Kościół na przestrzeni dziejów przeżywał różne czasy. Także epidemie i zarazy nawiedzały po wielokroć Europę i świat, stawiając pytania o Emmanuela – Boga z nami. On zawszy był pośród swego ludu. Nigdy nas nie opuścił i nie opuści.
Czas adwentu, jakże trudnego i wymagającego, dobiega powoli końca. Dzisiejsza liturgia słowa potęguje nasze radosne oczekiwanie czytaniem z Księgi Pieśni nad Pieśniami. Czyż można bowiem lepiej opisać radość oczekiwania na Tego, który jest Oblubieńcem swojego Kościoła? To właśnie ta księga najbardziej spośród wszystkich ksiąg Pisma Świętego opisuje miłość oblubieńczą, która w interpretacji Starego Testamentu odczytywana jest jako miłość Boga do swojego ludu, zaś w interpretacji chrześcijańskiej jako miłość Chrystusa do Kościoła.
Słowa ukochanej są więc dziś słowami Kościoła, który w tym czasie ograniczeń i zamętu potrzebuje owego spotkania z ukochanym. Nasza relacja z Chrystusem zawsze wystawiana była na niebezpieczeństwo, kiedy ulegaliśmy pokusom do grzechu. Dziś dodatkowo zaistniała sytuacja w sercach wielu ludzi rodzi dodatkowe pytania i obawy. Pragniemy wyśpiewać Jezusowi czułe „Lulajże Jezuniu”, ale nie wiemy, czy będzie dla nas miejsce na parafialnej pasterce. Czekamy jak co roku na podzielenie się opłatkiem, ale w tym, jak w żadnym innym puste miejsce przy stole nabierze dodatkowego smutnego znaczenia. Mieliśmy czas, aby zrobić świąteczne zakupy, ale dla wielu „zbyt ryzykowne” okaże się szukanie konfesjonału, gdzie będzie można pojednać się z Bogiem i przygotować serce na przyjęcie Zbawiciela.
Jedno nie zmieni się mimo wszystko. Oblubieniec nadejdzie. Przyjdzie do swej Oblubienicy – Kościoła w te nadchodzące święta i przyjdzie kiedyś na końcu świata, aby wszystko zostało Mu poddane. Ton od nas zależy, czy dobrze przygotujemy się na Jego przyjście, czy zrobimy w naszych sercach miejsce, aby Boża Dziecina przyszła na świat.
SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Kościół na przestrzeni dziejów przeżywał różne czasy. Wiele epok naznaczonych było prześladowaniem i cierpieniem. Także epidemie i zarazy nawiedzały po wielokroć Europę i świat, stawiając pytania o Emmanuela – Boga z nami. On zawszy był pośród swego ludu. Nigdy nas nie opuścił i nie opuści, jeśli tylko my sami nie zapomnimy o Nim i nie zachowamy się jak mieszkańcy Betlejem w tę noc, kiedy „Bóg porzucił szczęście swoje i wszedł między lud ukochany.” Adwent tego roku już za kilka dni przejdzie do historii. Czy zdołamy jeszcze wykorzystać ten czas, który nam pozostał?
PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy pragnę w moim sercu zrobić miejsce Jezusowi?