny do niego kielich mszalny - do dziś przechowywany w Skarbcu Jasnogórskim. Już wtedy centralnym świętem bractwa była uroczystość Różańca Świętego przypadająca na pierwszą niedzielę października. W 1672 r. przeor Jasnej Góry o. Augustyn Kordecki wyraził zgodę na to, aby odmawianie różańca weszło do porządku jasnogórskich nabożeństw. Bractwo to zapoczątkowało lokalną pobożność różańcową, która przenosiła się na teren Rzeczypospolitej. Jej podtrzymanie i rozwijanie w następnych wiekach przerodziło się w tradycję.
Zadaniem Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej jest szerzenie misji Jasnej Góry w Polsce i na świecie poprzez modlitwę różańcową, która jest dla niej środkiem jedności i więzi z Sanktuarium Narodu. To wszystko, co stanowi duchową treść Jasnej Góry i wpisuje się w jej historię i współczesność, jest zarazem posłannictwem Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej niesionym w prywatnej i wspólnotowej modlitwie oraz w świadectwie wiary do własnych rodzin, parafii i środowisk.
it / Jasna Góra