Remigiusz Korejwo i Jan Holoubek otrzymają Nagrodę Orła Jana Karskiego

We wtorek 31 sierpnia w Warszawie odbędzie się uroczystość wręczenia Nagrody Orła Jana Karskiego dla Remigiusza Korejwo i Jan Holoubka. Obaj otrzymują ją za „odwagę walki z niesprawiedliwością i obnażanie jej mechanizmów. Jest wyrzutem sumienia przeciwko wymiarowi niesprawiedliwości".

Laureatów Nagrody tradycyjnie ogłoszono w dniu urodzin i imienin Jana Karskiego, 24 czerwca br. Przyznała ją Kapituła Nagrody z udziałem m.in.: arcybiskupa Alfonsa Nossola, arcybiskupa Grzegorza Rysia, księdza profesora Andrzeja Szostka, rabina profesora Abrahama Skórki, Abrahama Foxmana, ojca redaktora Adama Bonieckiego, ojca Ludwika Wiśniewskiego, byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, profesora Juliana Kornhausera, oraz rodziny Jana Karskiego reprezentowanej przez jego bratanicę i córkę chrzestną dr. Wiesławę Kozielewską.

Pierwszym z uhonorowanych jest Remigiusz Korejwo oficer polskiej policji, który "powziąwszy wiedzę, że od kilkunastu lata niewinnie siedzi w więzieniu za wmówione mu w majestacie prawa morderstwo człowiek, postanowił doprowadzić do uwolnienia go. Podjął heroiczną walkę o sprawiedliwość, w której niewielu rokowało Mu powodzenie. Finał zna cała Polska. Remigiuszowi Korejwo, Tomasz Komenda zawdzięcza wolność, a najprawdopodobniej w ogóle – życie".

Drugi laureat, Jan Holoubek historię tej walki o ludzką godność i sprawiedliwość podał w filmowej formie w dramatycznym obrazie „25 lat niewinności”.

Jak stwierdził jeden z członków Kapituly Nagrody ojciec redaktor Adam Boniecki: „Orzeł za film sprawiedliwie się należy. Nie za to, jednak, że to świetny film, bo za to są inne nagrody. Ale za odwagę i mistrzowskie obnażenie niesprawiedliwości działających jej mechanizmów. Po prostu poziom artystyczny dorównał wyzwaniu moralnemu. Gdyby film był kiepski, mielibyśmy kłopot. Nie mamy go".

"Jan Holoubek ma słuch moralny twórcy nagrody – Jana Karskiego. W dzień patrona ich obu to więcej niż stosowna puenta" - zauważa Waldemar Piasecki, przewodniczący Towarzystwa Jana Karskiego.

Uroczystość wręczenia Nagrody odbędzie się 31 sierpnia o godz. 17.00 w Sali Koncertowej Nowy Świat Muzyki w Warszawie.

Ponadto trzecim laureatem Nagrody jest społeczność włoskiej wyspy Lampedusa prowadzonej przez jej Burmistrza Salvatore Martello za "bohaterstwo i determinację pomocy uchodźcom, na których śmierć i cierpienie współczesny świat, w tym społeczność europejska faryzejsko odwraca swój wzrok. Dziełu moralnemu i religijnemu ludu Lampedusy wiernie towarzyszy papież Franciszek wyrażający z nim jedność podczas kolejnych wizyt i nabożeństw na Lampedusie odprawianych oraz poprzez kolejne oświadczenia w sprawie traktowania uchodźców. Tak jak Jan Karski ze wszystkich sił starał się powstrzymać zbrodnię dokonywaną na narodzie żydowskim szukającym ratunku, gdzie tylko było możliwe, tak społeczność Lampedusy ratuje dziś uchodzących od głodu, prześladowania i bezpośredniego zagrożenie życia. Lampedusa jest wyrzutem sumienia współczesnej cywilizacji, który powinien ją prześladować".

Członek Kapituły, długoletni przyjaciel papieża Franciszka, rabin profesor Abraham Skórka uzasadnia: „Podróże papieża Franciszka na Lampedusę ujawniają całemu światu straszliwy dramat uchodźców i ich cierpienia. Społeczność, która opiekuje się tymi biednymi i zdesperowanymi ludźmi, zasługuje na Nagrodę Orła Jana Karskiego za zaangażowanie w obronę praw człowieka i godności każdego człowieka. Wspaniałym przesłaniem, jakie Jan Karski zostawił na zawsze, jest moralny obowiązek każdego człowieka wobec cierpiącego i cierpiącego bliźniego. Był zdesperowany, aby wyzwolić Żydów z obozów zagłady. Dziś nadszedł czas, aby wszelkimi środkami wesprzeć wysiłki tych, którzy próbują ratować uchodźców".

Dr Wiesława Kozielewska-Trzaska, wiceprzewodnicząca Towarzystwa, bratanica i córka chrzestna Jana Karskiego zaznaczyła: „Oba Orły honorują to samo. Postawę braku obojętności wobec ludzi krzyczących o ratunek w morzu przerażającej niesprawiedliwości, która wciąż i jakże często nas otacza”.

Wręczenie Nagrody odbędzie się we wrześniu na Lampedusie.


« 1 »

reklama

reklama

reklama