Doświadczenie spotkania z Jezusem – w Słowie, Eucharystii i wspólnocie wiary – ma nas przemienić, abyśmy z pałającymi sercami wrócili do domów, miejsc pracy, nauki i odpoczynku, a także aktywności internetowej, świadcząc wszędzie tam, że Pan rzeczywiście zmartwychwstał.
Pełny tekst czytań wraz z komentarzem >>
Spotkanie z Boskim Wędrowcem
Dzisiejsza Ewangelia mówi o dwóch kierunkach wędrówki uczniów Jezusa i trzech sposobach spotkania z Nim.
Przyczyną wędrówki uczniów z Jerozolimy do Emaus są wydarzenia Wielkiego Piątku, utracona nadzieja, a być może także lęk przed podzieleniem losu Jezusa. Uczniom nie tyle zależy na szybkim dotarciu do Emaus, ile na oddaleniu się od miejsca przeżycia głębokiej traumy. W tych okolicznościach Boski Wędrowiec przyłącza się do nich. Towarzyszy im wchodząc w dialog, cierpliwie słuchając i wyjaśniając Pisma, które zapowiadały wszystko to, co się wydarzyło. Kulminacją wędrówki, a zarazem jej punktem zwrotnym jest rozpoznanie Jezusa w znaku łamanego Chleba. Boże Słowo połączone z chlebem skutkuje Eucharystią.
Konsekwencją wskrzeszenia w uczniach nadziei jest droga powrotna do Jerozolimy. Udają się w nią bezzwłocznie, choć wcześniej twierdzili, że pora jest zbyt późna na wędrowanie. Nie zmieniła się pora dnia, ale ich nastawienie wobec niej. Oddalaniu się od Jerozolimy towarzyszył smutek, a drogę powrotną cechuje radość. Uczniowie na tym etapie przeżywają potrzebę podzielenia się z innymi spotkaniem z Mistrzem. W miejsce lęku pojawił się entuzjazm.
Boski Wędrowiec również dziś przyłącza do nas na różnych drogach życia. Być może przeżywamy kryzysy podobne do uczniów. Próbujemy uciec od osób, miejsc i wydarzeń, choć w sercu i pamięci wciąż one idą z nami. Doświadczenie dwóch kierunków wędrowania i trzech sposobów spotkania z Jezusem – w Słowie, Eucharystii i wspólnocie wiary – ma nas przemienić, abyśmy z pałającymi sercami wrócili do domów, miejsc pracy, nauki i odpoczynku, a także aktywności internetowej, świadcząc wszędzie tam, że Pan rzeczywiście zmartwychwstał.