Katolicka szkoła releguje uczennicę organizującą proaborcyjne demonstracje

Po decyzji o relegowaniu ze szkoły uczennicy organizującej proaborcyjne i antykatolickie demonstracje, którą podjęła Dyrekcja Zespołu Szkół Katolickich im. Matki Bożej Miłosierdzia w Białymstoku, rozpętała się nagonka w lewicowych mediach

Dyrekcja Zespołu Szkół Katolickich im. Matki Bożej Miłosierdzia w Białymstoku podjęła 27 kwietnia decyzję o relegowaniu ze szkoły uczennicy II klasy liceum, która organizowała proaborcyjne i antykatolickie demonstracje. Decyzja ta jest wyrazem spójności moralnej władz szkoły. Jeśli uczeń w jawny sposób występuje przeciwko podstawowym zasadom i wartościom obowiązującym w szkole, logiczne i uzasadnione wydaje się podjęcie wobec takiej osoby konsekwencji - aż do wydalenia ze szkoły włącznie. W tym przypadku nie chodzi o jednorazowy incydent, ale o stałą postawę - siedemnastoletnia Julita jest działaczką organizacji Młoda Lewica, młodzieżówki partii Wiosna Biedronia.

Innego zdania są lewicowe media, m.in. Gazeta Wyborcza, które nagłośniły sprawę. Według nich uczennica „broniła praw kobiet”, korzystając z konstytucyjnego prawa do wolności słowa. W sprawie Julity interwencję podjął także Rzecznik Praw Obywatelskich, koncentrując się nie na meritum sprawy, ale na kwestiach proceduralnych. W jego ocenie nie zachowano statutu szkoły, decydując się od razu na podjęcie najsurowszego środka dyscyplinarnego, czyli rozwiązanie umowy i usunięcie z grona uczniów.

Głosy w tej sprawie podniosły się także w mediach społecznościowych. Jeden z nich pochodzi od Patryka Horczaka, ucznia szkoły z Białegostoku. Jest to głos rozsądku, którego jak widać brakuje Rzecznikowi Praw Obywatelskich i lewicowym mediom:

„Uczennica została wyrzucona ze szkoły niepublicznej, w której panują inne zasady niż w państwowej. Przed rozpoczęciem nauki w tym liceum należy podpisać deklarację, która konkretnie mówi o zasadach obowiązujących każdego ucznia. Jest to szkoła katolicka, w której oprócz nauki ważne jest wychowanie w katolickich wartościach. Nie chcę wchodzić w szczegóły sprawy, jednak uczennica swoją postawą zarówno w szkole jak i poza nią prezentowała zupełnie odwrotne wartości. W takiej sytuacji chyba oczywiste jest to, że jeśli osoba złamała umowę, którą podpisała, ponosi tego konsekwencje. Wytaczacie tutaj różne akty prawne, jak to rzekomo zostały złamane prawa człowieka itp. Zapomnieliście jednak o najważniejszym – zdrowym rozsądku. Czego można się spodziewać idąc do szkoły katolickiej, gdzie kładziony jest nacisk na pewne wartości, a jednocześnie afiszować się swoimi skrajnie lewicowymi, antykatolickimi poglądami? Jeśli ktoś zakłóca rytm i zasady panujące w szkole, musi się liczyć z konsekwencjami”.

Jak podkreśla dyrektor placówki Honorata Kozłowska „Nasza szkoła jest szkołą katolicką nie tylko z nazwy, ale i w swojej istocie. Jeśli któryś z uczniów przekracza granice uznawane powszechne za nieprzekraczalne, musi się liczyć z tym, że może zostać relegowany”.

Fundacja Życie i Rodzina zachęca do wyrażania wsparcia dla decyzji Dyrekcji w formie listu-petycji, który można podpisać online. Poniżej treść tego listu:


Szanowne Panie Dyrektor, Szanowny Księże Dyrektorze!

Chcę serdecznie podziękować za obronę wartości i niezłomną postawę. Zdaję sobie sprawę, że w dzisiejszych czasach, w których "wartości chrześcijańskie i prawda nie są kochane" potrzebne są takie jasne i zdecydowane decyzje.

Wydalenie uczennicy, która aktywnie angażowała się w organizację tzw. "czarnych protestów" jest działaniem adekwatnym i w swojej istocie prawdziwie wychowawczym. Uczennica dobrze wiedziała jakie postulaty popierają strajki: aborcję na życzenie, profanacje i atakowanie kościołów.

Mam nadzieję, że Państwa decyzja pozwoli jej zmienić swoje myślenie i da naukę, że za swoje działania trzeba ponosić odpowiedzialność. I nawet jeśli nasze dzieci tego nie rozumieją, to obowiązkiem prawdziwych wychowawców jest pomóc im to zrozumieć. Czasem w zdecydowany sposób.

Mam nadzieję, że cała ta sytuacja będzie jasnym kierunkowskazem dla innych, jak trzeba bronić wartości chrześcijańskich w życiu codziennym i na polu edukacji.

List można podpisać korzystając z portalu Twoje Petycje:

https://www.twojepetycje.pl/petycje/katolicka-szkola-nie-moze-akceptowac-popierania-aborcji/

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama